• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Nawrót stulejki

Humanista

Active member
Cześć wszystkim,

sporo się już naczytałem postów na tym forum i w końcu postanowiłem założyć konto, żeby opowiedzieć o moim problemie. Jako dzieciak miałem stwierdzoną stuleję i w wieku ok. 12 lat miałem operację na NFZ. Mam teraz 20 lat i od niedawna zacząłem uprawiać seks. I niestety jest kiepsko - ostatnio miałem schadzkę i laska tak mi naciągnęła napletek, że aż mi łzy poleciały no i oczywiście od razu zmiękł. Mam zwyczajnie nawrót stulejki niestety. W zwisie normalnie mogę odciągać, ale we wzwodzie schodzi mi tylko tak do połowy żołędzi. Wygląda to tak. Nawilżony i odciągałem jak najmocniej, już czułem lekki ból.


Te krosty to kaszaki czy tam prosaki, byłem u urologa i powiedział mi, że to normalne i żeby nic z tym nie robić, chociaż szczerze chciałbym też kiedyś potraktować to całe cholerstwo laserem, bo już mnie jedna laska pytała, czy nie mam aby rzeżączki. Lekarz też kompletnie olał sprawę, powiedział mi, że nie mam stulejki, bo w zwisie naplet schodził normalnie, no bo oczywiście nie mógł mi stanąć przy wizycie, żebym mu pokazał. Pokazywałem też zdj, ale kompletnie go to nie ruszyło. Stwierdził mi tylko jeszcze nadwrażliwość żołędzi.

Ogólnie wolałbym plastykę wędzidełka od obrzezania, bo jednak większe doznania no i naoglądałem się trochę skopanych obrzezań (a także sporo zajebistych high&cut od Tondla i innych)
Dlatego mam dla was panowie parę pytań.

1. Czy to może być za krótkie wędzidełko, czy zwężenie napletka? Czy może oba?
2. Robił ktoś z was plastykę wędzidełka? Polecacie jakieś kliniki na Dolnym Śląsku? Albo urologa na Dolnym, który mnie znowu nie oleje?
3. Ma ktoś doświadczenie z laserowym usuwaniem prosaków? Są po tym blizny?
4. Trochę głupie, ale przed obrzezaniem nakładaliście prezerwatywę na już ściągnięty naplet? Wszędzie w sieci radzą, żeby najpierw ściągnąć, ale ja zawsze po prostu ściskałem czubek kondoma i nakładałem na okrytego penisa, bo zwyczajnie wygodniej i też dłużej mogę wytrzymać bez wytrysku.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Co ci da robienie wędzidełka jak masz ciasny napletek. Jak masz złamaną rękę to zakladasz gips na nogę? Poza tym nawet nie wiadomo czy wogole jest konieczne robienie wedzidelka w twoim przypadku. Masz stuleje i bez zabiegu sie nie obedzie. Tym bardziej jak masz predyspozycje (w koncu nawrót) to zwykla kolejna plastyka moze dac efekt na krotko.
 

Humanista

Active member
Czyli to jednak wyglada na problem tylko z waskim napletkiem? W sumie nie wiem, po czym poznac, czy wedzidelko jest za krotkie. Na bank pojde do kolejnego urologa, tylko wlasnie mysle, ktory to wezmie na powaznie. Czytalem na forum, ze Ratajczyk we Wro robi dobra robote, ale w kwestii obrzezania. Myslisz, ze to ok pomysl zapisac sie do niego?
 

Trolo

Well-known member
A że tak zapytam to między 12-20 rokiem życia nie zsuwałeś napletka i nagle się obudziłeś, że coś nie tak. Widzisz nawet laski wiedzą jak zsuwać napletek, a Ty gumę zakładasz na napletek.
Proponuję pójść do lekarza i od razu powiedzieć mu w czym jest problem, a nie konsultować się. Idziesz konkretnie powiedzieć, ze chcesz być obrzezany, bo masz problem i koniec, a nie zapytać co z tym zrobić.
 

