Dziwne łaskotanie penisa

[Jakub2222]

Witam, już trzeci miesiąc leci jak zmagam się z pewnym problemem. Widzę że na tym forum ludzie rzeczywiście są pomocni i starają się pomóc więc piszę. Mam 20 lat. W pewnym momencie podczas jazdy samochodem tamtego dnia poczułem takie dziwne łaskotanie w penisie i uczucie podobne do orgazmu. Trwało to chyba z 10 minut i potem się unormowało. Po jakimś czasie znowu to poczułem tym razem już prawie jakbym miał dojść, bałem się zrobić jakikolwiek ruch bo się bałem że do tego dojdzie. Teraz nadal mam ten problem. Nasila się podczas sytuacji stresowych. Próbowałem już wszystkiego brałem furagin, moczyłem w rumianku nic nie pomaga. Myślałem może że to przez moją stulejkę. Jestem teraz trzy tygodnie po zabiegu całkowitego obrzezania, chwilę się poprawiło niestety dzisiaj problem powrócił. Dodam też że jako młody chłopak nie masturbowałem się praktycznie w ogóle. Czy moja dolegliwość może być spowodowana nadmiernym napięciem seksualnym już sam nie wiem.

 

[dandoo]

Napięcie tak ale nerwy też mogą się przyczynić, że wyrzucisz z siebie nasienie, nie bez powodu mówi się zrobić w pory. Ogólnie przy bardzo dużym stresie może się zdarzyć. Ale nie powiedziałbym, że to przyjemne….moczenie w rumianku to raczej na coś innego, bardziej musisz psychikę kontrolować, żołędź się z czasem przywyczai do nowych warunków i nie będzie już tak wrażliwe, no powiem ci ze musisz mieć mocny stres…ja powiem Ci ze zdarzyło mi się raz chyba jak byłem młodszy problemy żołądkowe w dłuższej teasie autokarem w teasie bez wc, wytrzymałem z dwójką, ale normalnie spuściłem - szczerze byłem w szoku wtedy, ale było minęło i oby nie wróciło. Innym razem pamiętam też stres większy dziwne uczucie ale udało się wyhamować, trzeba się uspokoić i myśleć o czymś innym, więc jeżeli pytasz czy to możliwe - tak możliwe i podobnie jak ty też nie masturbuje się często. Miłego

 

[Jakub2222]

Właśnie rzecz w tym że na co dzień mało się stresuje. Myślę że stres brał się raczej z tego że nie zdążę z tym do toalety (chociaż jeszcze mi się nie zdarzyło żeby była aż tak pilna potrzeba)i dlatego się nasilało. Z resztą moim zdaniem stres który przeżywam na codzień nie jest nawet w 20% tak mocny żeby tak gwałtownie zareagować i wyrzucic nasienie. Co do tego zabiegu to ja go miałem już jakby w trakcie mojego przypadku i liczyłem że może to przez to była taka sytuacja ale niestety problem powrócił. Teraz też tydzień miałem spokojny i właśnie dzisiaj koło 12 wróciło do takiego stanu co był na początku. Nie wiem czy to przez chorobę czy to może w głowie leży problem. Myślałem też nad rozpoczęciem okazjonalnej masturbacji z nadzieją że to może pomoże ale nie wiem czy jest to jakiś pomysł czy może pogorszy sytuacje. Chyba żeby pójść do urologa sprawdzić co się dzieje chociaż krew mocz już miałem i wszystko w normie.

 

[dandoo]

Teraz nie możesz się masturbować jest wszystko świeże poczekaj z tym, ja obstawiam bardziej psychikę plus to że byłeś obrzezany i to czasem powodować może napięcie jak się zachowa, na początku nawet sikanie było inne niż przed obrzezaniem, nie wiem o jakiej chorobie mówisz ale wiesz psychika jest bardzo ważna zwłaszcza w sprawach dotyczących seksualności, jak miałeś całkowitą stulejkę i teraz masz całkowite to reakcje są inne ja jestem 7 miesięcy po i jest spoko nie mam taki dziwnych odczuć, na początku był troche stres jak na to organizm zwlasza jak bedzie reagiwac na podniecenie itd ale ja tutaj bym szukał od psychiki bardziej, myśleć o czymś innym i przejdzie, no chyba że sraczka goni to stres od szukania kibla haha teraz się z tego śmieje, ale do śmiechu mi nie było bo musiałem wysiasc z autobusu i to poprosić kierowce zeby mnie wypuścił bo sie zle czuje dobrze ze to przeszlosc jak cos to pisz na priv

