Cześć wszystkim, jako że mam dużo zwątpień po operacji, bo żaden lekarz nie raczył ze mną więcej na ten temat porozmawiać.
Póki co moje działania wyglądają w ten sposób, że osuwam napletek poniżej żołądzia i wacikiem przyciskam w każde miejsce, a następnie cienką warstwą smaruje przypisaną maścią Baneocin żołędzia i tą końcową warstwę napletka. Potem tylko gazik i plastrami przyklejam, aby utrzymać gościa w pionie. Czekam właśnie na dostawę też octeniseptu, bo wacikiem to kiepsko się obmywa.
Dołączam zdjęcie
Póki co moje działania wyglądają w ten sposób, że osuwam napletek poniżej żołądzia i wacikiem przyciskam w każde miejsce, a następnie cienką warstwą smaruje przypisaną maścią Baneocin żołędzia i tą końcową warstwę napletka. Potem tylko gazik i plastrami przyklejam, aby utrzymać gościa w pionie. Czekam właśnie na dostawę też octeniseptu, bo wacikiem to kiepsko się obmywa.
Dołączam zdjęcie