Humanista

Active member
Zsuwałem normalnie, nawrót mam jakoś od dwóch lat. A nie robiłem z tym nic, bo nie uprawiałem wtedy jeszcze seksu, a w masturbacji mi nie przeszkadzało i miałem inne zdrowotne problemy na głowie. Do lekarza pójdę tak czy owak, pytam też tutaj, bo jeden mnie już zlał.
 

nope

Well-known member
1. Moze byc stuleja jest na pewno a krotkie wedzidelko nie wiadomo ale moze byc to i to.
2. Lektura forum. Robota ratajaczaka byla na forum, zreszta zgaduje ze juz ja widziales wiec spoko.
3. Daj se spokoj z takimi pierdołami.
4. Zaklada sie na sciagniety napletek i dziwie sie ze dales rade ruchac wgl z nalozonym i z guma xd.
Nie zawracaj se glowy plastykami tylko prosto na obrzezanie. Chociaz ja tez tak gadal nie bede. Wybór masz i sam wybierasz ale plastyka to albo sie uda albo nie i nie wiadomo jak bedzie fiflok potem wygladac. Wiekszosc urologow co jest tutaj polecana to sie specjalizuje w obrzezaniu a plastyki to nawet nie uznaje.
 

Humanista

Active member
Dzieki za odp na wszystkie pytania. Czytałem jeszcze trochę i w sumie we Wro forumowicze najbardziej polecają właśnie Ratajczyka, Tuchendlera (chociaż ten jednemu gościowi zrobił trochę ciasną bliznę) i jeszcze Burkacką. Fajna sprawa że kobieta, a też się specjalizuje w tych kwestiach, nie żebym dyskryminował, ale to w sumie rzadkość. I nawet czasem postuje tu na forum, co mnie już w ogóle mega zaskoczyło.
Wiadomo, jest też mistrzu Tondel, jeśli już rzeczywiście bym robił obrzezanie, tylko do Poznania mam kawałek i podróże w te i wewte to dość średni pomysł, np. jakby wystąpił obrzęk itp., no i na zdjęcie szwów i kontrole.

Z nałożonym i z gumą o dziwo szło spoko, nawet czułem się "bezpieczniej", bo mniejsza szansa, że mi skóra odejdzie do punktu bólu.

Zapisałem się do Burkackiej na razie, zobaczę, co powie. Straszny dylemat z plastyką/obrzezaniem u mnie. Stuleja już mocno siada mi na psyche - przy każdym stosunku mam to z tyłu głowy, żeby przypadkiem dziewczyna nie naciągnęła za bardzo, żebym sam też nie przesadził, bo już abstrahując od bólu po prostu mi momentalnie mięknie i aż wstyd. Po tight już bym nie miał tego gówna i byłby spokój na zawsze, tylko tyle rzeczy może pójść nie tak.
- czucie - z tym jest o dziwo bardzo różnie tu na forum. Sporo mówi, że wrażliwość mają nawet podobną nawet po latach od zabiegu. Część mówiła jednak, że bardzo zmniejszyło im się czucie no i masturbacja jest mniej wygodna. Jeśli zrobię obrzezanie, to na bank będę naciskać na zachowanie jak najwięcej wędzidełka, na ile to będzie możliwe. Żeby uniknąć takiego scenariusza.

- blizna - nawet u Tondla nie zawsze wychodziła super, wiele też zależy od przypadku. Widziałem tu różne zbyt ciasne, z wypustkami/blaszkami jak u jaszczura, krzywe (to najmniejszy problem) itp. I bolące/drażniące w dotyku, a to najgorsze. Co z tego wyniosłem, to że najlepiej nie czekać zbyt długo z wyjmowaniem szwów i już po 2 tyg się zgłosić, nawet jeśli nie będą jeszcze wychodzić. I stosować plastry sutricon i silaurum na bliznę, żeby była jak najlepsza.

