5 dni poza zabiegu stulejki, plastyka (chyba)

[arnold]

Witam, to mój pierwszy post na forum. Przeszedłem 5 dni temu zabieg stulejki, wędzidełko chyba nie ruszane. chciałem upewnić się czy wszystko jest w porządku. Nic już praktycznie nie krwawi, mogę dotykać żołędzi, mogę ściągnąć napletek ale tylko gdy zaczynam od strony wędzidełka, potem muszę sobie trochę pomóc by wszystko wróciło na miejsce. Lekarz nie zalecał żadnych maści, kremów, przemywam kolegę letnią wodą i żelem do miejsc intymnych. Kontrolę u lekarza mam w poniedziałek. Zabieg na NFZ, nie pytano mnie o metodę, ani nic. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Nie ściągałem jeszcze napletka w zwodzie, wolę zostawić na razie szwy w spokoju.

Zdjęcia :
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer
imgur: the simple image sharer

 

[celtic]

Ja jestem 6 dni po tym samym zabiegu, wszystko wyglada bardzo podobnie jak u mnie. Mi lekarz kazał przmywać wodą z szarym mydłem i sosować conajmniej raz dziennie Neonycyne. Kazał też naciągać conajmniej raz dziennie po 12 godzinach od zabiegu a robie to okolo 4-5 razy dziennie za kazdym razem z powodzeniem Mam tylko maly problem bo raz sobie niechcacy pociaglem szew (w 2 dniu) i polalo sie duzo krwi i wiekszosc starlem ale troche jej zostalo na szwie i zrobil sie strup ktory tak jakby zalał węzeł i nie wiem co z tym zrobic a mam wizyte kontrolna dopiero 16.07. Mam tez troche opuchlizny ale z kazdym dniem robi sie mniejsza, no i straszny siniak po znieczuleniu juz powoli znika. Teraz nieh czas leci jak najszybciej i testujemu sprzet ZDROWIA!