• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Davixon

Active member
Byłem własnie w szpitalu na 9 dniowym antybiotyku dożylnie po wymazie z cewki-streptococcus pseudoporcinus dostałem amoksiklav z antybiogramu, ale bez poprawy faktycznie nie boli mnie per rectrum ale lekarz twierdzi ze jest przywlekły stan zapalny i lipa narzazie biorę zioła i ruszam na pijawki moze cos sie ruszy.
 

aureus

Member
Byłem własnie w szpitalu na 9 dniowym antybiotyku dożylnie po wymazie z cewki-streptococcus pseudoporcinus dostałem amoksiklav z antybiogramu, ale bez poprawy faktycznie nie boli mnie per rectrum ale lekarz twierdzi ze jest przywlekły stan zapalny i lipa narzazie biorę zioła i ruszam na pijawki moze cos sie ruszy.

Zrób posiew wydzieliny prostaty po jej masażu, bo być może walczysz nie tylko z tą bakterią z cewki ale możesz mieć jeszcze inne pochodzące z samej prostaty. U mnie z samej cewki, wychodziło kilka innych bakterii niż ta z wydzieliny prostaty. Jednak ja dowiedziałem się o tym zbyt późno i teraz babram się z tym już bardzo długo, ze słabym efektem. A i jeszcze jedno, po antybiotyku musi być przerwa do kolejnego posiewu, lekarze mówią o tygodniu, według mnie to za krótko, odczekałbym miesiąc, chyba że masz ostre bóle, gorączkę itp. wtedy decyzja lekarza. W ogóle przy podejrzeniu zapalenia prostaty to powinien być standard, pobranie wydzieliny prostaty, bo liczy się czas.
 
Ostatnia edycja:
Byłem własnie w szpitalu na 9 dniowym antybiotyku dożylnie po wymazie z cewki-streptococcus pseudoporcinus dostałem amoksiklav z antybiogramu, ale bez poprawy faktycznie nie boli mnie per rectrum ale lekarz twierdzi ze jest przywlekły stan zapalny i lipa narzazie biorę zioła i ruszam na pijawki moze cos sie ruszy.

Jak przewlekły stan zapalny prostaty to musisz wdrożyć masaże prostaty 1-2 razy w tygodniu. Wiele osób twierdzi i ja też potwierdzam że wyleczenie przewlekłego zapalenia prostaty bez masaży będzie bardzo trudne lub wręcz nie możliwe. Przy ostrym masaże nawet nie są wskazane ze względu na duży ból a przy przewlekłym jak najbardziej.
 

nomiyxz

Member
Z doświadczenia swojego i innych wiem, ze masaże mogą dac chwilowa ulge, ale nie lecza Bogdan sa osoby co maja poprawę na antybiotykach, a po ich odstawieniu wraca. Bogdan Twoj lekarz je Ci poleca bo ma z tego kasę..
 
Z doświadczenia swojego i innych wiem, ze masaże mogą dac chwilowa ulge, ale nie lecza Bogdan sa osoby co maja poprawę na antybiotykach, a po ich odstawieniu wraca. Bogdan Twoj lekarz je Ci poleca bo ma z tego kasę..

Na każdego działa co innego. Mi masaże bardzo pomagają i pomagają nie na chwilę bo miałem miesiąc przerwy od masaży a wszytko idzie cały czas do przodu. Teraz mam tylko 0.5 do 1 % objawów i czuje się praktycznie zdrowy. Lekarz nic nie gadał o masażach tylko sam znalazłem odpowiedniego lekarza a łatwo nie było bo nie każdy potrafi to dobrze zrobić. Poczytaj wpisy ludzi na forum co stosowali masaże i np użytkownika P.P. Zresztą przy przewlekłym zapaleniu literatura medyczna także wspomina o masażach.

Ale niech każdy robi co chcę. Dla mnie to możecie nic nie stosować. Ja napisałem co mi pomaga.
 

bul

New member
Głównym moim objawem to kłucia w kroczu. Dziś czuje się dobrze i z dnia na dzień coraz lepiej - widzę poprawę.
Nie wiem czy to levoxa pomogła i nigdy się tego nie dowiem bo wcześniej brałem 8 tygodni Cipronexu który mi też pomógł ale brakowało przysłowiowej kropki nad "i". Równocześnie z levoxa zacząłem też pić Oregasept ( naturalny antybiotyk ).

