Witam serdecznie, mam 17 lat i od Dłuższego czasu mam pewien problem z moim napletem. Mianowicie gdy jest w stanie spoczynku wydaje się jakby był na nim nadmiar skóry, zaciąga się bez problemu, lecz gdy jest w stanie zwodu widzę napletek tak mniej niż w połowie ale nie zciaga się tak jak powinien, większa ilość skóry zostaje na napletku, bez bólu mogę zaciągnąć skórę lecz gdy dochodzę do końca napletka coś blokuje drogę by zaciągnąć go całego, towarzyszy temu spotkaniu lekki ból dodam że myje go codziennie, i ze jak byłem mały to miałem stulejke i była ona wyleczona, miałem również operację na uciekajace jądro pomocy nie wiem czy udać się do lekarza
Dodam też, że gdy ściągnę skórę z napletka, i puszczę to skóra wraca do stanu pierwotnego.
Dodam też, że gdy ściągnę skórę z napletka, i puszczę to skóra wraca do stanu pierwotnego.