 

[morgan66]

No ja tam uważam po przeczytaniu wszystkiego, że może właśnie powinieneś spróbować rozwiązać problem masturbacją - no bo jak nie masz dziewczyny z którą współżyjesz co bywa, ale że się wtedy nie masturbujesz to już rzadsze. Moim zdaniem serio spróbuj masturbacji (bez porno) i zobacz czy to rozwiąże problem. pzdr

 

[Trolo]

Jeszcze o orgazmie spowodowanym stresem to nie słyszałem, a już o spuszczeniu się podczas trzymania "dwójki" w stresie to chyba najstarsi górale nie słyszeli. Całkiem skrajne emocje masz dandoo.
Moim zdaniem @Jakub2222 powinieneś udać się do seksuologa skoro problem był przed jak i po obrzezaniu.

 

[dandoo]

Hej to był dziwny czas miałem ogromne problemy ze sprawami ogólno-ustrojowymi, to że nie słyszałeś nie oznacza, że nie jest możliwe, ja nie nazwałem tego orgazmem, bo przy tym stoi penis i to jest przyjemne uczucie, zwracałem tylko uwagę, że psychika ma ogromny wpływ na to jak zachowuje się realnie organizm. Sytuacja była faktyczna, wymieniłem tylko się doświadczeniem. Z drugiej strony weź w korektę brak seksu brak masturbacji i polucji po pewnym czasie pod wpływem emocji może spowodować i tak u mnie było po prostu naturalna polucja w dzień - zaznaczam nie orgazm, ale wiesz to nie trwało 3 min ale z 20, mówię ta cała sytuacja, byłem wrakiem, wychudniałym, nie wiedziałem co mi jest i do tego musisz jechać do pracy publicznym autobusem ponad 2 godz bez częstych przystanków . Ale mówię problem minął i cały czas ten brak pewności czy zdążysz a nie masz auta, i to był ten czas. Na całe szczęście ten koszmar się skończył. A co do kolegi to albo psycholog albo seksuolog bo nie wiem czego bardziej to dotyczy. Także powodzenia.

 

[Jakub2222]

Dzięki Panowie za wszelką pomoc. Jak się wszystko ładnie wygoi to spróbuję z tą masturbacją może pomoże. Myślę że tego napięcia się tak nagromadziło że po prostu organizm tak chce się go pozbyć że aż się tego domaga. Mam USG niedługo zobaczymy co pokaże, jeszcze ewentualnie się zdecyduje na przesiew moczu. Zobaczymy czy to siedzi w głowie czy jakaś choroba. Jeszcze w międzyczasie spróbuję popracować nad stresem bo wydaje mi się że mam jakiś podświadomy i on też może się do tego przyczynić. Jak nie pomoże to wybiorę się do seksuologa żeby już się nie męczyć. Czytałem coś jeszcze o PGAD czyli zespół przetrwałego pobudzenia genitalnego ale nie brałem żadnych leków silnych żeby mogło to być to. Nie wiem też czy dobrze się określiłem bo mówiąc rzadka masturbacja miałem na myśli to, że robiłem to ze 20 życiu a podniecenie było myślę dużo dużo częściej i nie dałem mu ujścia. Teraz się postaram o tym nie myśleć popracuje nad głową i myślę że będzie gitara. Jak macie jeszcze jakieś pomysły co poradzić albo coś Wam wpadnie do głowy to dawajcie znać.

