Witam
09.03.2011 miałem zabieg usunięcia stulejki oraz wydłużenia wędzidełka. Przez pierwszy tydzień chodziłem w opatrunkach, moczyłem w rivanolu i smarowałem zaleconą przez lekarza maścią.
Po tygodniu gdy przestało bolec przestałem zakładac opatrunki. Moczę jedynie codziennie w rumianku. Większośc szwów już wypadła. Zostało może z 5. Dodam że mniej więcej po 7-10 dniach już normalnie ściągał mi się napletek. Również podczas wzwodu. Jednak wszystko jest zrobione tak, że praktycznie cała główka jest zasłonięta i mam nadwrażliwośc.
1) Czy dalej mam smarowac tą maścią ?
2) Jak pozbyc się tej nadwrażliwości ?
3) Czy to normalne, że wszystko tak szybko się goi ? Wszędzie jest napisane, że trwa to ok 4-6 tygodni.
Z góry dziękuję za odpowiedzi na moje pytania
09.03.2011 miałem zabieg usunięcia stulejki oraz wydłużenia wędzidełka. Przez pierwszy tydzień chodziłem w opatrunkach, moczyłem w rivanolu i smarowałem zaleconą przez lekarza maścią.
Po tygodniu gdy przestało bolec przestałem zakładac opatrunki. Moczę jedynie codziennie w rumianku. Większośc szwów już wypadła. Zostało może z 5. Dodam że mniej więcej po 7-10 dniach już normalnie ściągał mi się napletek. Również podczas wzwodu. Jednak wszystko jest zrobione tak, że praktycznie cała główka jest zasłonięta i mam nadwrażliwośc.
1) Czy dalej mam smarowac tą maścią ?
2) Jak pozbyc się tej nadwrażliwości ?
3) Czy to normalne, że wszystko tak szybko się goi ? Wszędzie jest napisane, że trwa to ok 4-6 tygodni.
Z góry dziękuję za odpowiedzi na moje pytania