Cześć,
Jestem około 2 miesiące po zabiegu plastyki napletka wraz z wydłużeniem wędzidełka. Mam kilka pytań do was w kwestii załupka, ponieważ na wizytę kontrolną umówiony jestem dopiero za miesiąc i ten temat mnie trochę niepokoi.
Mój problem polega na tym, że w pełnym wzwodzie jest chyba w dalszym ciągu za ciasno - nie ściągam napletka za rowek , gdyż wydaje mi się, że nie będę mógł go znowu założyć i jak rozumiem w tej sytuacji może się zrobić załupek co jak czytałem jest niebezpieczne. Niestety prawdę mówiąc już w częściowym wzwodzie powrót napletka czasem jest trudny - lekko się blokuje i muszę go dwoma rękoma naciągać.
Czy uważacie, że moje obawy są słuszne ? Czy może jednak nie rozumiem do końca czym jest ten załupek i nie potrzebnie panikuje ? Zastanawiam się czy mimo wszystko w pełnym wzwodzie ściągać napletek i w razie problemów z nałożeniem zwyczajnie poczekać aż opadnie.
Czy jeśli będę ćwiczył w pełnym wzwodzie to jest szansa, że napletek się jeszcze trochę rozciągnie ? Ewentualnie czy można go jakoś wspomóc ? Słyszałem coś o jakiś "magicznych" maściach.
Będę wdzięczny za komentarze.
Jestem około 2 miesiące po zabiegu plastyki napletka wraz z wydłużeniem wędzidełka. Mam kilka pytań do was w kwestii załupka, ponieważ na wizytę kontrolną umówiony jestem dopiero za miesiąc i ten temat mnie trochę niepokoi.
Mój problem polega na tym, że w pełnym wzwodzie jest chyba w dalszym ciągu za ciasno - nie ściągam napletka za rowek , gdyż wydaje mi się, że nie będę mógł go znowu założyć i jak rozumiem w tej sytuacji może się zrobić załupek co jak czytałem jest niebezpieczne. Niestety prawdę mówiąc już w częściowym wzwodzie powrót napletka czasem jest trudny - lekko się blokuje i muszę go dwoma rękoma naciągać.
Czy uważacie, że moje obawy są słuszne ? Czy może jednak nie rozumiem do końca czym jest ten załupek i nie potrzebnie panikuje ? Zastanawiam się czy mimo wszystko w pełnym wzwodzie ściągać napletek i w razie problemów z nałożeniem zwyczajnie poczekać aż opadnie.
Czy jeśli będę ćwiczył w pełnym wzwodzie to jest szansa, że napletek się jeszcze trochę rozciągnie ? Ewentualnie czy można go jakoś wspomóc ? Słyszałem coś o jakiś "magicznych" maściach.
Będę wdzięczny za komentarze.
Ostatnia edycja: