Witam. Dnia 10 stycznia 2011r. miałem wykonany zabieg na stulejkę. Wszystko poszło ok. Było troszkę bólu podczas przemywania, ale dałem radę. Znieczulenie itd. ok. Podczas zabiegu miły klimat oraz miły lekarz z Puław, Krzysztof Mazurek. Jest jedno ale. Ale mam wątpliwość co do zabiegu. Gdy patrzę na swoje klejnoty, wydają mi się dziwne. Chodzi o dolną część napletka. Dolna część napletka sporo odstaje od żółędzia. Po prostu wydaje mi się, że jest tego nadmiar. Okropnie to wygląda. Nie opiszę wam tego dokładnie, natomiast jutro dodam zdjęcia, żebyście mogli to ocenić i się wypowiedzieć. Ale jeżeli ktoś wie o co mi chodzi, to prosiłbym o napisanie, czy zabieg został wykonany prawidłowo, czy też nie.
Niżej zamieszczam zdjęcie. Chodzi mi o dolną część skóry. Czy to coś "grube" zejdzie, co to wogóle jest.
Proszę o odpowiedź bo się martwię. Jeżeli na zdjęciu kiepsko to widać to mogę dodać zdjęcie z profilu.
Dodaje zdjęcie :
http://img809.imageshack.us/i/pb100006.jpg/ ( http://img809.imageshack.us/img809/7167/pb100006.jpg )
Niżej zamieszczam zdjęcie. Chodzi mi o dolną część skóry. Czy to coś "grube" zejdzie, co to wogóle jest.
Proszę o odpowiedź bo się martwię. Jeżeli na zdjęciu kiepsko to widać to mogę dodać zdjęcie z profilu.
Dodaje zdjęcie :
http://img809.imageshack.us/i/pb100006.jpg/ ( http://img809.imageshack.us/img809/7167/pb100006.jpg )