• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Niepewność po zabiegu

asentrix

New member
Witam!

Odkąd pamiętam, miałem problem ze swoim przyrodzeniem. Na początku myślałem, że to stulejka, poszedłem do jednego urologa, który przepisał mi jakąś maść i jeszcze się mnie pytał ile chcę ją stosować, więc podziękowałem. Potem poszedłem do kolejnego, stwierdził, że to tylko wędzidełko, następny to samo, ale miałem wątpliwości, ponieważ wokół tworzyła mi się taka obręcz, przez którą przy wzwodzie nie mogłem odciągnąć napletka za żołądź, w spoczynku też było widać obręcz, ale dało się odciągnąć. Poszedłem wczoraj już umówiony na zabieg przecięcia wędzidełka, ale po dokładnym zbadaniu przez lekarza, lekarz doszedł do wniosku, że faktycznie jest problem i rozwiązań jest kilka. Albo robimy wędzidełko i potem dopiero reszta, albo wędzidełko i plastyka, ale mogło wrócić, albo obrzezanie częściowe/całkowite. Zdecydowałem się w końcu na obrzezanie całkowite, tak mi doradził lekarz, też po konsultacji z pielęgniarką dowiedziałem się, że stosunkowo tych zabiegów wykonuje się najwięcej w ich klinice. Zabieg przeszedł w porządku, wszystko się udało, noc przespałem, nie boli aż tak, jest trochę spuchnięty.
Dzisiaj rano, kiedy się obudziłem, zacząłem mieć wątpliwości, bo niepotrzebnie zacząłem czytać, że mogą być problemy we współżyciu, że nie odczuwa się tyle przyjemności, że spada popęd seksualny itd. Jestem strasznym hipochondrykiem i nerwicowcem i strasznie się tym zamartwiam.
Za szybko chyba podjąłem tą decyzję i teraz się stresuję chyba niepotrzebnie. Gdyby ktoś mógł się wypowiedzieć, byłoby miło.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Poped seksualny nie siedzi w napletku, ze spada gdy sie go utnie. Skoro nie dało sie sciagnac napletka to i tak nie wiesz jakie sa doznania seksualne gdy jest on sprawny i porusza sie po fiucie. Jaki styl obrzezania ci zrobili? Chcesz to zapodaj foty (przez imgur) to ci powiemy cos wiecej.
Ja zawsze mówie ze lepiej miec napleta niz nie ale pod warunkiem ze dziala jak powinien. Jak nie dziala i sie ma stuleje, obciąć i miec swiety spokój do konca zycia.
 

asentrix

New member
Sam stan na teraz mnie nie martwi, wiem że jest spuchnięty i to przejdzie itd. Tutaj fakt, porównania, czy będę odczuwał mniej przyjemności miał nie będę. Ale boję się o swoją psychikę. Boję się o problemy z erekcją i z zadowoleniem ze stosunku.
 

asentrix

New member
Tak w sumie przemyślałem teraz to wszystko i doszedłem do wniosku, że popęd na pewno nie zniknął, ale odrobinę zmalał, z tym, że nie ma się czym przejmować, bo to poprostu przez stan i ból podczas wzwodu. Natomiast co do przyjemności, to w sumie większość gwiazd filmów pornograficznych jest obrzezania i robią to co robią i nie widać, żeby mieli jakieś problemy xd. Niestety mam tak, że jak się źle czuję psychicznie, to potrafię uwierzyć we wszystko co ludzie piszą. Dalej nie jestem w 100% przekonany, ale jest lepiej. Trochę żałuję, że nie zaczekałem z tym zabiegiem, żeby psychicznie się do niego nastawić, ale chciałem mieć to już za sobą. Mam nerwicę lękową i od dłuższego czasu chodzę na psychoterapię, może jeszcze rozmowa z psychologiem jakoś mnie uspokoi, żebym się nie załamał. Mam jeszcze pewne obawy, z tym, jak będą reagować na to moje przyszłe partnerki na ten fakt, ale gdzieś czytałem, że często reagowały z zaciekawieniem, a nie szyderczo. Jeśli ktoś jeszcze mógłby wypowiedzieć się w tym temacie, to bardzo proszę, na pewno pomoże mi to psychicznie.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Dobrze ze zrobiles z tym porządek zanim przemyslales :D inaczej pewnie bys kolejne lata czekal na cud. Watpie zeby jakies sie smialy. Albo jest im to obojetne albo podoba. Kolejny plus ze nie ma ryzyka ze bidulka dostanie ser :D
Jezeli chodzi o opuchlizne to ona jest ok, oponka juz nie. Jak nie chcesz dac zdjec to upewnij sie ze to to pierwsze. Masz przypety temat na gorze dzialu o oponce.
 

