• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

tomas 1

New member
Witam czy ktoś czytał o tym rewelacyjnym leku na zapalenie gruczołu krokowego pod nazwą Biobooster w promocyjnej cenie do 25.01. nie reklamuję sam dziś o tym poczytałem sami poczytajcie
 
Ostatnia edycja:

tomas 1

New member
Taki artykuł wyświetlił mi się w ramach reklamy, a więc go zamieściłem. Najgorsze jest to że po przeczytaniu wstaw link nie mogłem nic znaleźć w necie i znowu pojawił się ten artykuł może ktoś lepiej dotrze do sedna.
 

tomas 1

New member
To nie o to chodzi skąd misie to pojawił tylko że w necie nie mogłem tego znaleźć, ale jak przeczytałem to pomyślałem że tu podrzucę. a na te strony długo już nie zaglądałem ale nie o to chodzi tylko aby móc komuś pomóc. Pozdrawiam
 

PrzemekB

New member
Zgadza się prostowniku.. domyślam się.. że doktor Gołąbek..jedzie troszkę na PR-arze.

Tylko problem w tym.. że ja np. nie mogłem znaleźć urologa.. który zrobiłby mi próbę 4 szklanek.. czyli sławetny posiew z wydzieliny prostaty..

A z chęcią bym się poddał.. żeby dowiedzieć.. się.. czy siedzą w mojej prostacie bakterie.. czy nie..

Pytałem kiedyś.. mojego urologa o taki posiew.. to odparł że już nie pamięta kiedy.. zlecał to badanie..

A w klinice.. właściwie.. docenta Gołąbka miałbym taką możliwość :/

A czynie da się samemu zrobić badania wydzieliny? Masaż stercza samemu lub z pomocą partnerki a później masturbacja, nasieni do pojemniczka i do badania?
 
Czy bakteria z cewki lub żołędzia może być przyczyną zapalenia układu moczowego lub prostaty?

Po 2 miesiącach i 2 antybiotykach zrobiłem wymaz z cewki i wyszedł enterococcus faecalis. Mocz i nasienie jałowe od początku, robiłem badania jak już byłem na lekach, nigdzie nie polecono mi zrobić posiewu, tylko zacząłem je robić sam.
Ogólnie przed zachorowaniem, pół roku wcześniej zaczął pojawiać się u mnie przy wylocie z cewki śluz, taki jak sperma, ale pojawiał się czasami i tylko podczas mocniejszego parcia w trakcie defekacji. Na 3 miesiące przed głównymi objawami i chorobą od czasu do czasu co któryś dzień bolał mnie żołądź, ale kilkanaście minut potem przechodziło. Na 2 tygodnie przed zaczęło mnie leciutko boleć przy dotyku po lewej stronie od podstawy członka. 2 tyg potem na wieczór zaczęła sie nagle choroba. Miesiąc przed zachorowaniem na drogi moczowe i prostate chorowałem na zapalenie gardła i brałem antybiotyk na nie.

