czy częściowe obrzezanie jet lepsze niż całkowite? chodzi mi o to, czy po całkowitym nie będzie np problemó ze wzodem i rozmiarem penisa, podobno po obrzezaniu niektórzy mają mniejszy rozmiar i nie są to bajki bo w necie nie jeden przypadek czytałem
Nie da sie okreslic, ktore jest lepsze. Zarowno jedno jak i drugie ma swoje wady i zalety.
przy calkowitym jako, ze zoladz jest stale odslonieta zmniejsza sie czucie wiec i seks moze (ale nie musi) trwac dluzej - to mowie na swoim przykladzie. Higiena to bajka, bardzo sprawnie idzie mycie. Penis jest duzo estetyczniejszy niz z napletkiem i tez statystycznie wiekszosc kobiet tak twierdzi. Ponadto ten sposob calkowicie eliminuje problem stulejki.
przy czesciowym wycina sie tylko czesc napletka. Jest ryzyko, ze problem wroci jest bedzie wyciete za malo skory. Ludzie skarza sie na problemy z oponka ale za to zostaje napletek i sam zabieg uznawany jest za mniej inwazyjny.
sam jak decydowalem sie na zabieg duzo czytalem. Widzac ile osob ma problemy po czesciowym, ktora musi wykonac naprawde dobry chirurg + to ze problem moze wrocic.
Co do samego calkowitego to tutaj ludzie skarza sie na problemy przy cieciu low gdzie nie mamy napletka wewnetrznego lub zostaje go bardzo malo.
Jesli chodzi o rozmiar. Tak na logike, nic w srodku ciete nie jest a penis powieksza sie gdzie ciala jamniste wypelniaja sie krwia. One nie sa ruszane. Jedyna opcja to pewnie jesli chirurg spierdoli robote ale na taki zabieg patrzy sie na opinie a nie na cene i miejscowosc