• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Byłem u urologa na NFZ. Czy dobrze przeprowadził wizytę czy trochę olał?

CZEŚĆ ;D Bylem u urologa na NFZ i mam do was pytanie. Czy możecie stwierdzić czy lekarz robił wszystko to co powinien dobry urolog robić?

A więc krótkie opowiadanie. Nazwiska nie będę podawał.


Dziwna wizyta była.Wszedłem do gabinetu. Zdjąłem kurtkę i powiesiłem na wieszak.
Usiadłem. Spytał się jaki mam problem. Spytał jakie leki biorę i czy jestem aktywny seksualnie.
Powiedziałem mu ze biorę euthyrox na niedoczynnosc tarczycy i ze aktualnie nie jestem aktywny seksualnie. W nie powiedział czy chodzi mu też o masturbacje. Masturbuje się i nie uprawiam seksu, bo nie mam z kim.

Powiedziałem że mam chyba za krótkie wedzidelko i że mam problemy z erekcja. Spytał się czy mnie boli podczas wzwodu. Powiedziałem, że nie, ale że kiedyś podczas penetracji czułem lekkie rwanie i że kiedyś leciutko z 5% mi się naderwalo wędzidełko.
Kazał ściągnąć spodnie i bieliznę do kolan i się położyć na plecach. Usg zrobił. Nawet nie wiem czego. Jeździł pod pępkiem i po bokach, biodrach chyba, boczki obok pępka. Tak się robi usg prostaty czy czego? Nie wiem czego usg robił.
Penisa mi nie sprawdził chyba bo nie czułem , nie chciałem się patrzeć. A może sprawdzil, a ze stresu moja świadomość to wyparła? Chociaż serio nie czułem dotyku ręki. Tylko tego urządzenia od usg, bo tak mocniej przyciskał.

Ogólnie to wcześniej przed wejsciem do gabinetu to
latał z gabinetu do zabiegowego. Ze zwykłego swojego do zabiegowego. 1 gosciu na cały oddział? Z twarzy miły, ale głos miał taki jak dla mnie groźny.

Nie powiedział co będzie robić. Dał karteczke. Poszedłem do rejestracji. Zabieg na czerwca i wtedy on chyba zdecyduje czy nacięcie wędzidełka czy obrzezanie. Co to znaczy nacięcie. Niewydłużenie przez naciecie wszerz?
Czemu nie mógł teraz zdecydować czy nacięcie wędzidełka czy obrzezanie?

Badania krwi jakieś mam zrobić tydzień przed zabiegiem ale nie wiem jakie. Jest tylko napisane że pakiet badań. To badania w sprawie erekcji czy badania, bo będzie zabieg?

O erekcji powiedział że to ze stresu. Żadnych głębszych analiz. Powiedziałem mu ze miałem astmę kiedyś i bralem leki na astme, ale juz nie biore i ze mialem niedawno biopsje tarczycy i ze biore leki na niedoczynnosc.

Zabieg na czerwca. Do czerwca to ja się zesram ze strachu i pójdę prywatnie

Jak to kurde można stwierdzić że problemy z erekcja to stres? Bez dodatkowych badań. Powiedzialem mu ze nie czuje strachu ani obaw podczas seksu, a on powiedział, że nie o to chodzi.
Nadal nie wiem co to za "pakiet badan" krwi dał do zrobienia. Zeby sprawdzic erekcje? Czy zeby sie upewnic ze moge miec taki zabieg przeprowadzony?

Spytalem sie czy mu dac stare badania krwi bo mialem robione rok morfologia i cholesterol to nie chcial.


Zabieg na czerwca wiec mam czas zeby zarobic i isc prywatnie, ale w sumie to nie wiem.