Kluczowe w tym wszystkim jest chyba to że po 8 tygodniach Cipronexu nie przerwałem antybiotykoterapii, była duża poprawa po Cipronex ale nie czułem się wyleczony w 100%. Poszedłem do urologa do Warszawy ( obecnie mój guru od zapalenia prostaty ) zbadał prostatę i stwierdził że absolutnie nie przerywać antybiotykoterapii bo stan zapalny jest dalej i brać następne 2 miesiące antybiotyki ( levoxa + jakiś inny jeszcze ). Śmieszne jest to że niektórzy urolodzy badali mi prostatę i mówili że nie mam zapalenia - konowały !!

Jak ktoś chcę namiary na dobrego urologa z Warszawy to mogę podać na priv.
Jak to jest z tymi objawami na 05% do 1% i po co bierzesz antybiotyki skoro rozciąganie załatwia sprawę?
 
Jak to jest z tymi objawami na 05% do 1% i po co bierzesz antybiotyki skoro rozciąganie załatwia sprawę?

Bo jak bym teraz odstawił to wszystko by wróciło, pisze to z własnego doświadczenia. 10 lat temu jak miałem pierwszy raz ZGK to taki miałem właśnie efekt - po 3 tygodniach antybiotyku czułem się wyleczony bo nie miałem objawów i przestałem brać - wszystko wróciło. Drugie podejście to 1.5 miesiąca antybiotyku i objawy minęły po kilku dniach ale nie odstawiłem tylko ciągnąłem bite 1.5 miesiąca i pozbyłem się ZGK. Antybiotyk bierze się dalej nawet jak nie masz już objawów ( dotyczy to każdej antybiotykoterapii a przy ZGK to już musowo ). Poczytaj nawet ulotkę od antybiotyku żeby nie przerywać antybiotykoterapii jeśli objawy ustąpią tylko wybrać lekki do końca.

Najgorsza właśnie krzywda jaką można sobie wyrządzić to odstawienie antybiotyku od razu po tym jak ustąpią objawy - klasyka gatunku. To nie jest lek przeciwbólowy że odstawiasz jak ból ustąpi. Wtedy bakterie się uodparniają i jak znowu dasz ten sam antybiotyk to on już nie będzie działał i robi się problem bo może być tak że żaden już nie zadziała ale to już ekstremalny przypadek.
 

tomek745

Member
Tak piszecie o tych abx ze pomoże jak długo biore i ze to wina lekarza ze przerwał itd itd A prawda jest taka że najlepszym lekarzem jest czas a zapalenie ma swoje przyczyny których w wiekszosci nikt nie zna skoro jestem czysty* i mam zgk to po co mi antybiotyk na pół roku? Panowie u których bakterie grają pierwsze skrzypce ok biorę celowcelowaną terapie i tyle. I nie wiem czy dobry* urolog pakuje abx non stop w twój organizm czy szuka przyczyn i mniej inwazyjnego leczenia. Wiem co to za ból i wiem co człowiek jest w stanie wtedy zrobić by być zdrowym jak kiedyś.
 

polakpoko

Member
Dokładnie, sądze, że Panowie ktoórzy biorą takie długie terapie antybiotykami sa w dużym ryzku nawrotu zgk. W trakcie takiej antybiotyoterapia bakterie mutuja w inne (spadek odpornośći) i możliwe, że znów ywjdą z jakiś czas...
 
Każdy organizm może inaczej reagować na długość antybiotykoterapii. U mnie np po 3 tygodniach antybiotyku i odstawieniu było jeszcze gorzej niż przed antybiotykiem co zapamiętam do końca życia. Ale czytałem też wiele razy na tym forum i google że po skończonej antybiotykoterapii jak zostaną niewielkie dolegliwości to organizm sobie z nimi już poradzi....ale podkreślam niewielkie.

Jeden lekarz mi powiedział, ZGK bardzo łatwo złapać ale choroba cofa się bardzo bardzo powoli.
 
