• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

mateo10

Member
U mnie od początku czerwca czyli od nadejścia ładnej pogody jest duużo lepiej. Objawy czasem wracają ale na krótki czas i są zdecydowanie słabsze(ból pachwiny prawej, krocza, pieczenie odbytu podczas siedzenia) niż na początku choroby. W tej chwili jedynie mam ból/pieczenie odbytu przez jakąś godzinę od oddania stolca i pojawia się on wtedy gdy muszę bardziej napierać podczas oddawania, później znika i jest ok. Czasem po mastrurbacji mam nawroty (tak co drugi raz średnio)na kilka dni ale rzadko to praktykuję. Antybiotyków do tej pory nie brałem żadnych. Piję męczennicę, pokrzywę itp, jem żurawinę, prostimen i generalnie staram się racjonalnie odżywiać, z niczym nieprzesadzać. Co mnie pomaga: pozytywne myślenie, aktywny tryb życia( spacery, praca fizyczna ale niezbyt ciężka),seks, rozciąganie, brak stresu (najlepiej czuje się w weekendy czyli wtedy gdy nie pracuję). Piję duzo wody, mam wtedy mocny strumień moczu i generalnie więcej energii. Szkodzi mi stres, czaasem ta masturbacja. Nie wiem jak z alkoholem gdyż nie nadużywam.
Wczoraj wystraszyłem się trochę bo przez parę godzin bolało mnie jądro i promieniowało do pachiwny, szczególnie podczas chodzenia. Dziś już jest tylko lekko tkliwe. Zadzwoniłem do swojego urologa bo wyczytałem o tych skrętach jądra itp i wystraszyłem się. Uspokoił mnie że to byłby ból nie do zniesienia. Zapisałem się na wizytę mimo wszystko , żeby sprawdzić czy jakiegoś stanu zapalnego tam nie ma.
 

tomek745

Member
No i dobrze tak trzymac zeby nie bolalo trzeba robic to co pisze mateo , nie przesadzajcie panowie z suplami....... Mam dokladnie tak jak on raz boli raz mniej. To pieczenie w odbycie na szczescie zeszlo ale tak samo po sexie czy masturbacji zdarza sie ze boli odbyt pachwina jadro cos piecze w podbrzuszu. No to tyle pamietajcie o cieplych gaciach ;)
 

tomek745

Member
Ciekawe czy przewlekly stres odpowiada za geneze naszej choroby ? Z drugiej strony kto dzis ma sielanke? Ilosc przypadkow zgk przy dzisiejszym wyscigu szczurow ? Ma to sens?
 

coleman1

Member
generalnie mój fizjoterapeuta tak mnie przekonuje, opierając się na teoriach Rakowskiego. U mnie zaczęło się dużymi przeżyciami emocjonalnymi i tak trwa już ponad dwa lata
 

mozart

Member
dostałem informacje od pewnego użytkownika forum na priv że wyleczy mnie pyłek sosnowy... czy wy też to dostaliście ? pewnie jakaś ściema :(
 

mat28

Member
Czy w przewlekłym zapaleniu prostaty z nasileniem z gorączka 39 stopni biseptol 960mg 2x dziennie na 10 dni to wystarczająca długość terapii? tak przepisał mi wczoraj urolog.. pomoże ktoś?


p.s też dostałem tą wiadomość, dziwne
 

mozart

Member
Czy w przewlekłym zapaleniu prostaty z nasileniem z gorączka 39 stopni biseptol 960mg 2x dziennie na 10 dni to wystarczająca długość terapii? tak przepisał mi wczoraj urolog.. pomoże ktoś?


p.s też dostałem tą wiadomość, dziwne

jakiś naciągacz pewnie z tą wiadomością... przykre że żeruje na chorych ludziach, nie bierz biseptolu to syf ... cipronex albo levoxa weź i to przynajmniej jeden miesiąc, ewentulanie doksycykline jak masz przez Chlamydię.... kuracja 10 dni antybiotykiem nie ma sensu to głupota urologów
 

