• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Czy to prostata czy coś innego?

pablo1234

New member
Witam,

Chciałbym się dopytać czy może ktoś z Was miał takie objawy itp. Mam 30 lat, po świętach wielkanocnych czułem w cewce takie mniej więcej zapalenie (myślałem że zawiało mnie gdzieś), więc zacząłem brać urofuralginę. Lecz nic to nie pomogło, a ból zaczął być taki dziwny: kłucie takie jakby ktoś wbijał szpilkę a to w kroczę (między jądra o odbyt),w środku penisa (w cewce), przy odbycie, jak również inne bóle to to np ból promieniujący do żołędzia - taki pulsacyjny (coś ala ból zęba). Gdy dotykam to nic nie boli, ale w środku czuć.
Innym bólem jest również taki hmm dyskomfort jąder, czuć tak jakby były ciężkie, jakby je coś ciągnąć chciało, raz czuć w prawym innym razem lewym lub w obu.

Byłem u urologa, kazał zrobić mi mocz ogólny oraz posiew moczu.
Wyniki wyszły ok, żadnej bakterii ani nic innego nie wykazały. Robił mi też badanie per rectum - mówi że tam też wszystko ok.

Przepisał mi lek o nazwie: unidox solutab.
Mówił, że to może być ból związany na tle psychicznym - stress, nerwy. Lecz jakoś nie stresuje ani nie denerwuję się na co dzień.

Najbardziej nurtuje mnie to kłucie. Ono tak cyklicznie co chwilkę się pojawia.

Moczopędu nie mam, pieczenia podczas sikania też nie.

Czy spotkał się ktoś z Was z takimi objawami?
 

Boksic1988

New member
Wyglada na mięśnie dna miednicy czyli CPPS lub bezbakteryjne zapalenie prostaty.Ja tez mam takie kucie w cewce caly czas .Milion badan posiewow wszystkiego wymazwow ugs rtg i reznonaswo i wszystko czyste.
 

Boksic1988

New member
Mozna zmniejszyć objawy.Cwiczenia relaks sport dieta brak alkoholu zero kawy,wygrzewanie witaminy.Duzo siedzi w glowie.Poczytaj forum tam kazdy ma inny sposób.Ale miałem co kila miesiecy posiewy moczu nasenia wymazy i zawsze jalowe.Takze CPPS.
 
Jeśli nie ma bakteryjnego zapalenia prostaty to pewnie mięśnie miednicy. Przy tych mięśniach dość powszechne jest zjawisko że objawy skaczą z miejsca na miejsce i się pojawią w różnych odstępach czasu ;) Stres jak najbardziej może potęgować, ale także wszelakie lęki, obawy, długotrwałe siedzenie albo zbyt mocne treningi siłowe. Mi po roku znikło uczucie mrowienia w cewce. Troche pomogły alfablokery ale najbardziej pomogła fizjoterapia dna miednicy, rozciąganie, spacery, relaks.
 

pablo1234

New member
Muszę zrobić resztę badań by określić czy jest jakaś bakteria.

Ogólnie dziwny jest ten stan, np dziś rano wstałem i nic nie było czuć, żadnego bólu itp, kolo 18,00 położyłem się i zaczęło się to kłucie - tak jakby ktoś igłę wbijał w cewkę, lub wyciągał jakąś rureczkę z członka. Nie jest to jakiś ból, żeby wyć z niego, ale jest to denerwujące takie kłucie.
Jest ono w takich równych odstępach i nasilające się. Wygasa i znów.
Gdy zaczęło mnie to kłucie dziś, zażyłem scopolan i przeszło. Ale czy to od tego, czy samo z siebie. Potem czułem troche takie rwanie jądra. Teraz jest spokój.
 
Też coś takiego miałem. Teraz już bardzo sporadycznie i w lżejszym wariancie ;) Poczytaj od początku wątek wyleczeni. Taka ciekawostka wyczytana w książkach o cpps. Ludzie którzy mieli jakieś objawy nie mieli żadnych bakterii w prostacie, a ci którzy mieli bakterie nie mieli żadnych objawów :D Także, nie ma też co się nakręcać psychicznie. Mnie stres i lęk o to co się dzieje zaostrzył objawy. Widziałem, że tutaj panowie nawet mowili w tym filmiku
od 4 min, że mięśnie mogą powodować objawy jak przy infekcji ;)
 
