Ja sprawę z rodzicami załatwiłem następująco:
Gdy moja ukochana rodzicielka weszła do pokoju, aby powiedzieć, że chyba kompa starczy (kolejnego dnia miałem testy, a zasiedziałem się bodajże do 1:30 przy stulejka.com :D) wypaliłem, że musimy iść do lekarza, bo mam stulejkę. Poszło gładko, bo...