Pierwszy antybiotyk dostałem kilka godzin po tym, gdy pojawił się częstomocz i przez godzinę leciał mocz zabarwiony na czerwono. Cipronex na 7 dni w ogóle miałem wrażenie, że nie działał, dodatkowo ból w okolicach pępka narastał, gdy dotykałem pępka to mnie bolało i mdliło, nawet gdy poruszałem ręką to mnie mdliło, troche bolało przy dotyku u podstawy członka. Co ciekawe nie piekła mnie cewka, nie miałem gorączki. 7 dnia będąc na ostatniej tabletce cipronexu dostałem ogromnych boleści prostaty (wcześniej nigdy takich nie miałem), aż nie mogłem sie ruszać, lęki, koszmary, wstawanie w nocy co godzine. Po 3 dniach dopiero dostałem zinnat 500 na 20 dni i ten lek też przez pierwsze 2tyg w ogóle nie działał (przez ponad miesiąc w ogóle nie mogłem siedzieć z bólu, ledwo mogłem zacząć mikcje, strumień moczu ciężko było utrzymać, bóle okolicy kości ogonowej i ucisk odbytu przy chodzeniu, jak i siedzeniu lub leżeniu na plecach, bolesne okolice pępka, bolesne okolice nasady członka przy dotyku), jedynie pod koniec zaczęło sie coś powoli regulować, czułem się jakbym za kilka dni miał już wyzdrowieć, niestety musiałem przerwać z powodu rumienia i bolesnych mięśni, które dodatkowo piekły.
Po 10 dniach od ostatniego antybiotyku mocz i nasienie też jałowe, chociaż jeszcze jakieś mniejsze objawy miałem. Im dalej od ostatniej dawki antybiotyku, to coraz bardziej zaczynało mnie znowu boleć. Potem dostałem lek bakteriostatyczny trimetoprim, który uspokoił wszystko, jedynie minimalnie czasem coś w okolicy kości ogonowej pobolewało przy chodzeniu (ale nie codziennie) oraz co jakiś czas częstomocz np do południa nie miałem dużych parć, nawet prawie nie czułem parcia, a po południu lub wieczorem zaczynało sie nasilać i raz ustępowało na samą noc, raz kolejnego dnia, wtedy zacząłem dopiero wychodzić z domu na krótkie spacery. Ustąpiło nawet uczucie czopka w odbycie, które miałem od początku choroby. Następnie po 3tyg trimetoprimu zaczęło robić się z tymi objawami coraz częściej i znowu mam ciągłe uczucie (co 10-40min), żeby oddać mocz, z prostatą chyba nie jest najgorzej, ale jakieś bóle czasem są. Ostatnie dni nawet zaczął ciągle boleć pęcherz, podbrzusze, częstomocz, troche pieczenie i pobolewanie też w cewce, większa niż wcześniej bolesność i ucisk odbytu przy leżeniu lub siedzeniu. W cewce enterococcus faecalis - wymaz robiłem już z 3tyg temu, ale teraz dopiero dostałem uciążliwych dolegliwości i chyba muszę wziąć kotrimoksazol, który u mnie na te bakterie z cewki ma coś zadziałać.

Ps. Od 2 tygodni z ogólnego badania moczu (robiłem 3x badanie ogólne) wychodziła 4x ponad norme ilość śluzu. Bakterii też było z badania na badanie więcej, ale niby według wyniku mieściły sie jeszcze w normie (np. 1 badanie - 20 bakterii na 130 normy, 2 badanie - 25 bakterii na 130, 3 dni temu 50 bakterii na 130 normy), wcześniej miałem minimalną ilość tych bakterii (np po 1-5 na 130 normy) lub nie miałem. 1,5 miesiąca temu też wyszło z badania ogólnego 4x więcej ponad norme śluzu, ale w następnym badaniu ogólnym unormował sie.
2 tyg temu robiłem też PSA całkowite z krwi i wyszło niskie.
 
Ostatnia edycja:

wojcur

Member
Taki artykuł wyświetlił mi się w ramach reklamy, a więc go zamieściłem. Najgorsze jest to że po przeczytaniu wstaw link nie mogłem nic znaleźć w necie i znowu pojawił się ten artykuł może ktoś lepiej dotrze do sedna.

Cześć, nie chcę hejtować, ale po pierwsze artykuł wygląda na tłumaczenie google translatora, np uniwersytet nacjonalny lub zdanie: zapobiegania wczesnej śmierci z powodu onkologii i gruczolaka. Sorry ale onkologia nie jest powodem śmierci ;)

Zdanie, że 62% ludzi umiera z powodu powikłań po ZGK jest totalną bzdurą, gdyż statystycznie ZGK przejdzie w życiu każdy mężczyzna, więc mielibyśmy do czynienia z epidemią gorszą od grypy Hiszpanki ;)

Kolejna kwestia to badania kliniczne, jeśli laska odkryła lek na jesieni 2019 roku to nie ma bata, żeby był w jakiejkolwiek dystrybucji tak szybko.

Nie dam sobie ręki uciąć, ale chyba wczoraj było info, że 50% możesz mieć tylko do końca 25.01. a dziś już do końca 26.01. może jutro będzie do końca 27.01 ? :)


Generalnie cały artykuł przypomina artykuły: lekarze go nienawidzą, bo odkrył prosty sposób jak się wyleczyć z...

Ale jak ktoś z Was coś znajdzie więcej na temat tego leku w necie, to niech wrzuci, bo mogę się mylić :)
 

wojcur

Member
Co ciekawe, Pani Agnieszka faktycznie istnieje i jest urologiem, ale wątpię, żeby siedziała i cokolwiek miała wspólnego z artykułem :)
 

tomek745

Member
W ogóle nie trzeba sie nad tym rozwodzic bo wiadome ze to fake news zrobiony pod kase. Ktos na cierpieniu zarobi ale moze tez ktos wyzdrowieje po tym placebo silnie przekonany ze to pomogło.
 
