Witam,
We wrześniu miałem operację obrzezania całkowitego. Pojawiła się zmiana która mnie niepokoiła więc zacząłem robić zdjęcia. Pierwsze zdjęcie zrobiłem w listopadzie, potem styczeń, luty a najwięcej w marcu. Próbowałem najpierw skonsultować się z lekarzem online (jako że jestem obecnie za granicą) dostałem tylko sugestie że może to być liszaj twardzinowy. W ten wtorek mam wizytę u dermatologa. Czuje wielki stres ponieważ naczytałem się w internecie że liszaj twardzinowy jest nieuleczalny i leczenie tylko spowalnia chorobę. Postanowiłem zapytać może ktoś miał podobną zmianę po obrzezaniu.
We wrześniu miałem operację obrzezania całkowitego. Pojawiła się zmiana która mnie niepokoiła więc zacząłem robić zdjęcia. Pierwsze zdjęcie zrobiłem w listopadzie, potem styczeń, luty a najwięcej w marcu. Próbowałem najpierw skonsultować się z lekarzem online (jako że jestem obecnie za granicą) dostałem tylko sugestie że może to być liszaj twardzinowy. W ten wtorek mam wizytę u dermatologa. Czuje wielki stres ponieważ naczytałem się w internecie że liszaj twardzinowy jest nieuleczalny i leczenie tylko spowalnia chorobę. Postanowiłem zapytać może ktoś miał podobną zmianę po obrzezaniu.