Panowie, od czasu zabiegu co noc i co najmniej raz w nocy mam bolesny wzwod. Przed zabiegiem tez czasem mi stawał ale nie bylo to bolesne. Bole podczas nocnych wzwodów są w miejscach gdzie lekarz robił mi zastrzyk i bol takze chyba najmocniejszy jest za jądrami jakby napręzyly sie ścięgna. Wzwod trwa około +- 30 min. Jak leze to cały czas stoi , jeśli wstanę to po paru min opada. To normalne efekt po takim zabiegu ? Czy to minie po jakimś czasie?
Bolesne wzwody po obrzezaniu.
- Thread starter Michu87
- Rozpoczęty
Morgotheron
Member
Normalne, to dopiero 6 dzień. Jakby cię bolało po kilku miesiącach to bym rozumiał obawy, ale niedawno zostałeś pocięty. Ból to normalna sprawa.
Moze wiesz jak w zeczywostosci jest z tymi zszywkami po staplerze , beda się jakoś pojedynczo odpadac jakos to można rozpoznać? Narazie z niektórych wystaja mi jakieś czarne nitki.
Morgotheron
Member
Hmm.. mi szwy ściągnął częściowo lekarz tam chyba po tygodniu czy dwóch na wizycie kontrolnej, tylko, że ja miałem obrzezanie częściowe i to nie staplerem. One mogą same wypadać, ale czasem nie chcą, ja ostatnie szwy tak po czterech tygodniach sam wyciągnąłem pensetą. Jak masz wizytę kontrolną to najlepiej podpytać lekarza, mi też lekarz dał numer telefonu do siebie i można go zapytać. I tak na razie jest za wcześnie na wyciąganie szwów, ale za jakiś tydzień podpytaj lekarza co i jak
szczepek30
Member
Idzie rozpoznać gdy zszywki po staplerze będą wypadać, po troszku odstają od małego, ja przy myciu takim co już ledwo się trzymały to pomagałem wypadać 
ja też miałem jakieś nici od strony wędzidełka 
całość poleciała po ok 2 i pół tygodnia
ja też miałem jakieś nici od strony wędzidełka całość poleciała po ok 2 i pół tygodniaIle dni po zabiegu wykąpałem małego? Mam lekko stracha zeby to się nie poodklejalo.Idzie rozpoznać gdy zszywki po staplerze będą wypadać, po troszku odstają od małego, ja przy myciu takim co już ledwo się trzymały to pomagałem wypadać
szczepek30
Member
Kąpałem się pod prysznicem, tak żeby nie namoczyc opatrunku, a sam mały to octenisept, rumianek i tyle, był suchy, to co ewentualnie miało wypaść to wypadło i opatrunek. Pod koniec już miałem taką serie z wypadaniem zszywek że raz chciał się oderwać konkretny kawał i mi w opatrunku jezdzil po żołędzi a co do wzwodów to chyba dwa razy miałem taki niekontrolowany, ale jak se to przypomnę to uhhh brrrr aż boli 
lód do jajec, ewentualnie nogi podnieść bądź pochodzić i spokój
a co do wzwodów to chyba dwa razy miałem taki niekontrolowany, ale jak se to przypomnę to uhhh brrrr aż boli lód do jajec, ewentualnie nogi podnieść bądź pochodzić i spokój Podobne tematy