• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Marcel'38

New member
Pytanie

Udało się wyleczyć bez szpitala. Jeśli szpital, to tylko na urologię, żaden chorób wewnętrznych itd. Tylko w szpitalu można złapać jeszcze jakieś świństwo ekstra w ogóle, a przy niskiej odporności ryzyko jest jeszcze wyższe.

Blitzkrieg czyli wybiłes bakterie do zera? Jeśli tak to co dało sukces? Objawy ustały? Jeśli tak to po jakim czasie?
 
Ostatnia edycja:
antybiogram:
FotoWrzut.pl - Darmowy hosting zdjęć

Za 1 razem bralem 2 antybiotyki Cipronex i jeszcze jakis nie pamietam przez miesiac. Teraz dwa nowe jakie dostalem to: Levoxa 500mg i Tarivid 200mg.

Zapytaj czy są w stanie oznaczyć minimalne stężenie hamujące, czyli MIC/BP. Wówczas dowiesz się czy stosujesz najlepszy antybiotyk (w Twoim przypadku) przeciwko tej bakterii. Ale mówię Ci, mi puściło dopiero w połączeniu ze szczepionką.
 
Blitzkrieg czyli wybiłes bakterie do zera? Jeśli tak to co dało sukces? Objawy ustały? Jeśli tak to po jakim czasie?

Najgorsze objawy ustały - ledwo funkcjonowałem. Nie jest tak jak przed chorobą. I muszę się liczyć z tym, że stan pierwotny nigdy nie wróci. Jest nieźle, a było koszmarnie. Mogę się normalnie wczuć, kochać i jest erekcja - pomimo leków działających rozluźniająco i zwiotczająco. Luksus :)

Sukces (od bardzo dawna nie ma nic w posiewach :) - bakterii nigdy nie wybijesz do 0, gdzieś tam sobie mogą żyć, ale ważne, by nie powodowały infekcji, by system odpornościowy trzymał je w ryzach - w nas siedzą kilogramy bakterii, o ile pamiętam około 2kg!!! :) ) ? Moim zdaniem odpowiednio dobrane antybiotyki (zgodność z antybiogramem, najpierw gentamycyna w zastrzykach 10 dni, potem cyprofloksacyna 14 dni) w połączeniu ze szczepionką, probiotykiem (po tylu abx proponuję brać cały czas, bo ubytki i tak są) i całą masą suplementów, o których pisałem. Rzucenie alkoholu, kawy, papierosów. Spacery. Regularna - codzienna - masturbacja bądź seks (to akurat przy infekcjach ryzykowne, ale jeśli partnerka się godzi i uważacie). Na początku było KUREWSKO ŹLE, miałem nawet myśli samobójcze - różne rzeczy chodzą po głowie, gdy nie jesteś w stanie funkcjonować. I już nie chcesz. A ta choroba i leki niesamowicie potrafią zmienić nastrój, na negatywny. Dlatego potrzebujecie kogoś, kogo wtajemniczycie i kto będzie dla Was podporą wykazującą się zrozumieniem dla rozchwiania emocjonalnego. Dziewczyna, żona, psycholog, przyjaciel - ktoś. To ważne.
 