...a propors tego filmiku to nie jestem pewien tylko czy to oddychanie co oni mówią to jest ok przy problemach cpps, bo wydaje mi się że to jeszze bardziej może spinać te mięśnie, tylko mi chodziło o pokazanie, że temat mięśni jako problem to nie jest szarlataneria ;)
 

pablo1234

New member
Też coś takiego miałem. Teraz już bardzo sporadycznie i w lżejszym wariancie ;) Poczytaj od początku wątek wyleczeni. Taka ciekawostka wyczytana w książkach o cpps. Ludzie którzy mieli jakieś objawy nie mieli żadnych bakterii w prostacie, a ci którzy mieli bakterie nie mieli żadnych objawów :D Także, nie ma też co się nakręcać psychicznie. Mnie stres i lęk o to co się dzieje zaostrzył objawy. Widziałem, że tutaj panowie nawet mowili w tym filmiku
od 4 min, że mięśnie mogą powodować objawy jak przy infekcji ;)

A powiedz mi jak miałeś te objawy to cały czas - 24/h ?
Bo ja mam takie coś, że np albo boli cały dzień, albo np 2 godziny, potem nie, potem znów.
Dziś zauważyłem, że po oddaniu moczu zaczęło się kłucie. Nieraz 2 dni spokoju, a na trzeci dzień to samo.
Jak się leczyłeś na to? Masz jakieś swoje sposoby?

Nie wiem czy ma to też zależność, ale np jak leże na plecach i trzymam sobie laptopa to też czuję to kłucie w członku - gdzieś tak odrazu przed żołędziem.

I drugie pytanie do ogółu ostatnio złapało mnie w nerce lewej coś jak kolka nerkowa, ból straszny jakby ktoś chciał nerke wyrwać. Wtedy też pojawiło się to kłucie, lub takie dziwne mrowienie w członku. Lecz urolog nie wykrył żadnych kamieni, piję też moczopędne płyny-gdyby to był piasek (którego nie widać ponoć na USG). Ale czy piasek mógłby schodzić miesiąc? I tak promieniować?
Sam już nie wiem co może mi dolegać ;/
 
Pablo nie miałem nigdy 24/h. Objawy pojawiały się i znikały. Na początku np. Czułem przez pół dnia takie mrowienie na czubku penisa a potem samo przechodziło, czasem coś na podbrzuszu zakuło z lewej lub prawej strony, czasem ciągło mi jakby jądra, albo budziłem sie rano i miałem wrażenie spiętych jąder-ciężko to opisać, czasem coś bardziej na posladku, czasem z boku penisa, czasem ucisk w okolicy prostaty, czasem częstomocz. To co u mnie pogarsza objawy to ćwiczenia siłowe, ogólnie jakiś mocny wysiłek gdzie napinają się mięsnie brzucha, pośladków i stres. W okresie jak najbardziej świrowałem. To miałem wrażenie, że mam w kroczu piłęczkę (miedzy odbytem a jadrami) nie umiałem spać, bo czułem od tego takie mocne pulsowanie które rozchodziło się aż na przewodziciele. Pomaga mi rozciąganie, spacery, rolowanie, masaż u fizjoterapeuty dna miednicy. Generalnie to cały czas jest w trybie wychodzenia z tego. Z tym że teraz wszystko jest bardzo wyciszone i mam od czasu do czasu lekkie objawy na chwile. Jeśli mieszkasz w pobliżu miast Warszawa, Zabrze, Rybnik, Zamośc, Poznań, Bielsko Biała to tam na bank znajdziesz fizjoterapie dna miednicy. W innych miastach nie wiem. Polecam taką wizytę, bo tam po przebadaniu przez odbyt dna miednicy i mięśni otaczających będą Ci mogli powiedzieć czy to faktycznie jest od mięśni.
 
Też od czterech lat borykam się z podobnymi problemami jak opisywaliście wyżej. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie jestem na 100% pewien czy to CPPS czy po prostu mam jakieś bakterie w drogach moczowych, potwierdzi to bądź wykluczy próba Stameya. Wydaje mi się, że jest to raczej wina spiętych mięśni dna miednicy.

Po swoich dość długich doświadczeniach mogę powiedzieć co mi szkodzi a co pomaga:
pomaga- rolowanie, rozciąganie, wizyty u fizjoterapeuty (bo mam jeszcze problemy z lędźwiowym odcinkiem kręgosłupa), wysiłek fizyczny ( po wysiłku fizycznym mięśnie na jakiś czas jakby się wygłuszały)
szkodzi: masturbacja, alkohol, kawa oraz wszystkie rzeczy zawierające kofeinę.

Jeśli chodzi o rolowanie i rozciąganie to niestety na efekty trzeba chwile poczekać.
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
C Czy to prostata Prostata 7
B Czy to prostata, cpps? Prostata 5
Y Drgania Czy to prostata? Prostata 2
M Prostata czy nie? Prostata 6
H Czy to na pewno prostata ? HELP!!! Prostata 3

Podobne tematy

Do góry