Być może temat już nieaktualny
Ale pisze dla potomnych może komuś się przyda
Jestem 2 tygodnie po zabiegu częściowego obrzezania u Pana doktora Pudełko
Powodem obrzezania była częściowa stulejka
Doktor bardzo konkretny i rzeczowy. Wyjaśnia wszystko na pierwszej wizycie. Termin zabiegu to było 2 tygodnie od wizyty
Koszt 2900pln obrzezanie anestomantem i skrócenie wędzidełka laserem
Sam zabieg bezbolesny, jedynie wmasowanie zelu znieczulającego oraz oczyszczanie żołędzi było nieprzyjemne - ale to ze względu na nadwrażliwość.
Zabieg odbył się bardzo szybko (45 min cały pobyt w klinice). Sam zabieg 15-20 min. Znieczulenie w postaci zastrzyków praktycznie nie bolało (myślę, że to zasługa tego żelu znieczulającego podanego wcześniej)
Podczas zabiegu nie czułem kompletnie nic.
Po zabiegu zalecenia i do domu. (Żona była kierowca i polecam mieć kierowcę)
W domu czekałem aż znieczulenie zejdzie, żeby wiedzieć jak może boleć po zabiegu i czy trzeba leki przeciwbólowe. Takiej konieczności nie było.. bardziej boli uderzenie małym palcem u nogi w krzeslo
Dziś mija 2 tygodnie od zabiegu
1. Wszywki anestomatu wypadły prawie wszystkie (dwie zostały ale w ciągu 2 dni odpadną)
2. Jeden szew na wędzidełku się trzyma ale nie jakoś mocno
3. Nadwrażliwość prawie minęła
Całość oceniam 9/10
Dlaczego 9? Bo w dniu zabiegu wieczorem zdjąłem opatrunek(takie było zalecenie) i niestety krew mocno mi leciała z wędzidełka. Przez 4 h kapało i tamowałem - udało się zatamować. Na drugi dzień pojechałem do lekarza i okazało się, że jeden szew puścił. Ale doktor od reki dał znieczulenie i założył mocny szew i po tym już było bajka