No u mnie.. na 2 wizycie u urologa.. gdy udałem się z wynikiem USG... Gdy usłyszałem słowo klucz "ma pan stan zapalny prostaty" - od razu mnie poinformował.. że to nie grypa.. że weźmie się antybiotyk i jest się zdrowym.. tylko leczenie jest rozciągnięte na lata :/
 

tomek745

Member
No u mnie.. na 2 wizycie u urologa.. gdy udałem się z wynikiem USG... Gdy usłyszałem słowo klucz "ma pan stan zapalny prostaty" - od razu mnie poinformował.. że to nie grypa.. że weźmie się antybiotyk i jest się zdrowym.. tylko leczenie jest rozciągnięte na lata :/
To jest właśnie tak jak napisałeś bo prawdziwe* zgk to przewlekły stan i nie ma mądrych na to kiedy się skończy. Gdybyśmy znali przyczynę ehh? można było by zapobiec.. ...trudno coś na to ustrojstwo wymyślić. Jest nawet teoria ze gk to drugie serce mężczyzny podatne na stres brak ruchu używki itd...
 

mateo10

Member
Te wszystkie posiewy i cała nasza medycyna to jest jakaś lipa. Wykonałem ponownie posiew nasienia tlenowy i wyszedł jałowy (wcześniej była serratia) + brak grzybów i brak Gardnerella vaginalis. Oprócz tego robiłem posiew na beztlenowce, który też wyszedł jałowy oraz wymaz z napletka gdzie wykazało streptococcus agalactiae. Test PCR na chlamydia- ujemny. Nie biorę póki co żadnych antybiotyków. Miałem też w między czasie wizytę na nfz u urologa, który odziwo dokładnie mnie badał (usg nerek, jąder i prostaty). Na usg prostata jest ok ale była bolesna więc stan zapalny jest. Najlepsze, że jak spytałem doktora o test 4 szklanek to powiedział, że to jest historia medycyny i szkoda takie badanie robić :D Co lekarz to inna opinia ale oczywiście antybiotyki przepisał. Leczę się póki co ziółkami itp. + więcej ruchu i luzu a mniej skupiania się na tym. Objawy ostatnio mam słabsze, nawet nasienie lepiej wygląda.
 

polakpoko

Member
Też spotkałem sie z opiniami, że test 4 szklanek to jest historia. Możliwym jest, że chorzy tak nadmuchali temat testy4 szklanek, że to nie wiadomo co i tylko to jest prawidłowe badanie, że chorzy czytający to forum też tak myślą, a może to badanie wnosi zero... tak na prawdę...
 

Wojt77

Member
No to lipa z tymi badaniami. Antybiotyk można w takim razie brać jak wynik jest dwukrotnie potwierdzony. Bo może być wynik zanieczyszczony. Podobno często to się zdarza.
 
Stop, bo mącicie.
Nie ma bardziej precyzyjnego sposobu na określenie przyczyny zakażenia bakteryjnego niż test 4 szklanek.
Określa florę cewki, pęcherza i prostaty.
W klasycznym nie wychodzą bakterie atypowe i beztlenowce.
Dużo zależy od jakości laboratorium. Od pobrania do wysiania nie powinno upłynąć byt wiele czasu.
A posiewy jałowe mogą byc, np. przy przeszkodzie w układzie plciowy... Pomimo obecności bakterii. Dlatego często w ruch idzie abx pomimo czystego posiewu.
Dalej: antybiotyk nawet jeśli teoretycznie wg. antybiogramu powinien działać, w żywym organizmie wcale nie musi dawać takiego efektu jak w laboratorium...
Można też mieć zapalenie niebakteryjne lub wady budowy wewnętrznej. W cholerę opcji
 
Ostatnia edycja:

polakpoko

Member
blitzkreig a może Ty mącisz. Zwalasz na urologów, że leniwi bo nie robią nic ponad posiew nasienia. A może Ty się mylisz, że trzeba koniecznie ten test 4 szklanek, pamiętaj nie jesteś lekarzem i może wcale nie masz racji, że to takie ważne badanie, za Tobą stoi kilka przeczytanych argumentów, za lekarzem trochę więcej. Problemem jest to, że ani Ty ani lekarz nie potrafi tego leczyć.
 

Podobne tematy

Do góry