asentrix

New member
Kurde mimo wszystko czuję taki dyskomfort psychiczny. Nie wiem z czym on jest tak do końca związany, na pewno z obrzezaniem, ale konkretnie z jakim aspektem, to nie mam pojęcia. Przed chwilą zmieniłem opatrunek i nie wiem, czy jest oponka, bo jest cały spuchnięty i jeszcze z wędzidełka leci krew. Zobaczę wieczorem jak to wygląda.
 

on22

New member
Krew to normalka, więc tym się nie przejmuj, może cieknąć przez kilka dni albo i dłużej. W końcu miałeś ciętego wacława :D
To, czy masz oponkę, czy nie można stwierdzić na podstawie zdjęć, więc dodaj je wieczorem, aby mieć pewność, czy potrzebna jest interwencja. Opuchlizna, to też norma, także jeśli to nie oponka, to nawet na nią zwracaj uwagi (wiem, że to trudne). Opuchlizna może się utrzymywać, pojawiać nawet do miesiąca po zabiegu, także wrzuć na luz:)

Dlaczego masz dyskomfort psychiczny? Pisząc o tym, nie możesz mówić, że nie wiesz z czym do końca jest on związany, bo zapewne chodzi Ci coś po głowie, co ten dyskomfort wytwarza. Pytanie tylko co? Czego się obawiasz? Bo chyba nie żałujesz zabiegu? Jak już wyżej było wspomniane - zrobiłeś najlepiej, jak tylko mogłeś. Ze stulejką nie da się normalnie żyć i funkcjonować. Gdybyś jej nie wyleczył, dopiero mógłbyś popaść w depreche. Kontakty seksualne z dziewczynami praktycznie ograniczone do minimum. Bo która laska chciałaby się kochać ze stuleją? Z reguły taki wacław śmierdzi, bo nie da się go domyć, źle wygląda i uniemożliwia czerpanie przyjemności ze zbliżenia.
Wiem, co mówię, bo sam tego doświadczyłem.

W tej chwili jestem ponad 3 tygodnie po obrzezaniu i dochodzę do siebie małymi kroczkami i w ogóle nie żałuję swojej decyzji. Mało tego, gdybym musiał, zrobiłbym to drugi raz, bo życie bez sprawnego wacka, to nie życie. Nie mówię tutaj o zaspokajaniu swoich nieludzkich wręcz potrzeb seksualnych, bo takowych nie mam, ale mam na myśli znowu kobiety. Życie intymne, to nieodzowny element udanego związku, a bez sprawnego sprzętu nie ma życia intymnego, nie ma dziewczyny. Faceci w głównej mierzez to, co robią, robią, aby pryzpodobać się własnie kobietom, podświadomie lub nie, ale taka jest prawda.
Także nie załamuj się, bo nie ma czym. Zamiast tego, pomysl, jak zajebiście będzie, kiedy sprzęt Ci się do końca zagoi, a Ty będziesz mógł z niego swobodnie korzystać. W moim przypadku wpływa to również na podwyższoną samoocenę i pewność siebie. Myślę, że i u Ciebie takie efekty się pojawią, z czasem :)
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Zawsze jak czytam posty on22 to sie wzruszam...




Żartuje :D
Ale chlopak dobrze prawi. Lepiej byc obrzezanym niz łazić ze stulejka. Nie wyobrazam sobie dac lasce do buzi stulejowego pisiora, az by mi jej szkoda bylo :D Jezeli masz obrzezanie całkowite to oponka RACZEJ ci nie grozi. Ale to tylko po fotach mozemy stwierdzic.
 

asentrix

New member
Dzięki on22, pomogło w pewnym stopniu, choć mam jeszcze pewne wątpliwości, ale mam nadzieję, że miną.
Zmieniłem przed chwilą opatrunek i nie krwawił już aż tak. Było dużo mniej krwi.
Zastanawiam się tylko nad tym co mówiliście z oponką, jest w tym miejscu trochę grubsze, ale nie tak tragicznie jak na zdjęciach z przypiętego tematu.
Dodaję zdjęcia, tylko jeśli nie jest jakoś tragicznie, to proszę nie straszcie mnie za bardzo, bo moja hipochondria, którą próbuję zwalczyć, nie da mi spokoju i zaraz będę panikował jak baba.

Imgur: The most awesome images on the Internet

Zastanawiam się jeszcze, jak wpływa na współżycie później to, że żołądź jest cały czas na wierzchu i ociera się o bieliznę, przez co jest mniej wrażliwy. Mam przed tym kolejne obawy. Pewnie nie potrzebne, ale są :(.
Chociaż czytałem chyba, że to nie penis staje się mniej czuły, tylko mózg uczy się ignorować te bodźce, żeby nie był nadwrażliwy, ale po za tym jest normalnie. Mimo wszystko wątpliwości.
 
