Witam, na dzień dzisiejszy minęło 5 dni od zabiegu. Pierwsze 3 dni minęły raczej spokojnie, bez specjalnych niespodzianek. Jednak wczoraj dostrzegłem pewne zmiany, nie wiem czy jest to problem dlatego zwracam się tutaj. Chodzi o miejsce gdzie pozostałość napletka przyszywana jest do penisa, do tej pory było wszystko ok a po 4 dniach zauważyłem, że zaczęła wystawać z pod tego skóra, która wcześniej znajdowała sie pod przyszytym napletkiem (nie wiem jak to jaśniej wytłumaczyć, zamieszczam zdjęcia).
Czarnymi strzałkami zaznaczam skórę, której wcześniej nie było(znajdowała się pod przyszytym napletkiem).
http://tinypic.com/r/2uj6wp2/7
Drugie pytanie odnośnie opuchlizny, jak to wygląda wg was? Dodam, że była ona mniejsza, po czym wczoraj zrobiła się większa, natomiast dziś (po nocy) jest lepiej ale nadal więcej niż w pierwszych 3 dniach po zabiegu.
http://img13.imageshack.us/img13/3071/asdbb.jpg
Trzecie moje pytanie odnosi się czwów. Minęło 5 dni a dalej krwawią (nie tak mocno jak na początku ale nadal). Z jednego szwu przy napletku praktycznie ciągle leci krew (w małej ilości) i do tego szczypie. Mam podejrzenie, że zerwał się szew i teraz pytanie czy jest to coś z czym powinienem udać się do lekarza, czy jest to nic strasznego i nie warto zawracac sobie tym głowy.
Z góry dziękuje za odpowiedzi i dodaję, że nigdy nie miałem podobnego zabiegu i zwyczajnie nie orientuję się jak postępować w tego typu sprawach.
Czarnymi strzałkami zaznaczam skórę, której wcześniej nie było(znajdowała się pod przyszytym napletkiem).
http://tinypic.com/r/2uj6wp2/7
Drugie pytanie odnośnie opuchlizny, jak to wygląda wg was? Dodam, że była ona mniejsza, po czym wczoraj zrobiła się większa, natomiast dziś (po nocy) jest lepiej ale nadal więcej niż w pierwszych 3 dniach po zabiegu.
http://img13.imageshack.us/img13/3071/asdbb.jpg
Trzecie moje pytanie odnosi się czwów. Minęło 5 dni a dalej krwawią (nie tak mocno jak na początku ale nadal). Z jednego szwu przy napletku praktycznie ciągle leci krew (w małej ilości) i do tego szczypie. Mam podejrzenie, że zerwał się szew i teraz pytanie czy jest to coś z czym powinienem udać się do lekarza, czy jest to nic strasznego i nie warto zawracac sobie tym głowy.
Z góry dziękuje za odpowiedzi i dodaję, że nigdy nie miałem podobnego zabiegu i zwyczajnie nie orientuję się jak postępować w tego typu sprawach.