Alkohol to generalnie "trucizna" dla organizmu, po co męczyć organizm niepotrzebnie?
Piwo to ok, ale 0,5l na głowę itp, to nie sądzisz sam że to głupota? Spora cześć osób tutaj ma pewnie 18 lat i więcej, szkołę ukończyliście, coś o życiu już wiecie, chyba do czegoś to zobowiązuje?