Ostatnia edycja:

on22

New member
Pytanie tylko, bo chyba nie wychwyciłem w poprzednich Twoich postach. Miałeś wcześniej stulejkę całkowitą?
Jeśli tak, to nie masz totalnie porównania do tego, jakie odczucia są z seksu mając napleta, a jakie po obrzezaniu. Ja również jestem takim przypadkiem. Przed operacją miałem kilka kobiet i seks byłprzyjemny wyłącznie w momencie "szczytowania" wcześniej niczego nie odczuwałem. W tym momencie nie miałem jeszcze okazji wypróbować sprzętu, bo nadal się leczę, ale z tego, co czytałem, odczucia są kosmiczne w porównaniu do tego, co było przed.
Ja totalnie nie przywiązuję do tego uwagi i tak. Wiem, że odczucia znacznie się zwiększą, ale nie będę płakał z powodu zmniejszonej wrażliwości, czy mniejszego odczuwania bodźców dajmy na to po 10 latach. Bez przesady. Nie popadajmy w paranoje.
Kiedyś na forum gdzieś czytałem wypowiedź faceta, który był chyba 20 lat po obrzezaniu i pisał, że żadnego mniejszego odczuwania nie odnotował i generalnie sobie chwalił.
Kolejna rzecz, co też już zostało powiedziane. Wiele kobiet patrzy z uśmiechem na obrzezane członki. Są one w ich oczach bardziej atrakcyjne, pociągające, podniecające. A to chyba najlepsza rekomendacja, bo gdzie niby miałbyś go wkładać, jak nie w kobietę? :D

Także raz jeszcze, nie dręcz się niepotrzebnie za przeproszeniem pierdołami, tylko ciesz się życiem. Jedynym "zmartwieniem" powinno być w tym momencie to, kiedy wyzdrowiejesz. Ja osobiście mam tylko tę myśl w głowie, nie mogę się doczekać, aż będę już "po" definitywnie. Cała reszta będzie tylko lepsza :)

Co do zdjęć - nie chcę się wypowiadać, bo brak mi wiedzy, ale w porównaniu do innych "na oko" moim zdaniem jest dobrze. Ale jak mówię, lepiej niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony w tej kwestii. Ja mogę wspierać duchowo:)
 

imothep

Member
Potwierdzam w 100% to co napisał on22. Kobiety wolą obrzezanych (mówiąc o kobietach mam na myśli te, które mają trochę większe doświadczenie łóżkowe, bo mają porównanie), ale ponieważ poglądy Naszych dziewczyny to może być za mało, poniżej mała dykteryjka.

Do nieśmiałych osób nie należę i jestem bardzo zadowolony ze swojego obrzezania, dlatego jak ktokolwiek mnie zagai w tym temacie, to nie mam oporów, żeby powiedzieć że jestem obrzezany. Przy czym nie mówię tego wprost i nie wypalam petardy, tylko naprowadzam swojego rozmówcę, że sam do tego dochodzi, bo lubię widzieć ich zdziwienie. To trochę taka u Nas nadal, w sferze publicznej, egzotyka :D

Spotykam na zajęciach swoją znajomą (lat 30), ale wiecie taką dalszą (widzimy się tylko od zajęć do zajęć raz w tygodniu/raz na dwa tygodnie). No i ona mi mówi, że miała ciężki tydzień, bo musiała w pyte kasy na lekarzy i leki wydać, a sama mało zarabia etc. No i od słowa do słowa, powiedziała mi, że była - cytując ją - "u cipologa". Spodobała mi się jej otwartość i podejście do tematu. No to ja jej mówię, no że też ostatnio na urologa trochę kasy wydałem. Ona zdziwiona.
- Jak to, a ty przypadkiem nie za młody jesteś?
- A wiesz miałem sprawę. Powiem Ci i od razu sama się domyślisz ocb. Powiedz mi, z czym Ci się kojarzą Żydzi?
-Z Izraelem...?
- No tak, i z czym jeszcze...?
- ... (tu właśnie widać, że przetwarza informację, kombinuje, już wie i z lekkim niedowierzaniem i uśmiechem w głosie pyta) Obrzezałeś się?
- Mhmm!
- ... (długa chwila milczenia, aż byłem niepewny jej reakcji, aż w końcu wypala) No i bardzo dobrze zrobiłeś! To jest przede wszystkim o wiele bardziej higieniczne. Gdyby to ode mnie zależało, każdy facet byłby obrzezany!

