• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie częściowe pomocy

Witam wczoraj mialem robiony zabieg obrzezania 'calkowitego', w szpitalu, umawialem się z lekarzem że nie chce mieć zadnej skory zostawionej i że pod narkoza umawiane bylo, w dniu zabiegu 5min przed okazalo się że anestezjologa nie ma i że pod miejscowym znieczuleniem będzie robione, znieczulenie zaczęło dopiero działać pod koniec zabiegu, po skończeniu musialem pare h lezec u nich i po wypuszczeniu do domu zobaczyłem jak mocno doktorek mi zepsuł robotę, po zabiegu nic mi nie powiedział czym smarować itp, dopiero pielęgniarka mi powiedziala żeby smarować ranę maścią neomycynowa i psikac okteniseptem(psikam oktaseptalem) wczoraj wieczorem probowalem ściągnąć skórę ale mi się to nie udało przez mocny ból, dzisiaj rano udalo mi się ściągnąć do miejsca szwów, jako tako wszystko popsikalem i te szwy ta mascia posmarowałem, tam gdzie jest wędzidełko to cały czas krew leci, podczas sikania już mnie nic nie piecze,a w nocy przy wzwodach nic mnie nie bolało, czy to jest normalne? Czy po zabiegu tak to powinno wyglądać że nie mogę bardziej ściągnąć skóry? Co powinienem zrobić
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

don_domini00s

Active member
Po zdjęciach i na dzień po zabiegu to nie wygląda to jakoś źle. Jak robiłeś w szpitalu to na wypisie powinienes miec wpisane zalecenia co do pielęgnacji miejsca zabiegu i przepisane leki. Sam octenisept i masc nie wystarcza, ranę musisz myć, delikatnie ciepla woda i szarym mydłem, potem octenisept i masc. Jeśli możesz odciągnąć potem napletek tak żeby szwy się schowały to tak rób, potem małego w opatrunek i noś go do góry na brzuchu.
 
Tylko nie wiem co będzie się działo przez ten czas tam pod żołędziem, bo tak jak mówiłem maksymalnie skore moge sciagnac do tych szwów, niżej na ta chwilę nie dam rady

Zwykłe polanie woda+ szarym mydlem na te szwy, potem pryskanie plynem i polozenie maści na szwy wystarczy?

Myślałem że trzeba żołędzia odsłonić i tak z nim chodzić ale skoro mówisz że lepiej by bylo żeby te szwy chowac to okej
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Humanista

Active member
Było robić w prywatnej klinice, a nie w szpitalu, bo potem są takie kwiatki. Ale wygląda w miarę ok, po paru dniach się przekonasz, czy nie jest za ciasno, jak ta opuchlizna zejdzie. Zgadzam się z zaleceniami kolegi wyżej.
 

don_domini00s

Active member
Staraj się do higieny ściągać napletek tak żeby odsłonić całą żołądź. Ja delikatnie mydliłem palcami żołądź plus szycie i pod szyciem, potem obficie splukiwalem ciepła woda ale nie prosto z kranu tylko reka. Octenisept i maść. U ciebie jeśli jest na tyle skóry ze możesz napletek odprowadzić spowrotem na żołądź i on sam nie zejdzie znowu to odprowadzaj, wtedy zakrywasz szycie i masz taki naturalny opatrunek z tego. Potem ładuj interes w opatrunek z gazikow i unos do góry na brzuch. Jestes dzień po zabiegu ma prawo cię boleć, jeśli potrzebujesz to bierz przeciwbólowe. Będzie tez opuchlizna, ale po jakimś czasie zejdzie. Bakserki raczej przylegające pomoga trzymac ptaka ku górze.
 
Wymylem ciepla woda parę razy, potem szarym mydlem potem znowu ciepła woda, wypsikalem i masc nałożyłem, na szczęście się udało bo wczoraj to nie bylo szans żebym cały żołądź odslonil
 

don_domini00s

Active member
Jest okej, masz opuchlizne ale to nie oponka, która po jakimś czasie zejdzie. Super ze się udało odciągnąć bez kłopotów. Teraz trzymac higienę, za czeto przy małym nie grzebać, nosić do góry i kontrolować. Powoli będzie się goiło.
 
Dzięki bardzo za pomoc, dzięki Tobie wgl odważyłem się ściągnąć tą skórę tak żeby odkryć cały żołądź:p Więc to jest zwykla opuchlizna ktora zejdzie?
 

don_domini00s

Active member
Wszystko znajdziesz w moim wątku w podsekcji po obrzezaniu 😊 tak z ciekawości w jakim szpitalu robiłeś? Ja pierwszy zabieg też miałem w szpitalu i delikatnie mówiąc nie byłem za bardzo zachwycony z efektów.
 

don_domini00s

Active member
Na drugi zabieg zdecydowałem się po dwoch miesiącach, miałem ciasne szycie i nierówno zostawione ilości skory od strony wędzidełka i od grzbietu. Mega cislo i bolało podczas wzwodu. Poprawke juz robiłem prywatnie u chirurga plastycznego, zapłaciłem sporo bo 3,5 tys., dzis jestem 14 dni po poprawce i jak narazie nie żałuję ani jednej wydanej złotówki.
 

Mariuszz

Member
Hej
Podczepie sie do tematu bo mam podobne pytanie. Wczoraj miałem zabieg nie stulejki tylko oddzielenia napletka od żołędzi no i mam taki opatrunek że nie mogę zdjąć napletka całkiem i nie wiem czy zdjąć ten opatrunek i umyć to czy czekać do wizyty do poniedziałku.
 

don_domini00s

Active member
Zależy co Ci powiedział lekarz po zabiegu. Szczerze oddzielenia nie miałem, bo u mnie napletek schodził więc nie orientuję się co do postepowania po oddzieleniu. Jeśli lekarz wydał Ci jakieś zalecenia co do pielęgnacji to się ich trzymaj.
 
Do góry