• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dr Belda Wrocław(wybór metody)

olszaniak

New member
Witam wszystkich!
Jestem własnie po wizycie u Pana dr. Beldy. Powiem że jestem zaskoczony, Pan doktor powiedział mi że moja stulejka nie jest tak "duża" i że on proponuje mi plastyke napletka a jak spytałem się o obrzezanie to doktor zaproponował low and loose.
Jestem w totalnej kropce. Byłem przygotowany na obrzezanie a nie na plastykę, wiem że po plastyce jest możliwość ze stulejka wróci.
Prosił bym was o jakąś rade co wybrać i ewentualnie jak obrzezanie to czy ta metoda low and loose jest w porządku, z tego co czytałem wszyscy polecają low and tight. Proszę o jakieś rady :)
 

samurai

New member
Każda metoda jest dobra :D

Teoretycznie:

przy low&tight napletek nigdy nie nachodzi na żołądź - nawet w zwisie (no chyba, że jest bardzo zimno, itp.)
przy low&loose napletek lekko przykrywa żołądź w zwisie

Tu masz opis stylów:

http://www.circlist.com/styles/page1.html

Zobacz, który Ci odpowiada i sobie wybierz - chociaż wg mnie jest to drugorzędna kwestia - najważniejsze, żeby sprzęt był sprawny :D
 

dzonydep

New member
High & Loose (nazwany plastyką przez doktora) w moim przypadku wyszedł doktorowi średnio - jak noszę żołądź odsłonięty, to robi mi się oponka, jak noszę zakryty (napletek sięga tak do połowy żołędzi), to oponki nie ma... Ale co z tego, jak zrobiła się niestety spora blizna, która jest momentami bolesna i lekko przyciasna, smaruję maściami, no ale jak dla mnie pachnie poprawką.

I tutaj absolutnie nie jadę po Doktorze - to profesjonalista w każdym calu - po zabiegu nosiłem żołądź odsłonięty, miałem cały czas oponkę ponad 2 miesiące od zabiegu, zadzwoniłem, umówiłem się na wizytę, doktor obejrzał, zalecił noszenie zakrytej żołędzi i stosowanie maści na bliznę, powiedział, że jeśli nie będzie poprawy, to trzeba będzie coś wstrzyknąć w tę bliznę (nie pamiętam nazwy specyfiku - nie mam pamięci do chemicznych nazw) albo uciąć napletek. Mam się pokazać na początku lipca. Nie skasował ani złotówki za wizytę, czego się obawiałem - biedny student, także naprawdę rzetelne podejście do pacjenta.

Reasumując moim zdaniem style luźne (czy jak to niektórzy mówią obrzezanie częściowe) nie są złe, no ale istnieje ryzyko, że coś nie pyknie i trzeba to wziąć pod rozwagę.

Pzdr ;)
 

Podobne tematy

Do góry