Ostatnia edycja:
Cipronex, czyli cyprofloksacyna - zgodne z antybiogramem

Urolog zastanawiał się u mnie nad lewofloksacyną (Levoxa), bo jest lekiem nowocześniejszym. I jedno, i drugie (i Tarvid - ofloksacyna) - to są chinolony (jedna grupa). Ale stwierdził, że skoro nie został wykonany antybiogram w tym kierunku, to on mi tego nie przepisze, choć Przegląd Urologiczny mówi:
Porównawcze oceny skuteczności w eradykacji biofilmu wskazują na przewagę lewofloksacyny nad innymi antybiotykami. Potwierdzono ten fakt także w zakażeniach wywołanych przez Escherichia coli w obrębie układu moczowego [6]. Nie stwierdzono również znaczącej aktywności bakteriologicznej na biofilm Pseudomonas aeruginosa przez następujące chemioterapeutyki: cyprofloksacyna, gentamycyna i ceftazydym, w przeciwieństwie do lewofloksacyny, która osiągnęła wysoką aktywność bakteriologiczną [19]. Lewofloksacyna, stosowana w pojedynczej dawce 500 mg [20], okazała się też niezwykle skuteczna w profilaktyce zakażeń powstających w czasie biopsji stercza.
Źródło: Przegląd Urologiczny - Lewofloksacyna - fluorochinolon IV generacji. Rola i znaczenie w zakażeniach układu moczowo-płciowego
 

Marcel'38

New member
Blitzkrieg - gratulacje dla Ciebie. Świetnie, ze udało się zrobić znaczący postęp. Widać, ze połączenie abx oraz szczepionki miało sens. To budujące. Czy możesz jeszcze napisać jakie objawy zostały a jakie ustąpiły?
 
Blitzkrieg - gratulacje dla Ciebie. Świetnie, ze udało się zrobić znaczący postęp. Widać, ze połączenie abx oraz szczepionki miało sens. To budujące. Czy możesz jeszcze napisać jakie objawy zostały a jakie ustąpiły?

Takich rzeczy jak szczypanie cewki przy oddawaniu moczu, pieczenia cewki przy ejakulacji już nie ma. Nie ma silnych bólów od prostaty - przy oddawaniu moczu były wyraźnie wyczuwalne. I poza oddawaniem moczu też - bóle takie, że nie mogłem chodzić, łzy ciekły, komedia. Nie ma problemów z wizytą w toalecie. Przy stanie zapalnym naprawdę musiałem się napracować, aby oddać mocz. Tego stałego - dyskretnego - lekkiego pieczenia cewki również nie ma, jeśli nie przemęczam się fizycznie (dłuższe bieganie odpada) i dietą. Wróciły "twarde" erekcje. Od wyleczenia nie złapałem też poważniejszej infekcji górnych dróg oddechowych - średnio co 2/3 miechy miałem ciężką anginę. Teraz walczę z zatokami, ale według TK zmiany są nieoperacyjne i szansa na całkowite wyleczenie jest prawie zerowa - ale próbuję. I minimalne postępy są. Mogę działać bez leków przeciwbólowych (i na dole, i na górze) :)
 

Marcel'38

New member
Takich rzeczy jak szczypanie cewki przy oddawaniu moczu, pieczenia cewki przy ejakulacji już nie ma. Nie ma silnych bólów od prostaty - przy oddawaniu moczu były wyraźnie wyczuwalne. Nie ma problemów z wizytą w toalecie. Przy stanie zapalnym naprawdę musiałem się napracować, aby oddać mocz. Tego stałego - dyskretnego - lekkiego pieczenia cewki również nie ma, jeśli nie przemęczam się fizycznie (dłuższe bieganie odpada) i dietą. Wróciły "twarde" erekcje. Od wyleczenia nie złapałem też poważniejszej infekcji górnych dróg oddechowych - średnio co 2/3 miechy miałem ciężką anginę. Teraz walczę z zatokami, ale według TK zmiany są nieoperacyjne i szansa na całkowite wyleczenie jest prawie zerowa - ale próbuję. I minimalne postępy są. Mogę działać bez leków przeciwbólowych (i na dole, i na górze) :)

Super! Dajesz nadzieje. Ile trwał najgorszy okres? Ile łącznie chorowałeś na prostate? I ostatnie pytanie - po jakim czasie od abx były zmiany na plus (szczególe to stałe palenie cewki). Szacun dla Ciebie za ta walkę i za to ze dzielisz się swoimi uwagami!
 
A teraz mam ochotę sprawdzić L-argininę i kilka rozwiązań jn.

