Witam! Dwa tygodnie temu miałem zabieg (napletek i wędzidełko). W ramach profilaktyki po zabiegowej kazano mi po ośmiu dniach od zabiegu doprowadzać penisa do wzwodu i w rankę wmasowywać maść Contraktubex wraz z jednoczesnym ćwiczeniem i rozciąganiem napletka. Ale podczas erekcji napletek w miejscu szycia jest tak ciasny, że uciska penisa aż do bólu :shock: :? , a miejsce szycia klinuje się w rowku zażołędnym aż żołądź robi się sina i dopiero po minięciu erekcji możliwe jest ponowna zmiana jego położenia na członku.
Moje pytanie brzmi czy to normalne i z biegiem czasu dzięki rozciąganiu napletka minie i napletek w miejscu szycia będzie luźniejszy i przestanie się klinować w rowku zażołędnym???
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam wszystkich forumowiczów!!
Moje pytanie brzmi czy to normalne i z biegiem czasu dzięki rozciąganiu napletka minie i napletek w miejscu szycia będzie luźniejszy i przestanie się klinować w rowku zażołędnym???
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam wszystkich forumowiczów!!