Może ktoś wie, czy lekki ucisk w okolicy odbytu lub lekki ból przy ruszaniu sie w okolicy kości ogonowej może pochodzić od zainfekowanego pęcherza?
 
Mam takie objawy przy prostacie.Pilka w pupię,kość ogonowa pobolewa

Jaki czas temu zachorowałeś i jak mocno czujesz ten ucisk i ból, czy możesz siedzieć, chodzić?
U mnie sie zaczęło 3 miesiące temu, najpierw pojawił się częstomocz i czerwony mocz przez godzine, potem po 7 dniach cipronexu miałem taki ucisk w odbycie i ból w kości ogonowej, że nie mogłem siedzieć, chodzić i ciężko było mi leżeć - szczególnie na plecach, oprócz tego objawy dyżuryczne. Obecnie jakoś chodze. Ucisk w odbycie jest mniejszy niż na początku choroby, ale nadal potrafi sie pojawić po kilku minutach siedzenia oraz nie bardzo moge dłuższy czas leżeć na plecach. Przez pierwszy miesiąc miałem też problemy w oddawaniu moczu, podtrzymaniu i rozpoczęciu mikcji. Od tamtej pory cały czas jednak muszę częściej oddawać mocz, a gdy sie napełni pęcherz do tych 100-150ml to zaczynam czuć pobolewanie w podbrzuszu.

W ilu labolatoriach byłeś zanim wyhodowali coś z posiewów, czy robiłeś posiew podczas antybiotyku i ile dni hodowali?
Ja korzystałem z dwóch labolatoriów i nic nie mogą wyhodować z posiewu moczu i nasienia (raz nawet po 10 dniach od ostatniego antybiotyku robiłem posiew i też nic). Z tym, że w 1 labolatorium wynik ujemny posiewu był gotowy po 5 godzinach, a w drugim labolatorium po 2 dniach.
Sam jedynie zrobiłem wymaz z cewki i wyszło enterococcus faecalis. W badaniu ogólnym moczu duża ilość śluzu, ilość bakterii też ostatnio wzrasta, ale mieści sie w granicach. Pobolewa trochę pęcherz, troche cewka oraz lekko ucisk w odbycie i od czasu do czasu pobolewa w kości ogonowej i dosyć często oddaje mocz (nawet przy 50-150ml).
 

tomek745

Member
Tak to dokladnie jest boli dupsko uczucie pilki siedziec nie mozna doł pleców boli.Mnie jeszcze piekl odbyt jak bym tam ogien mial. Nie mowie o bolach pachwin podbrzusza bo by mozna ksiazke napisac. A jeszcze 37.5 przez pol roku w gratisie.
 
Ostatnia edycja:
Tak to dokladnie jest boli dupsko uczucie pilki siedziec nie mozna doł pleców boli.Mnie jeszcze piekl odbyt jak bym tam ogien mial. Nie mowie o bolach pachwin podbrzusza bo by mozna ksiazke napisac. A jeszcze 37.5 przez pol roku w gratisie.

W końcu jakoś przeszło po czasie, albo zaleczyło sie? Da sie normalnie funkcjonować?

Ja pod koniec drugiego miesiąca skończyłem drugi antybiotyk i zacząłem trimetoprim, który biore do dziś już coś ponad miesiąc. Po 20 dniach zinnatu 500 zacząłem sie źle czuć, ale jeśli chodzi o objawy od prostaty, to dopiero po jakichś 17 dniach od pierwszej dawki zacząłem czuć poprawe, mniejsze bóle. Później miałem przerwe 2tyg bez niczego, wtedy po jakichś 10 dniach od ostatniego antybiotyku zaczęło sie pogarszać, pojawiły się znowu bóle krocza, u podstawy członka, ucisk w odbycie. Potem wziąłem trimetoprim, który załagodził mi objawy już po 3 dniach, zniknęły bóle pachwin, bóle u podstawy członka - najbardziej bolało przy dotyku. Zmniejszyły się bóle kości ogonowej, ucisk w odbycie, bolesność pępka i mdłości od pępka zniknęły. Zacząłem dopiero chodzić na krótkie spacery, ponieważ wcześniej każdy krok wiązał sie z bólem gdzieś w kości ogonowej i dużym uciskiem w odbycie.
Obecnie miałem od 4 dni spore pieczenie i ucisk w pęcherzu i cewce, ale jakoś dziś czuje sie lepiej (bez zmiany leku), jednak jeszcze lekko pęcherz co kilka chwil potrafi zaboleć i zapiec nawet na dłuższy czas, tak jak cewka. W ogóle na początku choroby tak bardzo fatalnie sie czułem, że zrezygnowałem z pracy, a obecnie czuje sie jeszcze zbyt niepewnie.
 

