Od jakiegoś roku mam problemy z kroczem. Byłem u urologa i chirurga i żaden lekarz nie wie co mi dolega. Urolog podejrzewał przetokę okoloodbytnocza i wysłał mnie do chirurga. Chirurg w badaniu palpacyjnym przetoki nie wyczuł . Dostałem antybiotyk i stan się poprawił . Minął jakiś miesiąc i jest jeszcze gorzej niż ostatnio. Mam spuchnięte jądra, opuchnięcie sięga odbytu, leje się ropna wydzielina i potwornie boli. Na jądrze jest czerwony guz wielkości orzecha włoskiego. Co mi może dolegać ? Do jakiego specjalisty się udać ? Lekarz pierwszego kontaktu nie ma pojęcia co mi dolega i gdzie mnie wysłać . Na SOR mnie nie chcieli zbadać bo to według nich nie zagraża zyciu. Nikt mi nie zrobił żadnych badań . Jestem załamanyhttps://imagehost.pl/image/6N0yn
Wcześniej coś podobnego miałem pod pachą. Byłem u jednego chirurga, ten wyciągnął płyn z guza igłą i wysłał mnie do innego chirurga. Ten drugi naciął to i wyciekł płyn z krwią. Dostałem antybiotyk, nie zrobiono mi żadnych wymazów , żadnych badań . Pod pachą zeszło i pojawiło się w kroczu.
Wcześniej coś podobnego miałem pod pachą. Byłem u jednego chirurga, ten wyciągnął płyn z guza igłą i wysłał mnie do innego chirurga. Ten drugi naciął to i wyciekł płyn z krwią. Dostałem antybiotyk, nie zrobiono mi żadnych wymazów , żadnych badań . Pod pachą zeszło i pojawiło się w kroczu.