Pycnogenol
Wyciąg z sosny śródziemnomorskiej jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów. Chociaż w Polsce rzadko poleca się go w przypadku zapalenia pęcherza moczowego, to w Stanach Zjednoczonych stosowany jest zdecydowanie częściej. Badania kliniczne wykazały, że pycnogenol jest w stanie przedłużyć żywotność witaminy C w organizmie, a ta z kolei może przeciwdziałać namnażaniu się szkodliwych bakterii w przewodzie moczowym.

L-arginina
Ze względu na to, że osoby z problemami z układem moczowym wykazują się zmniejszoną aktywnością tego enzymu, L-arginina jako substrat syntezy tlenku azotu ma działanie immunostymulujące i korzystnie wpływa na odporność na zakażenia.

Kwas hialuronowy
W postaci kapsułek zawierających wyciąg z grzebienia kogutów - może być alternatywą w leczeniu zespołu bolesnego pęcherza, do którego może dojść w następstwie zapalenia pęcherza moczowego.

Heparyna
Zapobiega nadmiernemu krzepnięciu krwi, działa przeciwzapalnie i ochronnie na warstwę nabłonkową pęcherza moczowego.

Bibliografia

Michał Tombak, Droga do zdrowia, 2003, 270-271
Urologia Polska - kwartalnik Polskiego Towarzystwa Urologicznego
Przegląd Urologiczny - Dwumiesięcznik Polskiego Towarzystwa Urologicznego
PRAKTYKA LEKARSK A Zeszyty specjalistyczne nr 72 (09/2012) Zakażenia układu moczowego, Warszawa 2012 Praktyka Lekarska
Zakażenie dróg moczowych – zapobieganie i leczenie Poradnik dla pacjentek i pacjentów, Piekary Śląskie 2013 SP Wojewódzki Szpital Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich
Śródmiąższowe zapalenie pęcherza/ Zespół bólowy pęcherza International Association for the Study of Pain (IASP)

Źródło:
https://oczymlekarze.pl/porady/z-notatnika-starego-doktora/2255-zapalenie-pecherza
 
Super! Dajesz nadzieje. Ile trwał najgorszy okres? Ile łącznie chorowałeś na prostate? I ostatnie pytanie - po jakim czasie od abx były zmiany na plus (szczególe to stałe palenie cewki). Szacun dla Ciebie za ta walkę i za to ze dzielisz się swoimi uwagami!

Silne dolegliwości dokuczały mi około 2 lata - największy problem od końca 2016r do bodaj lutego 2017r, kiedy wybiłem pałeczkę ropy błękitnej. Czyste posiewy, ale ból się utrzymywał jeszcze kilka miesięcy. Nie odpuszczałem i nie mam zamiaru już cofnąć się o krok (wszystkie suple będę brał na stałe i solidne nawadnianie; zostaje ten strach, że jak coś pozmieniam, to całe gówno do mnie wróci). Pamiętam jak było źle, że zdarzało się przeleżeć kilka dni w łóżku starając się nie ruszyć. Widzę gdzie jestem teraz. Stanu sprzed epizodu chorobowego, sądzę że nie osiągnę, ale jest naprawdę OK i cieszę się względną aktywnością fizyczną :) Czuję, że teraz przesadzam z dietą i chodem po 10 km dziennie, ale choroba wyrobiła charakter - nie chcę odpuścić, gdy widzę jak gubię kilogramy, rosną mięśnie, poprawia się samopoczucie i wydolność :) Co jeszcze? Ubiór. Nigdy nie zwracałem uwagi na pogodę. Teraz przed wyjściem robię zwiad - jak się ubrać, żeby się nie wyziębić ani nie przegrzać. Nowe zboczenie odchorobowe :)
 
Ostatnia edycja:

Marcel'38

New member
Silne dolegliwości dokuczały mi około 2 lata - największy problem od końca 2016r do bodaj lutego 2017r, kiedy wybiłem pałeczkę ropy błękitnej. Czyste posiewy, ale ból się utrzymywał jeszcze kilka miesięcy. Nie odpuszczałem i nie mam zamiaru już cofnąć się o krok (wszystkie suple będę brał na stałe i solidne nawadnianie; zostaje ten strach, że jak coś pozmieniam, to całe gówno do mnie wróci). Pamiętam jak było źle, że zdarzało się przeleżeć kilka dni w łóżku starając się nie ruszyć. Widzę gdzie jestem teraz. Stanu sprzed epizodu chorobowego, sądzę że nie osiągnę, ale jest naprawdę OK i cieszę się względną aktywnością fizyczną :) Czuję, że teraz przesadzam z dietą i chodem po 10 km dziennie, ale choroba wyrobiła charakter - nie chcę odpuścić, gdy widzę jak gubię kilogramy, rosną mięśnie, poprawia się samopoczucie i wydolność :) Co jeszcze? Ubiór. Nigdy nie zwracałem uwagi na pogodę. Teraz przed wyjściem robię zwiad - jak się ubrać, żeby się nie wyziębić ani nie przegrzać. Nowe zboczenie odchorobowe :)

Chyba ta pałeczka była głównym patogenem u Ciebie. Jak myślisz dlaczego objawy trwały mimo ze bakterie wybiłes?
 
Chyba ta pałeczka była głównym patogenem u Ciebie. Jak myślisz dlaczego objawy trwały mimo ze bakterie wybiłes?

Może "gojenie się ran". Myślę, że bakterie są w stanie uszkodzić tkanki, nabłonek. I nawet jeśli je usuniesz, to musi wrócić do normy. Może nawet po usunięciu patogenu organizm koncentrował siły obronne i atakował (czasem system odpornościowy tak ma - stąd choroby autoimmunologiczne), może to kwestia unerwienia i psychiki, może :) Trochę teorii można wymyślić.
 

Marcel'38

New member
Może "gojenie się ran". Myślę, że bakterie są w stanie uszkodzić tkanki, nabłonek. I nawet jeśli je usuniesz, to musi wrócić do normy. Może nawet po usunięciu patogenu organizm koncentrował siły obronne i atakował (czasem system odpornościowy tak ma - stąd choroby autoimmunologiczne), może to kwestia unerwienia i psychiki, może :) Trochę teorii można wymyślić.

A możesz jeszcze napisać ile trwało nim ustąpiły objawy od pierwszych czystych posiewów?
 

tomek745

Member
Ja nie mam e.fecalisa od maj 2017 a bol sie ciagnie do dzis bakterie wybite a dolegliwosci pozostaly szukam igly w stogu siana. Wiem jak to brzmi ale tak to jest u kazdego cos innego.
 

Wladek

New member
Ja nie mam e.fecalisa od maj 2017 a bol sie ciagnie do dzis bakterie wybite a dolegliwosci pozostaly szukam igly w stogu siana. Wiem jak to brzmi ale tak to jest u kazdego cos innego.

Tomek masz chyba rację w 100%. Z kolei Marcel to szczególasz, chciałby wszystko podpasować pod siebie,a to nie takie proste. Co do kolegi blitzkrieg to chyba desperat, bo nawet ja za nim nie nadążyć nie mogę,jak czytam co on pisze. Ale skoro pisze że to wszystko stosował to czapki z głów.
 