Co sądzicie o jego zachowaniu?
 

dandoo

Active member
Nacięcie to chyba chce Ci wydłużyć wędzidełko, ale dziwne że ci nie mówił konkretnie, ja bym się nie stresował tylko zapytał konkretnie co chce zrobić czy wydłużyć wędzidełko czy obrzezanie, jeżeli obrzezanie to jakie i jaką metodą. A badania krwi musisz zrobić przed zabiegiem to normalne, może też chce sprawdzić poziom testosteronu, nie wiem co Ci tam zapisał. Możesz sprawdzić tego lekarza na necie jakie ma opinie i może będziesz wiedział dalej co i jak robić. Obrzezania się nie bój czy wydłużenia wędzidełka. Bo rozumiem, że stulejki nie masz. Poczytaj sobie to forum. Tu jest dużo przydatnych inf. Może to Ci pomoże się przygotować do wizyty, grunt to nie trafić do papraka.
 

michal90

Member
CZEŚĆ ;D Bylem u urologa na NFZ i mam do was pytanie. Czy możecie stwierdzić czy lekarz robił wszystko to co powinien dobry urolog robić?

A więc krótkie opowiadanie. Nazwiska nie będę podawał.


Dziwna wizyta była.Wszedłem do gabinetu. Zdjąłem kurtkę i powiesiłem na wieszak.
Usiadłem. Spytał się jaki mam problem. Spytał jakie leki biorę i czy jestem aktywny seksualnie.
Powiedziałem mu ze biorę euthyrox na niedoczynnosc tarczycy i ze aktualnie nie jestem aktywny seksualnie. W nie powiedział czy chodzi mu też o masturbacje. Masturbuje się i nie uprawiam seksu, bo nie mam z kim.

Powiedziałem że mam chyba za krótkie wedzidelko i że mam problemy z erekcja. Spytał się czy mnie boli podczas wzwodu. Powiedziałem, że nie, ale że kiedyś podczas penetracji czułem lekkie rwanie i że kiedyś leciutko z 5% mi się naderwalo wędzidełko.
Kazał ściągnąć spodnie i bieliznę do kolan i się położyć na plecach. Usg zrobił. Nawet nie wiem czego. Jeździł pod pępkiem i po bokach, biodrach chyba, boczki obok pępka. Tak się robi usg prostaty czy czego? Nie wiem czego usg robił.
Penisa mi nie sprawdził chyba bo nie czułem , nie chciałem się patrzeć. A może sprawdzil, a ze stresu moja świadomość to wyparła? Chociaż serio nie czułem dotyku ręki. Tylko tego urządzenia od usg, bo tak mocniej przyciskał.

Ogólnie to wcześniej przed wejsciem do gabinetu to
latał z gabinetu do zabiegowego. Ze zwykłego swojego do zabiegowego. 1 gosciu na cały oddział? Z twarzy miły, ale głos miał taki jak dla mnie groźny.

Nie powiedział co będzie robić. Dał karteczke. Poszedłem do rejestracji. Zabieg na czerwca i wtedy on chyba zdecyduje czy nacięcie wędzidełka czy obrzezanie. Co to znaczy nacięcie. Niewydłużenie przez naciecie wszerz?
Czemu nie mógł teraz zdecydować czy nacięcie wędzidełka czy obrzezanie?

Badania krwi jakieś mam zrobić tydzień przed zabiegiem ale nie wiem jakie. Jest tylko napisane że pakiet badań. To badania w sprawie erekcji czy badania, bo będzie zabieg?

O erekcji powiedział że to ze stresu. Żadnych głębszych analiz. Powiedziałem mu ze miałem astmę kiedyś i bralem leki na astme, ale juz nie biore i ze mialem niedawno biopsje tarczycy i ze biore leki na niedoczynnosc.

Zabieg na czerwca. Do czerwca to ja się zesram ze strachu i pójdę prywatnie

Jak to kurde można stwierdzić że problemy z erekcja to stres? Bez dodatkowych badań. Powiedzialem mu ze nie czuje strachu ani obaw podczas seksu, a on powiedział, że nie o to chodzi.
Nadal nie wiem co to za "pakiet badan" krwi dał do zrobienia. Zeby sprawdzic erekcje? Czy zeby sie upewnic ze moge miec taki zabieg przeprowadzony?

Spytalem sie czy mu dac stare badania krwi bo mialem robione rok morfologia i cholesterol to nie chcial.


Zabieg na czerwca wiec mam czas zeby zarobic i isc prywatnie, ale w sumie to nie wiem.