Po zdaniu: "to jest przede wszystkim o wiele bardziej higieniczne" patrzę na nią jakoś inaczej i trochę mi jej się zrobiło szkoda, bo to fajna dziewczyna, która chyba nie miała obrzezanego faceta :D Wyjaśniam dodatkowo - jest mężatką :D
 

asentrix

New member
Dzisiaj przy zmianie opatrunku było znaczniej mniej krwi i wygląda chyba nieźle jak na 2 dzień po zabiegu.
Cały czas czuję jednak ten dyskomfort, a to chyba dla tego, że lekarz proponował mi 3 rozwiązania.
- Przeciąć wędzidełko, i plastyka, z czym, że po dokładnych oględzinach stwierdził, że to zwężenie zapewne wróci od blizn
- Obrzezanie częściowe
- Obrzezanie całkowite
Najbardziej przekonał mnie do całkowitego, bo stwierdził, że przy częściowym też może to wrócić. Jeszcze na stole nie byłem pewny i pytałem się pielęgniarki przed zabiegiem który zabieg wykonują częściej i powiedziała, że obrzezania całkowitego. Więc mimo wątpliwości chciałem to już mieć za sobą i nie chciałem 2 razy leżeć na stole.
Raz mi się wydaje, że już cię z tym pogodziłem, a raz, że tego żałuję. Nie wiem jak się do tego nastawić, żeby nie był to dla mnie problem.
 

asentrix

New member
Plus jest w sumie taki, że wcześniej nie odbywałem stosunków, więc nie będę miał porównania, mam nadzieję, że zwyczajnie będzie wszystko w porządku i wtedy będę zadowolony.
Przez tą nerwicę mam tak strasznie zmienne samopoczucie, że sam już nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, jak kobieta w ciąży chyba xd.
 

on22

New member
Popatrz sobie na zdjęcia w innych wątkach, jak sprzęt wygląda po częściowym albo po plastyce :D
Wtedy to jest dopiero dramat z wyglądem. No i więcej możliwości powikłań. Także jeśli jesteś taki przewrażliwiony na swoim punkcie, tym bardziej uważam lepiej, że wybrałeś całkowite ;)
 

asentrix

New member
Dzięki on22. Podniosłeś mnie na duchu :D. Pewnie jeszcze nie koniec moich wątpliwości, pewnie jeszcze tu napiszę, bo tak już mam, że wszystkim za bardzo się przejmuję, ale walczę z tym.
Przejrzałem sobie jeszcze twój wątek i w połączeniu z twoim optymistycznym podejściem, w sporym stopniu mnie to uspokoiło.
Fajna hsitoria imothep, ale myślałem, że się trochę inaczej skończy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
 

on22

New member
Nie ma sprawy. Zawsze pisz, jak są wątpliwości, czy gorszy dzień, od tego jest to forum.
Mi osobiście bardzo pomogło w najgorszych momentach napisanie głupiego posta:) Skoro widziałeś mój wątek, to wiesz, że moja droga nie jest wcale prosta i jak dotychczas sporo się wycierpiałem, ale co tam. Jest coraz lepiej, także głowa do góry! Ja też jestem strasznie przewrażliwiony na swoim punkcie, ale po obrzezaniu tak naprawdę niewiele można samemu zdziałać, dlatego jak się coś dzieje, to lekarz. Tak poza tym, to czas jest najlepszy lekarstwem, także nie ma się co zadręczać czymś, na co nie mamy wpływu.
 

asentrix

New member
To nieprzyjemne uczucie na szwie, nie wiem, czy nie bierze się stąd, że żołądź jest sucha. Natomiast po za tym odczuwam czasami świąd na szwach, ale chyba nie mam się czym przejmować? Tak mi się wydaje, bo babcia zawsze mówiła, że jak rana swędzi, to się goi. Nie wiem ile w tym prawdy, ale da się wytrzymać.
 

on22

New member
Ja miałem to samo w miejscu wędzidełka. Ale tylko w nocy podczas niekontrolowanych wzwodów. W ciągu dnia Cię tam boli?
Ja się z reguły budziłem w nocy z namiotem w gaciach i kurewskim bólem w miejscu wędzidełka. Trwało to jakieś 3-5 dni, a zaczęło się jakoś w drugim tygodniu po zabiegu, chyba. Dokładnie nie pamiętam, opisuje to w swoim wątku, jeśli jesteś zainteresowany. Generalnie potrwało to kilka dni, budziłem się z zakrwawionym opatrunkiem i ustało, jakby z dnia na dzień. Wzwody nie były już później w ogóle bolesne,m choć niewskazane.
Do teraz ich unikam i podejrzewam, że jeszcze z dwa tygodnie minimum będę ich unikał, ale coraz trudniej wytrzymać, szczególnie w kontaktach z dziewczynami. Człowiek to jest jednak zwierze :D

Swędzenie w okolicach szwów? Raczej normalka. Nie zapominaj tylko o odpowiedniej higienie.
 

Podobne tematy

Do góry