tomek745

Member
Nie wiem co pomoze ale w koncu cos musi dieta 0 rezultatów katowalem organizm bez cukru bez smazonego i ostrego itd(jem zdrowo od zawsze ) suplementy czy ziola mieszane uczucia nie wiem czy nie sponsoruje koncernow rezultaty raczej marne, ruch pomaga tylko duzo tych dni kiedy nie potrafie nawet spacerowac np okres zimowy lub gdy przybiera na sile bol, antybiotyki zwalczyly bakt. ich rola sie skonczyla??!, srodki uspokajajace nie zawsze mozna sobie na nie pozwolic, tabletki nlpz nie dzialaja jakos na bol specjalnie, p.bolowe raz pomoze raz nie raczej przymuli bol a nie mozna brac wiecznie, alfablokery nic a nic . Zostaje mi tylko medycyna ludowa lub niekonwencjonalna. Lampy,prady,termoterapie itd olbrzymie koszta podobno komus pomogly? Nie probowalem wszystkiego hmmm. I tak drodzy Panstwo szukam dalej wg urologa jestem zdrow fizycznie (bad usg i wyniki posiewow ,malo bolesne perrectum) co bedzie dalej pokaze czas ... Z tego wszystkiego (prawie dwa lata cierpien) wiem ze najwazniesza jest glowa nie wolno sie poddac bo wtedy choroba przybiera na mocy i atakuje.
 

Marcel'38

New member
Tomek, Władek, Blitzkrieg. Zobaczcie proszę wskazujecie, ze wybiliscie bakterie. U Władka bóle spadły do 2/10 a u Blitzkrieg spadły nawet 0 choć czasem coś się odzywa. Tomek wyeliminował bakterie ale objawy ma. I teraz pytanie o to co jest wspólnym mianownikiem, który powoduje wciąż dolegliwości: a) zapalona prostata b) nabłonek cewki czy pęcherza c) problemy anatomiczne d) może to wciąż bakterie e) inne. Jak nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie to ciężko będzie z czystom głowom i brakiem bólu opuścić to forum.
 

Luki99

New member
Blitzkrieg w jakich odstępach czasu brałeś tę szczepionkę pięc razy - pseudovac na paleczke? I z jakim lekarzem byłeś podczas jej wkłuwania?
 

Wladek

New member
Tomek, Władek, Blitzkrieg. Zobaczcie proszę wskazujecie, ze wybiliscie bakterie. U Władka bóle spadły do 2/10 a u Blitzkrieg spadły nawet 0 choć czasem coś się odzywa. Tomek wyeliminował bakterie ale objawy ma. I teraz pytanie o to co jest wspólnym mianownikiem, który powoduje wciąż dolegliwości: a) zapalona prostata b) nabłonek cewki czy pęcherza c) problemy anatomiczne d) może to wciąż bakterie e) inne. Jak nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie to ciężko będzie z czystom głowom i brakiem bólu opuścić to forum.

Wiesz co u mnie to chyba głowa szwankuje.Jak idę np.na spacer,czy robię coś w ogrodzie,czy mam jakieś inne zajęcie to mnie nic nie boli. Najgorsze jest siedzenie za kółkiem. A jak siedzę, coś mnie zakłuje,coś uszczypie i już" panika "że nie wiadomo co.
Chyba że jeszcze powinniśmy spróbować tych ćwiczeń tak jak tam koledzy opisują w tym drugim wątku.
 

tomek745

Member
Wiesz co u mnie to chyba głowa szwankuje.Jak idę np.na spacer,czy robię coś w ogrodzie,czy mam jakieś inne zajęcie to mnie nic nie boli. Najgorsze jest siedzenie za kółkiem. A jak siedzę, coś mnie zakłuje,coś uszczypie i już" panika "że nie wiadomo co.
Chyba że jeszcze powinniśmy spróbować tych ćwiczeń tak jak tam koledzy opisują w tym drugim wątku.

MAM podobnie z tym jak zajmuje glowe objawy spadaja przynajjmniej o polowe ale jednak sa gorzej z wysilkiem fizycznym po nim bywa nawet gorzej wiec bieganie odpada rower zakaz od urologa zostaje spacerowanie i prace w ogrodzie jednak bez dzwigania jak kiedys ;( Wnioski ruch z zajeciem szarych komorek pomaga :)
 

Podobne tematy

Do góry