Mam generalnie podobny "problem" co autor tematu. I też ciągle mi chodzi po głowie plastyka, na pewno nie obrzezanie.
Jeden urolog zaleca, by to zostawić, że to nie chodzi ciasno i w ogóle, no ale mam problem z utrzymaniem wzwodu od lat i nie wiem, czy jest to spowodowane psychiką, obawą aby tylko "nie opaść", czy właśnie jakimś zablokowanym przepływem krwi, chociaż sam stosunek jakiegoś dyskomfortu nie przysparzał.
Zostaje polecić się innego urologa.