- gojenie się -krwiaki, opuchlizna, oponki, to, że może być wylew i fiut wygląda jak krwawa mary. Nawet przy super zabiegach na tym forum problemy w gojeniu były bardzo częste. Wy chłopaki to jesteście ze stali normalnie, że przy tym wszystkim kompletnie nie panikowaliście. Wiem na pewno, żeby stosować Octenisept do dezynfekcji, zmieniać opatrunki regularnie i często myć szarym mydłem. I przykleić ptaka, żeby był w górze.

- ból, swędzenie, ogólny dyskomfort, bo cały penis będzie w chuj wrażliwy. Ktoś tu miał patent, żeby nakładać procto-hemolan na żołądź, żeby była mniej wrażliwa. Pewnie ketonal też bym łykał, cholera, może nawet i skombinowałbym tramal, jeśli nie byłoby przeciwwskazań. Bez mieszania, wiadomo.

Więc no trochę tego jest. Wiele z tego też może się zdarzyć przy plastyce, to wiem. Ale jeśli zjebią plastykę albo zwyczajnie nie pomoże, to zawsze można robić kolejne korekty, a przy obrzezaniu najwyżej jedna korekta, a potem już nie ma skóry, żeby poprawiać. Ale jednak rozwiązanie permanentne, a nawrót już raz miałem...

Ogólnie straszny rabbit hole jest z tą stulejką. Czytam o tym i czytam i natrafiłem na różne pojebane rzeczy, np. jeden gość zrobił sobie obrzezanie w domu staplerem z aliexpressu. Jeśli kogoś ciekawi: https://www.reddit.com/user/Anonsel...lf_circumcision_video_i_advise_those_curious/
Do tego to bym się za żadne pieniądze nie posunął.

Na pewno będę robił updejty wraz z postępem sytuacji. Nie mam z kim o tym gadać, bo nikt w rodzinie nie ma tego problemu i nikt tego nie rozumie ani nie chce słuchać. Więc fajnie, że forum jest dalej aktywne.
 

nope

Well-known member
Odpowiem ci tylko do co czucia. Z tym to na tym forum jest temat rzeka. Z czytania o tym wywnioskowałem że głównie najważniejsze jest zachowanie chociaz z 1.5 cm wewnętrznego napletka ( wiadomo wiecej tez moze byc) i bardziej celowac w styl high a nie w low i będzie gites. Plus też nastawienie robi robote. Jak sie bedziesz czul lepiej z tym ze jestes obrzezany i ze jestes "inny" to juz sam ten fakt bedzie Cie podniecal. Sam mam ciecie high&tight i w pełni zgadzam się że np masturbacja jest troche gorsza. Nie to nie jest koniec swiata i juz amenus nie da sie walic konia. Po prostu jest to na pewno gorsze bo nie ma na tyle skóry co wczesniej ale to logiczne. W kazdym razie z dojsciem nie ma problemu zadnego. Zawsze mozna dokupić jakiś lubrykant i już jest lux. Co do seksu tutaj już nie odczuwam żadnych minusów. Nie jestem w stanie podać jakichś konkretnych różnic przed obrzezaniem a po. Krótkie wedzidelko czesto idzie w parze ze stulejką więc zgaduję że będziesz mieć usunięte jak większość ludzi po zabiegu. Nie szykuj sie jak na niewiadomo co na ten zabieg bo to serio nie jest jakieś straszne niczym amputacja nogi. Grunt to dobrze wybrac lekarza! Nie wazne czy baba czy facet. Ma ładnie szyć i się znać na robocie i najlepiej zobaczyć robote przed pociachaniem się żeby nie było zdziwka potem : D
 

latek777

Active member
mnie też rozwala jak goście idą usunąć stulejkę a przeżywają jakby im mieli robić przeszczep serca, wiadomo trzeba do wszystkiego podejśc z głową ale nie dajmy się zwariować to jest prosty zabieg, wybrać dobrego fachowca, zrobić obrzezanie całkowite i po sprawie
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry