• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stulejka po zabiegu

Lukasz78

New member
Witam, Potrzebuje świeżego spojrzenia na mój "problem"
Dziś mija mi tydzień od zabiegu plastyki napletka. Obecnie mam problem z opuchlizną u podstawy żołędzia.
Byłem wczoraj na konsultacji u Pana Doktora, który wykonywał mi zabieg i zapewniał że jest ok i się zagoi. (pozdrawiam serdecznie)
Ale że jestem trochę przewrażliwiony proszę o poradę i ocenę wizualną gdyż od wczoraj poza opuchlizną pojawiło się dodatkowo podbiegnięcie płynem z prawej strony co mnie lekko mówiąc niepokoi.

Załączę zdjęcia jak to u mnie wygląda, dodam że na początku było lepiej, opuchlizna pojawiła się 3 dni temu.

Stosuje zmiany opatrunku +oktanisept / na opuchliznę "oktanilin". Antybiotyk Cipronex, dodatkowo reparil i Dexak1-2xdzień.
Obecnie w miarę możliwości staram się chodzić bez opatrunku
Dolegliwości bólowych na dexaku nie mam natomiast miejsce jest w mojej ocenie wrażliwe.




Proszę o radę co z tym dalej robić.... :(

Pozdrawiam.
 

Amek

Active member
Nie wiem czemu tak dlugo bierzesz Dexak. Już go nie bierz...

Wyglada ok, jak to po obrzezaniu. Opuchlizna to norma. Słuchaj się lekarza i noś przyjaciela do góry, żeby ta opuchlizna zeszła
 

Lukasz78

New member
Nie wiem czemu tak dlugo bierzesz Dexak. Już go nie bierz...

Wyglada ok, jak to po obrzezaniu. Opuchlizna to norma. Słuchaj się lekarza i noś przyjaciela do góry, żeby ta opuchlizna zeszła
Lepiej znoszę dyskomfort dotyku. Ogólnie z bólem nie ma tragedii ale bez przeciwbólowego mam wrażenie że trochę jeszcze 'walczę o życie'
A z opuchlizną nie zdziwił bym się gdyby była i ustępowała z czasem, ale jak widzisz na zdjęciach opuchlizna pojawiła się dopiero od ok.4 dni po zabiegu, foto bez opuchlizny jest sprzed 3 dni pozostałe aktualne. (ogólnie w dzień staram się bez opatrunku z lekkim liftem, opatrunek zakładam na noc.
 

Lukasz78

New member
Plastyka napletka ale podobno Doktor mówił że z wędzidełkiem było "grubo". Sporo zbliznowaceń i stanów zapalnych i wycięte dużo.
(wcześniej brak możliwości zsunięcia napletka- cały zakryty)
Obecnie może trochę zostanie na zsunięcie ale niewiele. Doczytałem się i trochę mi to wygląda na obrzęk limfatyczny?? mhmm
Jeździć i obserwować? :)
 

nope

Well-known member
Po 1 to masz zrobione obrzezanie a nie plastyke. Chyba częściowe. Przejrzyj tematy o oponce na forum podpięte. Trzeba wepchnąć oponke pod szwy i nalozyc skore na zoladz. Wtedy przepływ się udrożni. Pozatym na tą banie z boku nic doktor nie mowil?
 

nope

Well-known member
To idz do niego kolejny raz skoro przed wizytą tego nie było. Wydaje mi sie ze nalozy ci skore na zoledzia. Albo może jakiś krwiak ci sie zrobił.
 

Mariuszz

Member
Wygląda to trochę jak u mnie a ja miałem przyklejony napeltek do żołędzi. Na Twoim pierwszy zdjęciu po lewej stronie widać jakbyś miał złączony napletek z żołędzią. Możesz niżej zsuwać napletek? U mnie po zabiegu lekarz zsuwał niżej a po dniu znowu się skleił że mogę zdjąć tak jak Ty i też mam taki lekką opuchliznę i nadmiar skóry pod żołędziem a własnościowie pod końcem napletka wewnętrznego ale lekarz na kontroli powiedział że tak właśnie miało być
 

Lukasz78

New member
Nie próbowałem bo wczoraj lekarz zalecał nie ruszać tylko smarować oktalin. Tyle że mam wrażenie że dziś nie wygląda to lepiej niż wczoraj wręcz przeciwnie. Zobaczę może pomęczę to trochę do zsuwania o ile dam radę, jak nie będzie poprawy do jutra to sor ;s
 

Opalonykurczak

Active member
Ja bym tak nie zwlekał. Ja po 5 dniu nałozylem sam sobie napletek bo oponka co raz bardziej puchła a nie pokierował mnie lekarz co mam robic to tylko robilem ciasny opatrunek pod zoledziem tak jak mialem odrazu po zabiegu zrobione.
 

Lukasz78

New member
Witam, dzień 8 po zabiegu. Dla informacji "zainteresowanych"😁
Po konsultacji telefonicznej z uprzejmą Panią z ostrego dyżuru w szpitalu, gdzie miałem wykonywany zabieg dostałem zalecenia smarowania, liftu i "keep calmu" Nie ruszać, nie ściągać nic, nosić do góry i tyle. (Pozdrawiam i częściowo stosuję się do zaleceń ;) )

Co zrobiłem:
Po wieczornym prysznicu i osuszeniu/dezynfekcji odczuwalnie CIASNY opatrunek na noc + pić wodę.
Optycznie rano poza problemami "nadaktywności" opuchlizna widocznie mniejsza.
Także jako że limfa ma prawo się zbierać i musi prawdopodobnie mieć czas na wchłonięcie odpocznę w dzień od opatrunku i dalej wskakuję w ciasny strój :)
Dexak odstawiony lekkie uczucie uścisku. Niezbyt jeszcze przyjemnie w miejscu zaczerwienienia, ale nie boli i da sie żyć.
Pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry