witam,
Jestem tuż po zabiegu i w sumie jest ok, oprócz tego że dowiedziałem się ile razy mój mały próbuje wstawać w nocy.
ale żeby mi to strasznie doskwierało to nie
Jest jednak jedna rzecz która mnie strasznie irytuje.
plaster którym przymocowuje opatrunek z gazy do członka potrafi delikatnie ciągnąć skórę co powoduje dość nieprzyjemne pieczenie. Utrudnia mi to trochę mocowanie małego do góry, żeby opuchlizna szybciej zeszła.
Ma ktoś na to jakiś ciekawy sposób?
Wykorzystuje plaster papierowy.
[Edit] Chodzi o zabieg obrzezania całkowitego
Jestem tuż po zabiegu i w sumie jest ok, oprócz tego że dowiedziałem się ile razy mój mały próbuje wstawać w nocy.
ale żeby mi to strasznie doskwierało to nie
Jest jednak jedna rzecz która mnie strasznie irytuje.
plaster którym przymocowuje opatrunek z gazy do członka potrafi delikatnie ciągnąć skórę co powoduje dość nieprzyjemne pieczenie. Utrudnia mi to trochę mocowanie małego do góry, żeby opuchlizna szybciej zeszła.
Ma ktoś na to jakiś ciekawy sposób?
Wykorzystuje plaster papierowy.
[Edit] Chodzi o zabieg obrzezania całkowitego