Cześć chłopaki, cześć może dziewczyny.
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat tej formy aktywności napisałbym "seksualnej", ale podobno ludzie traktują to także jako wspólne spędzanie czasu z innymi, wyjście potańczyć na tematycznych imprezach, napić się, tyle że z oryginalnym przebiegiem i finałem.
Swinging dla przypomnienia rozumiane jest jako styl życia uprawiany głównie przez pary, zarówno przez hetero, bi, homo, monogamistów i poliamorystów. Nie zawsze musi kończyć się seksem, często swinging to taniec, odrobina alkoholu i rozmowy towarzyskie bez tradycyjnych granic, mogą być okraszone zalotnymi spojrzeniami, szeptem, dotykiem. Aczkolwiek wszystko pod kontrolą i za zgodą partnera.
Coraz częściej słyszy się, że taka forma aktywności odbudowuje coś zatraconego w długoletnich związkach lub u osób o zróżnicowanym zapotrzebowaniu na seks.
Dodatkowo mile widziani są swingersi single, którzy paradoksalnie swingersami być nie mogą, bo są właśnie singlami, no ale szukają bardziej intymnych kontaktów z drugim człowiekiem.
Swinging można uprawiać w zaciszu domowym w dwie pary, można uczestniczyć w kameralnych parunastu osobowych imprezach domowych albo pójść do klubu. Opcji jest parę. Kluby wydają się najciekawsze, ponieważ jest więcej ludzi, są tańce, są loże, bar, rurki do tańca, sauny, a także strefy do seksu. Imprezy z tego co czytałem bywają tematyczne, zarówno jeśli chodzi o spędzanie nowego roku, walentynek, halloween jak i takie zorientowane na przyjemność kobiet typu gangbang.
Opuśćmy proszę na ten moment religijne i polityczne ramy, ponieważ jest to raczej oczywiste, że w tym kanonie jest to grzech, wyuzdanie i demonizacja człowieczeństwa. Zależy mi na Waszym szerszym myśleniu, nieskrępowanym zdaniu na ten temat. Czy Wy lub Wasz partner/ka mówiliście kiedyś o takim sposobie? A może jako single marzycie o takiej przygodzie?
Opowiedzcie o swoich fantazjach, może przygodach, o chęciach.
Pozdrawiam gorąco.
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat tej formy aktywności napisałbym "seksualnej", ale podobno ludzie traktują to także jako wspólne spędzanie czasu z innymi, wyjście potańczyć na tematycznych imprezach, napić się, tyle że z oryginalnym przebiegiem i finałem.
Swinging dla przypomnienia rozumiane jest jako styl życia uprawiany głównie przez pary, zarówno przez hetero, bi, homo, monogamistów i poliamorystów. Nie zawsze musi kończyć się seksem, często swinging to taniec, odrobina alkoholu i rozmowy towarzyskie bez tradycyjnych granic, mogą być okraszone zalotnymi spojrzeniami, szeptem, dotykiem. Aczkolwiek wszystko pod kontrolą i za zgodą partnera.
Coraz częściej słyszy się, że taka forma aktywności odbudowuje coś zatraconego w długoletnich związkach lub u osób o zróżnicowanym zapotrzebowaniu na seks.
Dodatkowo mile widziani są swingersi single, którzy paradoksalnie swingersami być nie mogą, bo są właśnie singlami, no ale szukają bardziej intymnych kontaktów z drugim człowiekiem.
Swinging można uprawiać w zaciszu domowym w dwie pary, można uczestniczyć w kameralnych parunastu osobowych imprezach domowych albo pójść do klubu. Opcji jest parę. Kluby wydają się najciekawsze, ponieważ jest więcej ludzi, są tańce, są loże, bar, rurki do tańca, sauny, a także strefy do seksu. Imprezy z tego co czytałem bywają tematyczne, zarówno jeśli chodzi o spędzanie nowego roku, walentynek, halloween jak i takie zorientowane na przyjemność kobiet typu gangbang.
Opuśćmy proszę na ten moment religijne i polityczne ramy, ponieważ jest to raczej oczywiste, że w tym kanonie jest to grzech, wyuzdanie i demonizacja człowieczeństwa. Zależy mi na Waszym szerszym myśleniu, nieskrępowanym zdaniu na ten temat. Czy Wy lub Wasz partner/ka mówiliście kiedyś o takim sposobie? A może jako single marzycie o takiej przygodzie?
Opowiedzcie o swoich fantazjach, może przygodach, o chęciach.
Pozdrawiam gorąco.