Cześć, jestem już 3 tygodnie po biegu obrzezania.
Mam do was dwa pytania.
Pierwsze: co myślicie, jak według was się goi rana? Wydaje mi się, że do pełnego zagojenia jeszcze dłużej niż tydzień, ale odkąd minął pierwszy tydzień, to w gruncie rzeczy było już tylko z górki. Bez większych krwawień i bólów. Nadwrażliwość żołędzi też już przeszła. Martwi mnie tylko to czy rana się odpowiednio goi i dlaczego nie wypadają mi jeszcze szwy.
Drugie pytanie: od dwóch dni zaobserwowałem łuszczenie się skóry na żołędziu. Najbardziej widoczne po wzwodzie, jak penis wraca do stanu spoczynku. Skóra bardzo się marszczy i łuszczy, jakby była totalnie odwodniona. Poza tym, zauważyłem dziś białe naloty i dziwne "kółko" w okolicach wędzidełka.
Myślicie że to coś poważnego? Słyszałem że mogą to być objawy jakiejś grzybicy, ale zanim zostawię kolejne 200 zł za 10 minut wizyty u lekarza, to pomyślałem że spytam tutaj. Może ktoś przechodził coś podobnego i jakoś temu zaradził?
Pozdrawiam
Mam do was dwa pytania.
Pierwsze: co myślicie, jak według was się goi rana? Wydaje mi się, że do pełnego zagojenia jeszcze dłużej niż tydzień, ale odkąd minął pierwszy tydzień, to w gruncie rzeczy było już tylko z górki. Bez większych krwawień i bólów. Nadwrażliwość żołędzi też już przeszła. Martwi mnie tylko to czy rana się odpowiednio goi i dlaczego nie wypadają mi jeszcze szwy.
Drugie pytanie: od dwóch dni zaobserwowałem łuszczenie się skóry na żołędziu. Najbardziej widoczne po wzwodzie, jak penis wraca do stanu spoczynku. Skóra bardzo się marszczy i łuszczy, jakby była totalnie odwodniona. Poza tym, zauważyłem dziś białe naloty i dziwne "kółko" w okolicach wędzidełka.
Myślicie że to coś poważnego? Słyszałem że mogą to być objawy jakiejś grzybicy, ale zanim zostawię kolejne 200 zł za 10 minut wizyty u lekarza, to pomyślałem że spytam tutaj. Może ktoś przechodził coś podobnego i jakoś temu zaradził?
Pozdrawiam