Witam. 6 dni temu miałem zabieg częściowego obrzezania połączonego z wydłużeniem wędzidełka. Wszystko goi się sprawnie, ale zaraz po przyjściu do domu po zabiegu zauważyłem, że przy szwie na napletku utworzyło się coś w rodzaju bąbla, który nabiegł krwią. Nie jest duży (jakieś 5mm długości), ale niezbyt fajnie to wygląda, poza tym nie zmienia swoich rozmiarów. Wygląda tak, jakby szwy ścisnęły fragment skóry i zebrała się tam krew, która nie odpływa. Uznałem, że przebijanie tego nie jest dobrym pomysłem ktoś miał podobny problem? co z tym fantem robić?