Ja odpowiem jeszcze na pytanie czy boli.
Ja jestem ze 3 h po zabiegu, leze w szpitalu. Sam zabieg super, bez bólu ale mialem narkozę ;-)
Ale jak tylko sie obudziłem to zostałem bez żadnego znieczulenia. Szczerze mowiac - bolało no ale da sie wytrzymać. Po chwili mialem zakrwawiony caly opatrunek i mi go wymienili - bolało jak cholera ale juz teraz jest git. Dostałem cos przeciwbolowego w kropkowce i pani mi posmarowala penisa maścią lignocainum jelfta U.
Od razu przestało boleć, super maść. Ogólnie zabiegu nie ma sie co bać