 

[promatyk1]

Może ma to związek z zaciskaniem mieśni, np. mięsnia kegla? Moze rowniez jakis ucisk na prostatę?
Z początku myślałem, że problem zaczął się po obrzezaniu - wtedy możliwe że byłoby to przez jakąś stymulację np. w miejscu wędzidełka.
Kiedyś czytałem, że niektórzy potrafią dojść zaciskająć mocno niektóre mieśnie, lub np. zaciskając same uda i penisa pomiędzy nimi.
Chyba warto skonsultować z urologiem. Poza tym jeśli będziesz ponownie w takiej sytuacji, postaraj się rozpoznać, które mieśnie masz spięte. Może nauczysz się, co doprowadza Cię do tego stanu.
Poza tym, jak już inni wspomnieli - częściej używaj ręki sam na sam (jesli nie masz panny)

 

[Jakub2222]

Problem w tym że odczuwam to praktycznie bez przerwy. Da się z tym żyć ale kiedy się nasili to już jest taki niepokój że coś się zaraz może stać. Z rozpoznania to wydaje mi się że problem znajduje się tylko i wyłącznie w penisie i nigdzie indziej nawet w jądrach. Sposobu z ręką też spróbuję ale najpierw muszę poczekać aż szwy wyjdą i rana się zagoi. Chciałbym jeszcze wiedzieć jaka ilość masturbacji jest "bezpieczna" bo czytałem że też można się uzależnić a ja nie czułem potrzeby robienia tego bardzo często. Myślę że raz dziennie chyba spoko, zobaczę jak organizm zareaguje.

 

[promatyk1]

Ale czy faktycznie dochodzi do wytrysku, jeśli tego uczucia nie powstrzymujesz?
Wg mnie kilka razy w tygodniu a nawet codziennie będzie okej, zależy od popędu

 

[dandoo]

Ja powiem tak zanim zaczniesz regularnie zastanów się czy warto, czy tylko jak jest potrzeba, po co to robić jak nie czujesz potrzeby ? Bezpieczne nie ma czegoś takiego w tym ale to moje zdanie

 

[Jakub2222]

Witam z powrotem. Wracam do was z aktualizacją. Masturbacja niczego nie dała problem jak był tak dalej jest. Jednak podczas rozpoczęcia tej aktywności stwierdziłem że problem nie leży po tej stronie. Byłem dwa razy u urogologa. Za pierwszą wizytą wykrył u mnie kamienie nerkowe i myśleliśmy że to może to było problemem. Dostałem leki, poszedłem później na tomograf i tam już wykazało że kamieni nie ma a problem dalej jest. To uczucie znajduje się wyłącznie w samym prąciu. Byłem też z tym u neurologa i wszystkie prawidłowe reakcje mam w normie. Podejrzewałem jakieś uszkodzenie mechaniczne tylko że nie wiem z czego miałoby się ono wywodzić ponieważ ani nigdzie nie uderzyłem ani nie zawadziłem itp. Teraz mam jakieś wzdrygi w prąciu które są bardzo uciążliwe. Dziś w nocy prawie że nie spałem i czułem taką jakby pustkę w prąciu a gdy poruszyłem mięśniami kegla to poczułem takie jakby "wciąganie" jego do środka. Powiązałem ten problem z dużą ilością witaminy C (około 12 gramów) którą przyjąłem na dzień przed feralnym dniem. teraz już wiem że to była wielka głupota. Czy ten problem może być z tym związany? Niby urolog mówił że to nie ma znaczenia ale ja sądzę inaczej. Już więcej pomysłów co to może być nie mam. W głowie też problem nie leży bo tak jak i przed chorobą normalnie sie czuje, gadam ze znajomymi z rodzina smieje sie. Piszcie jakby coś wam wpadło do głowy

 

[bhgmiop]

przyjacielu,jeśli ty sie nie masturbujesz regularnie to twoj organizm może przez to się tak dziwnie zachowuje,zacznij robić to regularnie zeby tej spermy nie gromadzic tyle i tego napięcia i zobacz czy dalej to będzie,ja teraz ponad 2 tydzien nie moge go ruszac po obrzezaniu i ostatnio mi lekko pociekło spermy ,a go nie dotykałem .więc gdybym tego nie robił regularnie w ogole to pewnie tez by mi leciało w dziwnych sytuacjach,musisz spuszczać z krzyża a nigdy takie coś nie będzie miało miejsca

 

[Krystiankendroj]

Witamina C nie ma nic z tym wspolnego