Kiedyś byłem fanem whiskey, ale raczej amerykańskiej niż szkockiej, lubiłem się napić dobrego bourbona, teraz rzadziej sięgam po ten wydawałoby się typowo męski trunek, nie lubię tego jak ktoś się tak szczyci, że pije tylko czystą i mówi że z colą nie, że z lodem nie, że z wodą to już w ogóle...