Widzę, że temat trochę stary, ale czasem mi ręce opadają jak słucham o tym co to znaczy być mężczyzną. Większości ludzi dzisiaj odbija na tle wyścigu szczurów. Jedna z najważniejszych mądrości w życiu - "Nadgorliwość gorsza od faszyzmu."
Teraz, kim jest mężczyzna według mnie:
Po pierwsze - miej jakieś zasady i bądź konsekwentny w życiu. Nie składaj ludziom obietnic, których nie będziesz w stanie zrealizować.
Po drugie - przemyśl swoje priorytety w życiu. Jeśli chcesz być korpo szczurem i gonić tylko za pieniędzmi, to nie zakładaj rodziny, bo skrzywdzisz zarówno swoją drugą połówkę jak i dzieci. Wszystko w życiu ma swoje miejsce i popadanie w skrajności powoduje patologie oraz cierpienie.
Po trzecie - kariera i pieniądze w życiu to nie wszystko. Dla poczucia własnej wartości ważniejsze jest to czy jest się postrzeganym ogólnie jako dobry i solidny człowiek. Każdy potrzebuje być doceniony od czasu do czasu i nie mówię tutaj o premii w pracy.
Po czwarte - bądź samodzielny. Naucz się robić tą głupią jejecznicę chociaż i nie przypalaj herbaty. Sprzątaj po sobie. Każda dodatkowa praktyczna umiejętność jakiej się nauczysz tylko Ci pomoże w życiu.
Po piąte - ludzie mówią, że mieszkanie z rodzicami to obciach i przeciwieństwo męskości. Powiem tak - razem jest zawsze łatwiej. Jeśli masz wyrozumiałych rodziców i pokażesz im, że masz trochę samokontroli w wydawaniu pieniędzy, to pozwolą Ci oszczędzać z wypłaty jak najwięcej pieniędzy bez dokładania się do rachunków. To bardzo ważne, bo te pieniądze dla młodego mężczyzny mogą być dobrym startem w życiu, jeśli chodzi o wyprowadzkę czy założenie własnej firmy. Korzystaj dopóki możesz - rodzice nie będą żyć wiecznie.
Mieszkanie z rodzicami jest tylko wtedy obciachem, gdy nie jesteś samodzielny, a Twoja matka musi Ci gotować jedzenie i po Tobie sprzątać cały czas.
Po szóste - nie każdy jest obdarzony wielką inteligencją, ale umiejętność kulturalnego wysławiania się oraz używania zwrotów "proszę", "przepraszam" i "dziękuję" daje bardzo dużo w życiu.
Po siódme - jeśli widzisz, że komuś się dzieje krzywda to reaguj, ale nie bądź impulsywy. Kolejna życiowa mądrość - "Tylko spokój nas uratuje.". Bycie opanowanym to przejaw dojrzałości emocjonalnej i silnego charakteru. Jeśli nie masz fizycznej możliwości pomocy komuś to chociaż wykonaj ten telefon na policję czy zadzwoń po karetkę, to nic nie kosztuje, a może komuś życie uratować.
Kwestie wyglądu w kontekście męskości pozostawię bez odpowiedzi, bo to kwestia indywidualna. Zachowanie i czyny są zdecydowanie ważniejsze.
Ale się rozpisałem...jednak to czysta przyjemność dla mnie. Jestem ciekawy czy ktoś zwróci uwagę na tego posta