16 lipca 2019 miałem zabieg całkowitego obrzezania, czyli minęło całe 5 miesięcy.
Wcześniej nie miałem porównania jeśli chodzi o współżycie, bo przed zabiegiem nie mogłem w ogóle odbyć stosunku. Niedawno mieliśmy z dziewczyną pierwszy raz i było ok, nie ma problemu z przedwczesnym wytryskiem, ani nic.
Natomiast penis we wzwodzie wygląda tak - https://imgur.com/a/YwNzglA – w miejscu wędzidełka jest takie jak naciągnięte i ”poszarpane” - ale nie przeszkadza to w seksie i taka pozostałość po wędzidełku. W spoczynku jest to miękkie i wygląda jak źle zszyta skóra, lekarz mówi że to chłonka, ale czy to nie powinno się już wchłonąć? Nie zalecił żadnych plastrów ani maści na blizny, czy to w ogóle coś w tej sytuacji coś pomoże?
Jak penis jest w spoczynku to reszta napletek czasem się nasuwa na żołądź, a jak jest zimno i skurczy to potrafi cały się schować, a skóra skleić co daje efekt jakbym znów miał napletek, który tak bardzo utrudniał mi życie. Wygląda to na low&loose, na którejś wizycie kontrolnej lekarz na to mi powiedział, że on po prostu zostawia troszkę więcej skóry, bo jak członek jest w wzwodzie to potem może się okazać że brakuje skóry i wtedy jest problem. To jest lekka chłonka i się samo wchłonie ale nawet do pół roku / rok od zabiegu. Dodam że nosiłem penisa lekko do boku i pod górę.
Czy jest możliwość, że to jeszcze się zmieni np. do roku czy doktorek spiep***ł sprawę i czeka mnie za jakiś czas poprawka? W lipcu 2020 mam zaplanowaną wizytę, żeby zobaczyć jak to jest dokładnie po roku.
Wcześniej nie miałem porównania jeśli chodzi o współżycie, bo przed zabiegiem nie mogłem w ogóle odbyć stosunku. Niedawno mieliśmy z dziewczyną pierwszy raz i było ok, nie ma problemu z przedwczesnym wytryskiem, ani nic.
Natomiast penis we wzwodzie wygląda tak - https://imgur.com/a/YwNzglA – w miejscu wędzidełka jest takie jak naciągnięte i ”poszarpane” - ale nie przeszkadza to w seksie i taka pozostałość po wędzidełku. W spoczynku jest to miękkie i wygląda jak źle zszyta skóra, lekarz mówi że to chłonka, ale czy to nie powinno się już wchłonąć? Nie zalecił żadnych plastrów ani maści na blizny, czy to w ogóle coś w tej sytuacji coś pomoże?
Jak penis jest w spoczynku to reszta napletek czasem się nasuwa na żołądź, a jak jest zimno i skurczy to potrafi cały się schować, a skóra skleić co daje efekt jakbym znów miał napletek, który tak bardzo utrudniał mi życie. Wygląda to na low&loose, na którejś wizycie kontrolnej lekarz na to mi powiedział, że on po prostu zostawia troszkę więcej skóry, bo jak członek jest w wzwodzie to potem może się okazać że brakuje skóry i wtedy jest problem. To jest lekka chłonka i się samo wchłonie ale nawet do pół roku / rok od zabiegu. Dodam że nosiłem penisa lekko do boku i pod górę.
Czy jest możliwość, że to jeszcze się zmieni np. do roku czy doktorek spiep***ł sprawę i czeka mnie za jakiś czas poprawka? W lipcu 2020 mam zaplanowaną wizytę, żeby zobaczyć jak to jest dokładnie po roku.