zmien i nie przejmuj sie higiena na 1 miejscuBedzie dobrze
![]()
Jestem świeżo po obrzezaniu , lekarz zrobił mi mocno uciskowy opatrunek i zalecił zmianę po 24h. Jednak czuje ze mały obrzękł i mocno uciska na opatrunek oraz przy pierwszej próbie wysikania się ( hardcore :P ) trochę go ubrudziłem. Stąd moje pytanie , czekać te 24h czy zmienić wcześniej?
zmien i nie przejmuj sie higiena na 1 miejscuBedzie dobrze
![]()
Po konsultacji z lekarzem odczekałem do rana i własnie zmieniłem opatrunek , pierwsze wrażenia , chyba nie jest zle , żadnej oponki pod żołędziem , trzon lekko napuchnięty ( pewnie przez ilość ukłuć - 2 krotne donieczulanie O_o ) . Jedyne co mnie martwi to rana po wędzidełko , od razu po zdjęciu opatrunku zaczęła obficie krwawić. Długo utrzymuje się taki stan?
PS. Jakie macie patenty na opatrunek , bo mój pierwszy wyszedł dość koślawy :P
Przy wędzidełku zawsze tak jest, najdłużej i najgorzej się goi, a ile to będzie trwało tego nie powie ci nikt bo to zależy od tego jak szybko będzie się goiło.Zamieszczone przez dag
W moim temacie opisałem szczegółowo jak ja robiłem opatrunek, poza tym, jest tu osobny temat poświęcony robieniu opatrunku.Zamieszczone przez dag
Mam mały problem... fragment opatrunku prawdopodobnie zaplątał się w szew w miejscu wędzidełka , próbowałem go odmoczyć i jakoś zdjąć ale nie da rady, ciągnie za sobą szew... póki co obciąłem ten fragment jak mogłem , zapikałem porządnie octeniseptem i założyłem nowy opatrunek. Jakieś rady? Dodam ze wszystko świetnie sie goi , dziś już praktycznie nie było krwawienia(może kilka kropel).
Dobry film, muzyka, może jakaś książka i relaksZamieszczone przez dag
![]()
Ja też zostałem obrzezany 4-tego lutego. jest całkiem nieźle, chociaż dzisiaj trzon jest nieco bardziej spuchnięty. mnie lekarz wczoraj powiedział 24h po zabiegu i zdjęciu opatrunku, że żadnych opatrunków już zakładać nie muszę, nic nie mówił o spryskiwaniu czymkolwiek i kazał normalnie myć. do muszli jakoś trafiam co prawda z pewnymi problemami ale sprzątać musiałem jak na razie tylko raz. W moim przypadku było nieco inaczej niż w wiekszości opisywanych na tym forum ponieważ ja miałem już wędzidełko usunięte wcześniej, parę ładnych lat temu. Niedawno, głównie z powodu powtarzających się zapaleń na wewnetrznym napletku poszedłem do lekarza który zrobił mi plastykę napletka, czyli go jedynie rozciął i zszył. Efekt był okropny wizualnie więc zdecydowałem się na obrzezanie u innego lekarza. mam nadzieję że wszystko tym razem skończy się pa mojej myśli. Martwie się jak to będzie jak opuchlizna zejdzie, czy lekarz nie zostawił za dużo skóry na trzonie, czy szwy się zarosną ładnie. Trzeba będzie się jeszcze postresować zanim będzie można zobaczyć faktyczny efekt.
mam pytanie dlaczego zdecydowałeś się na styl low and tide?
W sumie kwestia była czysto estetyczna. Pan doktor opisał mi wszystkie 4 style przy czym od razu odrzuciliśmy typy loose gdyż wędzidełko za bardzo nie nadawało się do wydłużania, po uszkadzane po tych wszystkich latach 8) . A po prostu styl High&tight jakoś do mnie nie przemawiał. Z resztą jak sam dr Belda powiedział robi głównie low&tight i to widać , gdyż z raną po obrzezaniu zupełnie nic sie nie dzieje. U mnie wczoraj trzon był bardzo spuchnięty , dziś się poprawiło.
a jak u Ciebie ze skórą na trzonie? mnie się wydaje, że mój lekarz zostawił jej trochę za dużo, jest trochę luźna pomimo, że członek jest w tak jakby połowicznym wzwodzie. jak to jest u Ciebie?
w stanie spoczynku tez wydawała mi się luźna ale przy okazji pierwszej nocki okazało się ze w czasie wzwodu jest mocno napięta.