Witam was serdecznie,
Od roku zmagałem się z Bulami powodowanymi zapaleniem gruczołu krowiego. Raz było lepiej, raz gorzej albo wręcz tragicznie. Jadłem antybiotyki, byłem wysyłany do psychologa, mówiono mi żebym się tak tym nie przejmował. Jednak ból powodował, że uciekało mi życie przed nosem...