• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

adam201

Member
Ogólnie jeszcze dodam, że dziś zauważyłem zaczerwienienie na żołędziu i zaczyna od czasu do czasu lekko swędzieć, a od kilku dni czuje nieprzyjemny zapach, taki jak ryba, nie ustępuje mimo dokładnego umycia penisa 2-3 razy na dzień. To może być grzyb? Jeśli tak to jakie badanie wykonać?
 

toastt

Well-known member
Trzeba jednak zaznaczyć, że przed autoszczepionką było kilka serii Urivacu i jedna seria Strovacu (dokładnie rok przed autoszczepionką). Do tego wzmacnianie organizmu witaminami, suplementami, które podawałem niedawno. Sama autoszczepionka została połączona z długą antybiotykoterapią: augmentin dożylnie przez tydzień, potem przez dwa tygodnie w dawce 3x1 (1000 mg) doustnie, a następnie fosfomycyna kilkanaście dawek - najpierw jedna codziennie przez tydzień, potem co dwa dni po jednej dawce. Jelita ogromnie dostały po tyłku po tej kuracji i grzyba to miałem chyba wszędzie tak, że z rok dochodziłem do siebie. Polecam autoszczepionkę, bo prócz pieniędzy (wcale niemałych) nie ryzykuje się tak podłymi skutkami ubocznymi (niekiedy na całe życie), jakie zaserwować mogą antybiotyki.
 

toastt

Well-known member
Nigdy nie byłem u Gołąbka i nie zamierzam być. Skierowanie na autoszczepionkę i leki ogarnąłem sam u lekarza rodzinnego. Augmentin podawano mi w szpitalu po zabiegu, więc to się pozytywnie zgrało w czasie. Miałem, może nadal mam, niezwykle oporne szczepy faecalisa i coli. Coli - HLGR, faecalisa - HLAR. W pierwszym przypadku oporność na większość antybiotyków, w tym aminoglikozydy, w drugim wysoka oporność na ampicylinę, betalaktamy i kilka innych.
 

majkell4

Member
Hej, panowie. Cierpię na tą przypadłość od dwóch miesięcy prawie i ból ogromny miałem i mam. Przeszedłem wszelkie badania, brałem dwa antybiotyki. Jestem zdrowy i nic nie zagraża mojemu życiu. Podchodzę z taktyka, że muszę o tym nie myśleć zero stresu i samo przejdzie!
 

adam201

Member
@majkell4 podstawa to porządna diagnostyka dobrym labie np. w Badbaku. Ja w najbliższym czasie będę oddawal tam wymaz spod napletka, nasienie i jeszcze raz wydzielinę z prostaty żeby mi zrobili porządny antybiogram. Jeśli z takiej diagnostyki nic by ci nie wyszło to możnaby mówić że jesteś "zdrowy" czyt. masz cpps. Wtedy ograniczenie stresu więcej da niż przy bakterii i można się wspomóc antydepresantami jak tu niektórzy.
 

prostownik

Active member
W obecnych czasach stres ma każdy mniejszy lub większy, a mimo to nie każdy choruje albo zachoruje na zapalenie prostaty.
Inna rzecz że stres powoduje osłabienie odporności więc taki to ma związek z zapaleniem prostaty plus problemy z mięśniami dna miednicy.
 

toastt

Well-known member
@majkell4 jak sobie sam nie pomożesz, to nic nie minie. Lekarz, który Ci tak powiedział, najwidoczniej nigdy nie cierpiał na tę przypadłość. Tak mówią ludzie, którzy nie potrafią tego schorzenia leczyć. Jeżeli masz w miarę świeże zapalenie, to właśnie teraz jest ostatni gwizdek na to, żeby uderzyć w nie z całych sił i spróbować się wyleczyć. Minie to okno czasowe i będziesz w ciemnej dupie, jak Ci porobią się zwapnienia. Potem będziesz cierpiał całe życie tylko dlatego, że konował powiedział Ci, że samo minie. Przeziębienie może samo minąć, ale raczej nie zapalenie prostaty.
 

toastt

Well-known member
Mam częstomocz, nawet wczoraj miałem po wypiciu litra soku owocowego. Erekcja nie jest taka jak dawniej i rzadziej występuje. Ogólnie jest dobrze, jeżeli rano mam erekcję.
 

Podobne tematy

Do góry