Witam, mam 19 lat i nieco wstydliwy problem. Proszę przeczytajcie cały post a nie tylko początek, z góry dzięki.
Musze powiedzieć, że w ogóle nigdy nie zdejmowałem napletka, bo niestety nikt z rodziców mi nie powiedział że tak powinienem robić. Po prostu, nigdy.
Zakładałem, że skoro jak odciągam to idzie opornie i troche boli to znaczy, że tego nie ruszać i tyle...na zdrowy rozsądek.
W wieku 18 lat dowiedziałem się, o co chodzi (głównie z internetu). No i właśnie nie mogę go odciągnać na tyle, żeby odsłoniła się cała główka. Po prostu w pewnym momencie nie schodzi tylko boli, tak w 1/2 główki. Gdy puszcze to natychmiast wraca spowrotem tak do 3/4 główki.
Byłem u lekarza urologa który przepisał mi maść DIPROSALIC, kazał smarować główke gdy już odciągne na tyle ile moge bez bólu, i wrócić za miesiąc sprawdzić czy pomogło (jeśli nie to trzeba zabieg).
Ale niestety nieosłonięta napletkiem główka mojego penisa przy dotyku boli i to BARDZO. Tak bardzo że za cholere nie założe tej pasty jeśli tak ma być. Gdy o główke otarłem koszulką to krzyknąłem z bólu. Ani palcem ani np. mokrą chusteczką nie idzie tego dotknąć.
Jedyne co na razie zrobiłem to wziąłem troche płynu do higieny intymnej który, chyba jest tylko dla kobiet ale pomyślałem że może pomóc i moczyłem go w nim przez kilka minut (przy okazji troche się umył).
Nie było efektu, chociaż może regualarne moczenie może coś dać.
Co ja mam teraz zrobić ? Co powoduje ten ból ? Czekać miesiąc żeby pójść do lekarza nie mam ochoty bo chcę rozpocząć współżycie a tak to aż się boje próbować.
Musze powiedzieć, że w ogóle nigdy nie zdejmowałem napletka, bo niestety nikt z rodziców mi nie powiedział że tak powinienem robić. Po prostu, nigdy.
Zakładałem, że skoro jak odciągam to idzie opornie i troche boli to znaczy, że tego nie ruszać i tyle...na zdrowy rozsądek.
W wieku 18 lat dowiedziałem się, o co chodzi (głównie z internetu). No i właśnie nie mogę go odciągnać na tyle, żeby odsłoniła się cała główka. Po prostu w pewnym momencie nie schodzi tylko boli, tak w 1/2 główki. Gdy puszcze to natychmiast wraca spowrotem tak do 3/4 główki.
Byłem u lekarza urologa który przepisał mi maść DIPROSALIC, kazał smarować główke gdy już odciągne na tyle ile moge bez bólu, i wrócić za miesiąc sprawdzić czy pomogło (jeśli nie to trzeba zabieg).
Ale niestety nieosłonięta napletkiem główka mojego penisa przy dotyku boli i to BARDZO. Tak bardzo że za cholere nie założe tej pasty jeśli tak ma być. Gdy o główke otarłem koszulką to krzyknąłem z bólu. Ani palcem ani np. mokrą chusteczką nie idzie tego dotknąć.
Jedyne co na razie zrobiłem to wziąłem troche płynu do higieny intymnej który, chyba jest tylko dla kobiet ale pomyślałem że może pomóc i moczyłem go w nim przez kilka minut (przy okazji troche się umył).
Nie było efektu, chociaż może regualarne moczenie może coś dać.
Co ja mam teraz zrobić ? Co powoduje ten ból ? Czekać miesiąc żeby pójść do lekarza nie mam ochoty bo chcę rozpocząć współżycie a tak to aż się boje próbować.