No4name

New member
W środę byłem na biorezonansie i nie wiem czy coś pomogło. Sam nie wierzę w tą metodę, ale przy naszych schorzeniach każda jest dobra. Kontynuując, może i coś jest lepiej, ale zobaczymy za kilka dni. Z drugiej strony lekarka, która mi robiła bio a jest lekarzem medycyny przepisała mi także leki przeciwpasożytnicze i coś z serii sanum- czyli niby homeopatia ale nie do końca. Leki te są bynajmniej nie tanie i są na receptę, więc coś tutaj z homeopatią ne teges. Jeśli ktoś ma uporczywe objawy i nadmiar kasy to może spróbować poszukać terapii na prostatis w : SANUM Therapy Prescription Book
Ja pewnie też będę próbował. Może będzie więcej obiektywnych opinii. Ja nie mam zamiaru się podać i stwierdzić jak jeden z urologów, że tego się wyleczyć nie da do końca.
Oczywiście, że się da. Od poniedziałku zaczynam dietę Lewandowskiej....nawet jak są zwapnienia w prostacie to da się je usunąć, wszystko się da tylko trzeba znaleźć odpowiedni algorytm.
 

Kkuz

Member
Czy w przewlekłym zapaleniu prostaty z nasileniem z gorączka 39 stopni biseptol 960mg 2x dziennie na 10 dni to wystarczająca długość terapii? tak przepisał mi wczoraj urolog.. pomoże ktoś?


p.s też dostałem tą wiadomość, dziwne

Cos tu sie ogolnie nie zgadza, gorączka to raczej występuje tylko przy ostrym zapaleniu, które leczy się w szpitalu. Może masz ogólną infekcję wirusową, teraz dużo osób choruję bo dzieciaki zarażają a przy infekcjach niestety objawy zgk mogą się nasilać. Biseptolu oczywiście nie ma sensu brać, jak również żadnych innych antybiotyków bez wczesniejszego wykonania posiewów. Chyba, że lekarz przezornie zapisał go aby nie doszło do zapalenia nerek ale rownie dobrze mógłby Ci interferon zapisac na wątrobę. ;)
 

mat28

Member
Jak to jest że przy moim zapaleniu prostaty nie mam objawów bólowych, tylko raz na kilka/kilkanascie dni mnie zakłuje/zaboli tylko ciągły ucisk/dyskomfort i to cholerne żeby nie napisać pie*dolone ;) uczucie posiadania piłki między nogami przy chodzeniu
 

tomek745

Member
Jak to jest że przy moim zapaleniu prostaty nie mam objawów bólowych, tylko raz na kilka/kilkanascie dni mnie zakłuje/zaboli tylko ciągły ucisk/dyskomfort i to cholerne żeby nie napisać pie*dolone ;) uczucie posiadania piłki między nogami przy chodzeniu
Sprobuj czopkow proxelan mi troche one pomogly tak z miesiac bralem koszt 20zl za 10 wazne jest zeby stocel nie byl zbyt twardy i zebys nosil cieple gacie unikal siadania na zimnym z czasem bedzie lepiej.
 

mozart

Member
zacząłem brać znowu cipronex, doksycyklinę, probiotyki, relanium ( bo sie sie naczytalem ze miesnie mi sie rozluznią ) noi po kilku dniach pomogło ( ale co ? ) kiedy przestałem brac relanium mimo brania antybiotykow znowu mam nawroty... bylem przekonany ze to bakteria ale co to do ch.... w koncu jest .... juz wysiada mi mozg od tego myslenia co mi dolega, chorowalem na nerwice, depresje w przeszlosci i problem z odsikaniem mialem od zawsze kiedy ktos kolo mnie stał, kiedy nikogo nie bylo strumie odrazu lecial.... czy ja na prawdę spinam tę mięsnie miednicy ? mial ktoś tak jak ja ?
 

Kkuz

Member
Problem z sikaniem w miejscach publicznych ma wiele zdrowych osób, nie ma to zwiazku ze zwiększonym napięciem mięśni a bardziej z osobowością.
Obszar miednicy jest bardzo złożony, mocno unerwiony, jest tam wiele więzadeł, mięśni, narządów. Jezeli widzisz zwiazek między napięciem mięśni i objawami to spróbuj to zdiagnozować jakoś. Poszukaj czy nie masz jakichs bolesnych przy nacisku punktow w okolicach miednicy.
Sam byłem mocno zaskoczony gdy przekonałem sie ze uciśnięcie wiezadła krzyzowo-guzowego powoduje u mnie uczucie pieczenia w cewce moczowej, które kojarzylem z prostatą.
 

Podobne tematy

Do góry