• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Częściowe obrzezanie

Po prostu źle to wyglądało i też nie wiedziałem za dużo. Poszedłem do innego lekarza, on zobaczył i powiedział o kurcze.. Powiedział że nie wszystkie napletki nadają się do częściowego i przeważnie się nie udają. I zrobił mi całkowite.
 

Soet

Member
Ja będąc u tego drugiego usłyszałem, że wszystko wygląda bardzo dobrze i że na razie nie mam powodów do zmartwień. Nie mniej jednak to że nie mogę założyć napletka ze względu na opuchliznę dosyć mnie przeraża. Pozdrawiam!
 

Soet

Member
Witam dzisiaj 10 dzień. Cały czas chodzę z napletkiem ściągniętym. Opuchlizna czy też oponka nie wydaje się powiększać, może poza tą częścią od strony wędzidełka. Jak wg was to wygląda???


W tym momencie moja codzienna rutyna to:
Mycie 2 razy dziennie,
octenisept po każdym myciu się
okład z rumianku 2 razy dziennie.

Przypomnę też jeszcze, że według lekarza u którego byłem 2 dni temu, brak możliwości nałożenia napleta nie jest wielkim problemem oraz, że to spuchnięcie to nie oponka, tylko zwyczajna opuchlizna, która powinna zniknąć na przestrzeni kilku tygodni. Co o tym sądzicie???

Pozdrawiam
 

mati12

Well-known member
Rób jak do tej pory dbaj o miejscem cięcia 10dni to naprawdę krótki okres po zabiegu ja miałem opuchlizna pare tyg po może nie tak dużą ale była noś uniesionego do góry możesz moczyć w rumianku lub korzeni dębu tylko pamiętaj żeby nie było zbyt gorace
 

Long123

Member
Dlaczego do poprawki? Taz mam czesciowe i wyglada to podobnke do tego co tutaj i jest fenomenalnie. U nie robil to. Prawdziwy fachowiec i wiedzial co robi by nie było nic do roboty potem, zapytalem tylko ile czesciowych przeprowadzał powiedzial ze bylo ich okolo 200 i tylko 2 przypadki były do poprawki ale ze względu ze puscily szwy przez wzwody.
 

Soet

Member
Dlaczego do poprawki? Taz mam czesciowe i wyglada to podobnke do tego co tutaj i jest fenomenalnie. U nie robil to. Prawdziwy fachowiec i wiedzial co robi by nie było nic do roboty potem, zapytalem tylko ile czesciowych przeprowadzał powiedzial ze bylo ich okolo 200 i tylko 2 przypadki były do poprawki ale ze względu ze puscily szwy przez wzwody.
A ta opuchlizna nie jest jakaś problematyczna? Dzięki za odpowiedź, strasznie podniosłeś mnie na duchu. Generalnie jestem strasznie niedoinformowany i zarazem nieufny więc ciężko mi jest wiesz, mieć własne zdanie i się odnieść. Ale raczej takim ludziom jak ty, czyli można powiedzieć towarzyszom w niedoli ufam najbardziej. Pozdrawiam!
 

Long123

Member
A ta opuchlizna nie jest jakaś problematyczna? Dzięki za odpowiedź, strasznie podniosłeś mnie na duchu. Generalnie jestem strasznie niedoinformowany i zarazem nieufny więc ciężko mi jest wiesz, mieć własne zdanie i się odnieść. Ale raczej takim ludziom jak ty, czyli można powiedzieć towarzyszom w niedoli ufam najbardziej. Pozdrawiam!
Wygląda to na normalną opuchliznę która może do miesiąca się utrzymywać, i tak już wygląda to moim zdaniem całkiem ok, nie jest zakrwawione nie wygląda jakby czołg po nim przejechał, stawiaj go do gory tak często jak masz możliwość, psikaj octeniseptem i bedzie dobrze, za miesiąc zapomnisz ze miales zabieg
 

Soet

Member
Dzisiaj piątek, generalnie opuchlizna czy też oponka praktycznie w ogóle się nie zmieniają. Dzisiaj wrzucę zdjęcia. Dodam, że oponka od strony wędzidełka robi się coraz twardsza a to zapewne kiepski znak. Proszę o opinię...
 

Soet

Member
Witam, dzisiaj minęły równe 4 tygodnie od zabiegu. Sprzęt wygląda tak Jak myślicie drodzy forumowicze, czy ta oponka zejdzie czy raczej nie? Dodam, że jeśli miała się ona zmniejszyć od ostatniego zdjęcia to wydaje mi się, że minimalnie. Napletka dalej nie mogę nałożyć, Generalnie oponka powoli twardnieje, ale po ''masowaniu'' jej w gorącej kąpieli zaczyna być znowu miękka. Pozdrawiam
 

Long123

Member
Szwy nadal sa, próbowałbym w rumianku moczyć, ewentualnie jak juz szwy wypadną to sprobowac z naciąganiem napletka, ale i tak mysle ze sie to wchlonie, mozesz podpytac swojego lekarza co o tym sądzi
 

Soet

Member
Szwy nadal sa, próbowałbym w rumianku moczyć, ewentualnie jak juz szwy wypadną to sprobowac z naciąganiem napletka, ale i tak mysle ze sie to wchlonie, mozesz podpytac swojego lekarza co o tym sądzi
Dzięki za odpowiedź! Lekarz mówił, że to 50/50 ale raczej jestem pesymistą. Moczę w tym momencie w rumianku, zobaczymy czy to coś przyniesie. Jeszcze raz dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
 

Soet

Member
szwy dosc dlugo majsterek , zagadaj czy Ci wyjmą w klinice czy gdzies poczujesz ulge i wtedy wieksze szanse na poprawe tego wszystkiego
Dzięki za odpowiedź! Rozmawiałem z lekarzem tydzień temu. Powiedział, że szwy wypadną same, ale jeśli się to nie stanie do 2 tygodni to żebym się odezwał. Tak też zrobię!
 

Sebix92

Active member
Dziwne ten lekarz! Nikt na forum nie miał tak długo szwów.
Dodatkowo oponki nie powinno być, ewentualnie lekka...a Ty nie możesz naciągnąć napletka.
Trochę się dziwię, że robisz wbrew historiom innych ludzi.
 
Do góry