percyjackson
New member
Witam wszystkich,
25.09 miałem przeprowadzany zabieg obrzezania w celu usunięcia stulejki.
Zgodnie z zaleceniami lekarza, po skorzystaniu z toalety myłem szarym mydłem, osuszałem, delikatnie przykładałem gazik nasączony octaniseptem i robiłem delikatny opatrunek. Od czasu do czasu smarowałem alantanem.
Wszystko chyba szło w dobrym kierunku, trochę bolało (poranne wzwody), trochę krwi kapało, ale do przeżycia.
Dziś, zauważyłem coś niedobrego w okolicach wędzidełka.
imgur: the simple image sharer
Takie żółte plamy - czy to ropa, czy to po prostu się goi?
I na dole przy szwach pojawiła się lepka, krwawa maź.
Powinienem iść do lekarza? Czy niepotrzebnie panikuję?
Dzięki za pomoc,
25.09 miałem przeprowadzany zabieg obrzezania w celu usunięcia stulejki.
Zgodnie z zaleceniami lekarza, po skorzystaniu z toalety myłem szarym mydłem, osuszałem, delikatnie przykładałem gazik nasączony octaniseptem i robiłem delikatny opatrunek. Od czasu do czasu smarowałem alantanem.
Wszystko chyba szło w dobrym kierunku, trochę bolało (poranne wzwody), trochę krwi kapało, ale do przeżycia.
Dziś, zauważyłem coś niedobrego w okolicach wędzidełka.
imgur: the simple image sharer
Takie żółte plamy - czy to ropa, czy to po prostu się goi?
I na dole przy szwach pojawiła się lepka, krwawa maź.
Powinienem iść do lekarza? Czy niepotrzebnie panikuję?
Dzięki za pomoc,