Co sądzicie o jego zachowaniu?
po pobieżnym przeczytaniu Twoich wcześniejszych postów na tym forum, wnioskuję, że te problemy z erekcją mogą wynika ze zbyt częstej masturbacji. Postaraj się odstawić porno i masturbację na dłuższy czas. Jeżeli już musisz to max. 1 raz w tygodniu, ale bez porno.
 
Czemu inni fapią do porno nawet kilka razy dziennie i nie mają takich problemów? To musi być coś na rzeczy
Mam znajomego co tez oglada porno jest otyły i nie ma problemow z erekcją.
W przeszlosci chorowalem na astmę, teraz biorę leki od psychiatry i endokrynologa[niedoczynnosc tarczycy].

A mi lekarz tylko walnął, że uuu stresuje się xD Po takim tekście od niego to wiesz. Pomyslalem sobie ze nigdy nie pozbędę się tego problemu slabej erekcji. To jest dołujące.

@dandoo
Ciężko się nie bać zabiegu który jest nieodwracalny. Typek jest urologiem andrologiem. Ma tam wychwalające opinie, ale glownie z andrologii. Chwalą go tam ze dzięki niemu parze udalo się splodzic dziecko. Nie ma zadnych zachwalających komentarzy na temat jego urologicznych umiejetnosci. Jest kilka wykladow na necie, nawet znalazlem jego filmik znad wody jak z żoną był, ale nic wiecej nie wystalkowalem.
 

michal90

Member
każdy jest inny. też swego czasu były pewne problemy, ale ograniczenie masturbacji i porzucenie pomogło na wiele spraw. bardziej się chce robić różne ciekawe rzeczy gdy jestes "niezwalony". po masturbacji to sie chce tylko lezec i nicnierobic
 
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to twoja niedoczynność tarczycy, może bierzesz za małe albo za duże dawki eutyroxu. Przy problemach z tarczycą często występują problemy z erekcją, plus częsta masturbacja i masz odpowiedź. Co do zabiegu, ja bym jednak wolał wiedzieć co będzie robił, kiedyś zastanawiałem się nad zabiegiem i obserwując forum, to jednak wybrał bym całkowite. Żadne plastyki czy nacięcia wędzidełka.
 

Stulejka1994

Active member
Już sie nie zesrajcie z tą masturbacją i porno
Każdy to robi i każdy ogląda
Chyba nie wiecie ilu facetów ma problem '' death bedroom '' w związkach i małżeństwach
Kobiety seksu używają jako narzędzia do przekupywania faceta
Niestety facet godzi się na ślub lub rodzi się dziecko i seksu tyle co kot napłakał
I co robić? Zdradzać? Pukać w jajo?
 
Ty jakiś sfrustrowany jesteś. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Z wiekiem dużo rzeczy się zmienia, dzieci wyrastają. Najważniejsze żeby o tym rozmawiać…
 

michal90

Member
no tak, ale masturbacja i porno uzależnia. można sobie "zwalić", ale nie za często(raz w tygodniu dla zdrowia-przeciwko rakowi:)) i wazne, zeby nie przy porno. Bo potem jak dochodzi do zblizenia tj. seksu to wtedy pojawiają sie problemy z erekcją, bo seks w realu to jednak nie film porno.
 

dandoo

Active member
Za dużo się nad tym zastanawiasz, znajdź dobrego urologa prywatnie, który robi zabiegi, pozbieraj pytania i jak trzeba na zabieg. Czy się obawiałem obrzezania tak, czy żałuję, że zrobiłem obrzezanie, raczej nie. Wiesz pytanie jest tylko jedno, czy chcesz aby problem rozwiązać, im dłużej będziesz się zastanawiać, tym bardziej błądzisz, idź do dobrego urologa, już poświęć te 150 czy 200 zł za konsultacje i przynajmniej będziesz miał odpowiedzi. Każdemu normalnemu facetowi nie jest fajno jak facet robi coś przy sprzęcie, ale jak musisz to idziesz i koniec. Powodzenia
 

M96

New member
Niestety z takim traktowaniem przez lekarzy urologów spotkałem się juz niejednokrotnie i akurat w moim przypadku nie na NFZ, tylko wizyty prywatne. Mało jest lekarzy z powołania, a przynajmniej ja się z nimi rzadko spotykam.
 

Podobne tematy

Do góry