• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

1 dzień po zabiegu i pytania

serot44

New member
Witam Was forumowicze.

Kilka godzin temu wróciłem ze szpitala z zabiegu usunięcia stulejki poprzez obrzezanie. Niestety, jako że byłem w ramach NFZ, żaden z lekarzy nie był tak uprzejmy poinformować mnie o paru rzeczach, a ja po prostu zapomniałem się spytać - dostałem tylko informację, że "5 dni leżeć, za tydzień do zdjęcia szwów". Dlatego pytam tutaj z nadzieją, że w miarę szybko otrzymam odpowiedź na nurtujące mnie pytania :) W razie czego od razu zapewniam, że w czwartek (dopiero wtedy przyjmuje) wybieram się z wizytą do urologa, który mnie skierował do szpitala. Jednak do czwartku jeszcze dwa dni, zatem:

1) Czy rana na wędzidełku zawsze tak krwawi? Co zmieniam opatrunek, to jest bardzo zakrwawiony w miejscu, w którym stykał się z wędzidełkiem - pozostałe szwy nie krwawią albo bardzo mało. Od wyjścia ze szpitala zmieniałem już ze cztery razy i za każdym razem było mnóstwo krwi - nie kilka kropelek, tylko pół bandaża zakrwawione. To normalne czy mam zacząć panikować?
2) Po jakim mniej więcej czasie rany się jako-tako zagoją i przestaną krwawić, i nie będzie potrzebne zakładanie opatrunku?
3) Zmiana opatrunku wygląda u mnie tak: spryskanie ran Octeniseptem, osuszenie wacikiem/gazą, ewentualne posmarowanie Detreomycyną, owinięcie członka dwoma kompresami gazowymi, podklejenie wszystkiego plastrem, żeby się trzymało. Czy coś jeszcze powinienem dodać? Póki co jestem na etapie leżenia, więc nie muszę go w jakiś specjalny sposób stawiać w pionie - ciasne bokserki chyba załatwiają sprawę.
4) Co z zabiegami higienicznymi w postaci prysznica lub kąpieli? Po trzech dniach w szpitalu bardzo bym chciał wziąć ten pierwszy, ale nie wiem, jak mój mały na to zareaguje :)

Dzięki z góry za pomoc :)
 
Witaj!

Gratuluję, że zdecydowałeś się na zabieg! Teraz czeka Cię kilka niezbyt przyjemnych dni ale po nich będzie już tylko fajnie :D
Odpowiadam na pytania w miarę możliwości. Sam miałem obrzezanie całkowite miesiąc temu.

Ad. 1
Rana po wędzidełku niestety krwawi najdłużej. Nic się na to nie poradzi. U mnie dopiero po dwóch tygodniach od wykonania zabiegu krwawienie ustąpiło całkowicie. Początkowo także stamtąd było najwięcej krwi. Ja bym się na Twoim miejscu nie martwił. Chyba, że nastąpi krwotok czyli krew będzie leciała kroplami bądź strużką gdy zdejmiesz opatrunek.

Ad. 2
Niestety u każdego wygląda to trochę inaczej. Zależy to od organizmu oraz od sposobu przeprowadzenia zabiegu (np. od ilości szwów). U mnie czas ten wynosił około 2 tygodnie.

Ad. 3
Postępujesz prawidłowo.

Ad. 4
Wszyscy lekarze są jednomyślni co do tego, że mycie prysznicem jest możliwe już po dwóch dniach od zabiegu. Do tego celu najlepiej używać szarego mydła. Należy myć penisa rano i wieczorem pod prysznicem. Jeżeli chodzi o kąpiele to skoro masz mieć wyjmowane szwy to powinieneś zaczekać aż zostaną wyjęte i dziurki po nich się zarosną. Wtedy będziesz mógł posiedzieć w wannie. Do tego czasu bierz tylko prysznic.
 

serot44

New member
Dzięki za szybką odpowiedź :)

Co do pierwszego, to krew nie leci obficie - po prostu opatrunek bardzo szybko robi się czerwony. Czyli wychodzi na to, że wydam majątek na kompresy :D

Kolejne pytanie: przeglądając forum, kilka razy natknąłem się na posty o "ćwiczeniu napletka". Na czym takie ćwiczenie polega, i kiedy powinienem zacząć je stosować (jeśli w ogóle)?
 

Spector

New member
To zależy ,czy miałeś całkowite ,czy częściowe.Jeśli całkowite to nawet nie masz możliwości ćwiczenia napletka :lol:
 

serot44

New member
No właśnie nie jestem do końca pewien, czy ucięli mi całkowicie, czy tylko częściowo. Trochę skóry na członku jest pofałdowane ze względu na oponkę, i przez nią nie może ona wejść na żołądź.

I w ramach relacji chciałbym napisać, że stała się rzecz dziwna: obudziłem się dzisiaj rano z erekcją i spodziewałem się mocno zakrwawionego prześcieradła, a tu... nic - jedynie parę kropelek na opatrunku. Od tego czasu miałem erekcję kilka razy, i dwukrotnie zmieniałem opatrunek, i ani śladu krwi. Wygląda na to, że goję się znacznie szybciej, niż myślałem :D
 

vego

Member
serot44 napisał:
Niestety, jako że byłem w ramach NFZ, żaden z lekarzy nie był tak uprzejmy poinformować mnie o paru rzeczach, a ja po prostu zapomniałem się spytać - dostałem tylko informację, że "5 dni leżeć, za tydzień do zdjęcia szwów".

Moj też nie był za rozmowny, za to na wizycie kontrolnej sypaliśmy nawzajem dowcipami ze głowa mała :D Powiedział że już jakiś czas nie mówi pacjentom co i jak maja robić bo większość ludzi którzy decydują sie na zabieg przekopali internet i słyszał od wielu takie zdania jak: " ja wiem o tym, czytałem w internecie"
 

Podobne tematy

Do góry