• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie stemplerem

Petro0000

Member
Za tydzień mam zabieg obrzezania anastomatem, dokładnie we wtorek o 18.00 w clinicare.
Nie mam większych problemów ze sprzętem ani nawet stulejki.
Jakiś czas temu zacząłem chodzić ze ściągniętym napletkiem i już zrozumiałem że tak wolę na stałe czasem jak mi nachodzi i się przykleja do żołędzi i potem się odkleja to poprostu nie przyjemne uczucie odkąd chodzę że ściągniętym
Albo jak mi stoi i jest naprężona skóra to jak jest łączenie skóry z napletkiem robi się taka fałdka i podczas sexu przeskakuje i może nie boli ale często skupiam się na tym beznadziejnym doznaniu.
Będę wrzucał foty z przed i cały etap po
Macie jakieś rady?
 

mati12

Well-known member
Skoro nie ma żadnych problemów podjąłeś już decyzję-To po co pytasz obcych ludzi o zdanie? Podjąłeś decyzje idziesz wyciąć zdrowy napletek jaka radę byś chciał usłyszeć?
 

Petro0000

Member
U mnie może jest zdrowy napletek bardziej leży to w psychice chodzi o to że nie lubię nachodzi albo zchodzi niby wszystko ok ale jednak tak nie jest albo podczas współżycia niema tego tarcia tylko rusza się w napletku dopiero z ringiem odciągającym jest super
 

Petro0000

Member
Na jednym zdjęciu po wędzidełku widać krzywo ale akurat tak złapałem i troszkę z jednej strony opuchnięte ale jest idealnie prosto lekarz też powiedział że u mnie mu najlepiej to wyszło, zabieg przeprowadził dr Jacek Jakubowski sam zabieg bezboleśnie ale pieczenie zacząłem czuć już po 30 min od zabiegu po godzinie czulem tylko dyskomfort w miejscu zszywek dosyć mocno zciśnięty opatrunek pierwszy poranny wzwód nieprzyjemny ale do zniesienia wczoraj mi wypadły szwy z czubka żołędzi po wędzidełku ładnie się zrosło
 

Petro0000

Member
Tak wygląda po 2 tygodniach po wizycie kontrolnej lek powiedział że te zszywki nawet do 4 tyg będą wychodzić mam nadzieję że szybciej skura w miejscu szwów szerokość jakiś pół cm jest taka jak by strupek tak twardsza to normalne?
Zalecił już żeby był lżejszy opatrunek nie uciskowy i już nie trzeba trzymać pacjenta ku górze
 

bluewizard

New member
Wygląda całkiem spoko ;)
Co do zszywek, to na wizycie kontrolnej po dwóch tygodniach lekarz pierścień pociął i została tylko połowa na dole, która w większości na drugi dzień się odczepiła. Ostatnia zszywka wypadła 24ego dnia ;) No i mi akurat lekarz powiedział żebym opatrunku wgl nie nosił.
Pacjenta do góry nosiłem tydzień.
 

Petro0000

Member
A te zszywki nie zaczepiały ci się o bieliznę?
A ta skura co była dziwna to np na napletku wewnętrzny odeszła razem z opatrunkiem i trochę krwawi tak samo na czubku grzybka ale goi się na te ranki daje tribiotyk i widzę poprawę w ciągu dnia wietrze a opatrunek boję się bez przez te ranki i że zaczepia mi się zszywki po jednej stronie zszywki ledwo się trzymają a pomagałem cos zszywkami czy raczej czekałeś aż same wyjdą
 

bluewizard

New member
W sumie to nie kojarzę żeby zaczepiały się, bardziej mnie irytowały jak się odczepiały i zwisały. Co do tego czy im pomagałem - nie, cierpliwie czekałem aż same odpadną, pod prysznicem też ich nie oszczędzałem.
Naskórek schodzić będzie, to normalne, wytworzy się nowy, bardziej twardy.
 

Petro0000

Member
Dzięki właśnie takiej odpowiedzi podszebowalem
Ja niestety jeszcze muszę z opatrunkiem bo wewnętrzny napletek zmienia skure i krwawi i jest opuchnięty odkazam oktaniseptem smaruje tribiotykiem a od jutra bepanten + tak lek zalecił u mnie zszywki podzielone po kilka więc jak odchodzą to je odcinam małymi nożyczkami dziś już trochę lepiej to wygląda
 

Podobne tematy

Do góry