4 dni po zabiegu pomocy

[Czekar2]

W piątek rano miałem zabieg obrzezania całkowitego i w sobotę rano zdjąłem opatrunek tak jak mi lekarz zalecił, smaruję maścią hemostatyczną emofix oraz przeczyszczam szarym mydłem i octaniseptem.
Od wczoraj mam strasznie czerwone na górze żołędzia tak jak widać, dodatkowo od niedzieli wieczór przednia część żołędzia jest żółta oraz wyskoczył mi taki pryszcz, nie wiem co to.
Coś z tym zrobić czy to jednak normalne? Bo patrząc po zdjęciach wszystkich osób to chyba u mnie jest jakaś tragedia.

 

[nope]

Sine to siniaki od znieczulenia cięcia itd. Pryszcz to rana po usunięciu wedzidelka. Wszystko jest ok. "Pryszcza" nie zdrapuj. Tak sie goi wędzidełko i to jest chyba limfa. Jeżeli nie czuć ropą to jest okej. Sam miałem takiego zoltego strupa po usunięciu wedzidelka. Dopoki ci ptak nie napuchnie jak bania od osy a kolor nie zmieni na czarny to jest okej jak masz jakieś wątpliwości to uderzaj do lekarza co cie operował.

 

[nope]

Sorry nie doczytałem z tym pryszczem na żołędziu. To też jest chyba limfa ale nie jestem pewien. U mnie tez zoladz byl zolty pare dni po zabiegu a opatrunek był codziennie żółty od płynu limfatycznego lub wysięku.

 

[Czekar2]

Ten pryszcz to faktycznie jak limfa wyglada bo ani to krew ani ropa tylko bardziej taki bąbel jak po oparzeniu

 

[nope]

Zoladz ogólnie dziwnie i roznie reaguje na odkrycie go spod skóry. U mnie tez bylo cos podobnego ponadto mialem taki jad z cewki co chwila cos wyciekało itd. mysle ze wszystko w porządku a jak masz watpliwosci to lekarz

 

[Czekar2]

Dobra, dzieki bardzo za pomoc, juz jestem spokojniejszy

 

[nope]

Bardziej mnie zastanawia gdzie ty masz szwy

 

[Czekar2]

Mam tam coś metalowego, miałem robione ze staplerem

 

[Czekar2]

Na drugim zdjęciu widać

 

[nope]

Aa teraz juz czaje : D