Chciałbym uroczyście ogłosić , iż dziś pozbyłem się mojej stulejki , która była już dość poważna (Miałem narośla brodawkowe na napletku) Czytałem , czytałem , aż w końcu się zdecydowałem. Nie leczyłem się prywatnie , a na zabieg czekałem tylko 5 dni. 8:30 przyjęcie do szpitala , podpisywanie dokumentacji , godz 12 zabieg. Znieczulenie miejscowe no i już po. Moje pytanie brzmi kiedy mniej - więcej ustąpią bóle po szwach , które mnie strasznie pieką i szczypią? Pisząc post jestem 2h po zabiegu. Jeszcze raz bardzo wam dziękuję za liczne tematy , które pomogły mi się zdecydować na zabieg!!!