Mój pierwszy post, wiec na wstępie dziękuje wszystkim odpowiadającym przez wszystkie lata. Dużo przydatnych rad i uspokajających wiadomosci.
Moj problem:
Tydzień temu obrzezalem się anastomatem/stemplerem.
Rana goi się chyba całkiem spoko, ale w dwóch miejscach czuje kłujący, szarpiący, czasami pulsujący bol.
U gory, lekko po lewej, przy zoladziu. Gdy pare dni temu na sile ściągnąłem napuchnięty napletek wyskoczyło coś wyglądające na opuchnięta grudkę, może żyłę. Była bardzo bolesna.
podobny ból czuje na penisie niżej, po prawej, czasami jakby przechodzący na moszne. Jak się schylę, jak jest ma to miejsce jakiś nacisk.
Bol jest silny, bez środków przeciwbólowych nie byłbym w stanie funkcjonować.
Czy ktoś zna ten ból?
czy to mogą być żyły, w których robią się zakrzepy? Lekarz powiedział, ze tak może być i przejdzie, ale zastanawiam się, czy to to.
Moj problem:
Tydzień temu obrzezalem się anastomatem/stemplerem.
Rana goi się chyba całkiem spoko, ale w dwóch miejscach czuje kłujący, szarpiący, czasami pulsujący bol.
U gory, lekko po lewej, przy zoladziu. Gdy pare dni temu na sile ściągnąłem napuchnięty napletek wyskoczyło coś wyglądające na opuchnięta grudkę, może żyłę. Była bardzo bolesna.
podobny ból czuje na penisie niżej, po prawej, czasami jakby przechodzący na moszne. Jak się schylę, jak jest ma to miejsce jakiś nacisk.
Bol jest silny, bez środków przeciwbólowych nie byłbym w stanie funkcjonować.
Czy ktoś zna ten ból?
czy to mogą być żyły, w których robią się zakrzepy? Lekarz powiedział, ze tak może być i przejdzie, ale zastanawiam się, czy to to.