typeczek

Member
U mnie zaczęło się na początku grudnia, pieczenie penisa, rwanie w pachwinie prawej i jądrze. Badanie ogólne moczu dobre tylko liczne pasma śluzu. Zrobiłem posiew wyszła Klebsiella 10^3 I udałem się do rodzinnego który dał mi 2 saszetki Monural(fosfomycyna).Po zażyciu spuchla mi właśnie prostata i zaczęło się od pobolewania kosci ogonowej,potem trudności w siedzeniu ,przy chodzeniu czułem,ból odbytu też. Dostałem się na urologie gdzie mnie całkowicie olali łącznie z moja klebsiella oporna na cipronex itp .Podawali mi cipronex (co im mówiłem że źle robią za co dostałem opieprz) I Zinnat(na to akurat bakteria była wrazliwa) I czopki jakieś. Po 3 dniach wypisali z levoxa na 30 dni .Nie chcialem Levoxy stąd wykonałem posiew nasienia i moczu Jeszce raz .W moczu E coli ,w nasieniu E coli szczep ESBL wrażliwe na Gentamycyna oporne na resztę i Fecalis już wrażliwe na wszystko .Trochę się zdołowalem bo będzie ciężko się pozbyć. 30 mam kontrolę u urologa Ciekawe co powie czy mnie opieprzy że levoxy nie brałem., ale z posiewu wynika że nic by nie zadziałała.Męcze się z wami ,dodatkowo mdlosci doszły,lekkie gorączki,osłabienie i poty w nocy.
 
U mnie zaczęło się na początku grudnia, pieczenie penisa, rwanie w pachwinie prawej i jądrze. Badanie ogólne moczu dobre tylko liczne pasma śluzu. Zrobiłem posiew wyszła Klebsiella 10^3 I udałem się do rodzinnego który dał mi 2 saszetki Monural(fosfomycyna).Po zażyciu spuchla mi właśnie prostata i zaczęło się od pobolewania kosci ogonowej,potem trudności w siedzeniu ,przy chodzeniu czułem,ból odbytu też. Dostałem się na urologie gdzie mnie całkowicie olali łącznie z moja klebsiella oporna na cipronex itp .Podawali mi cipronex (co im mówiłem że źle robią za co dostałem opieprz) I Zinnat(na to akurat bakteria była wrazliwa) I czopki jakieś. Po 3 dniach wypisali z levoxa na 30 dni .Nie chcialem Levoxy stąd wykonałem posiew nasienia i moczu Jeszce raz .W moczu E coli ,w nasieniu E coli szczep ESBL wrażliwe na Gentamycyna oporne na resztę i Fecalis już wrażliwe na wszystko .Trochę się zdołowalem bo będzie ciężko się pozbyć. 30 mam kontrolę u urologa Ciekawe co powie czy mnie opieprzy że levoxy nie brałem., ale z posiewu wynika że nic by nie zadziałała.Męcze się z wami ,dodatkowo mdlosci doszły,lekkie gorączki,osłabienie i poty w nocy.

Ja zrobiłem ten błąd, że nie zdążyłem zrobić badania ani posiewu moczu przed całym leczeniem, bo jak dostałem na wieczór częstomoczu i czerwonego moczu przez godzine, to sie wystraszyłem i pojechałem do szpitala, ale tam nie zbadali mnie, tylko od razu dostałem cipronex na 7 dni, po którym właśnie zaczęła się historia z prostatą i dalszymi objawami dyżurycznymi. Potem podczas brania antybiotyków i z dwa razy po 10 dniach od ostatniego antybiotyku też zrobiłem posiewy moczu, nasienia i nic nie mogą wyhodować do dnia dzisiejszego (nie wiem czy nie za krótko trzymają próbki, robią metodą cytometrii przepływowej), a ostatnio nawet bardziej mnie pęcherz boli, budze sie w nocy do toalety 1-3 razy, nadal biorę lek bakteriostatyczny i nie wiem co dalej mam już robić. W cewce tylko enterococcus faecalis.
 

Podobne tematy

Do góry