Zapalenie prostaty

Mam pytanie, może głupie, co do pobrania materiału do posiewu nasienia. Jest napisane oczyścić ujście cewki moczowej. Jak to zrobić? Mydłem, żelem antybakteryjnym? Chodzi mi o to, że przecież to może na nasienie też się przy wytrysku dostać i ew. uszkodzić jakieś tam bakterie, jeżeli są...

Po prostu umyj mydłem i tyle

to może inne pytanie kto się wyleczył z zdiagnozowanego przez Uro. zapalenia prostaty? w jakikolwiek sposób.

Ja się wyleczyłem, tzn wyleczyłem stan zapalny prostaty wg urologa (dobrego), który ocenił, ze prostata jest zdrowa (bez stanu zapalnego). Problem w tym, ze objawy choc się zmniejszyły to nie zniknęły (glownie pieczenie, dyskomforty cewki mam). Organ leczylem abxami wg posiewu nasienia, raczej nic nie daly i około 7 mcy naswietalania i ok 1mc nagrzewania.

Nadal naswietlam i nagrzewam

W sensie antybiotyki raczej nic nie daly, naświetlanie i nagrzewanie daje, ale nie czuje się jeszcze wyleczony

ok to już coś, a inni ? zioła, masarze, elektrostymulacja, ACC,? kto jeszcze odniósł sukces?

masarze + cwiczenia + ograniczenie siedzenia (zakup standing desk) -> dla mnie najlepsze rezultaty jak narazie

czy to znaczy że jesteś zdrowy?, czy twój uro stwierdził brak stanu zapalnego po tych działaniach?, to jest ważne

Nie mogę powiedzieć, że zdrowy. Objawy obecnie są 50-70% mniejsze - od 2 lat tak dobrze nie było, choć miewam nawroty ale nadal nad tym pracujemy. W badaniu prostata kiedyś była bolesna, później już nie mimo, że objawy nadal się utrzymywały więc nie wiem jak się to do niej ma...

czy uro stwierdził brak zapalenia? czy chodzisz do uro.

Ostatni raz byłem u profesora urologa, który nie robił mi żadnych badań nawet per rectum (ale opowiadałem mu jak to wyglądało u 4 poprzednich urologów - jakie badania, objawy i widocznie to mu wystarczyło). To on skierował mnie na fizjoterapię twierdząc, że mam pospinane mięśnie w wyniku przebytego zapalenia prostaty.

Wybacz m,i co to za lekarz który stwierdza brak zapalenia na podstawie opisu słownego, bez badań per rectum?, przecież takie badanie to podstawa, przecież często objawy mogą być następstwem innych schorzeń, nie zapalenia prostaty. Jaką masz pewność?

Żadną. Póki co jest progress a przy lekach nigdy go nie było (chyba, że przeciwbólowe).

super jak się wyleczysz napisz.

po korespondencji na priv. i oficjalnej doszedłem do wniosku że niewiele osób choruje na zapalenie prostaty, u większości urolog nie stwierdził zapalenia, trochę zakrawa mi to na Hipochondrię, u mnie kilku uro. stwierdził zapalenie pro. i ja mam problem jak to wyleczyć.

bezes zadałem ci pytanie na forum i na priv. dotyczącego sprzedaży lightmed, wypadało by odpisać np. że nie, wystarczy. Zawsze zaczynam od poszukiwań takich rzeczy używanych, są tańsze i chyba tak samo skuteczne, nie znam innych osób posiadających ten aparat, a może ktoś ma i może sprzedać, poproszę o wiadomość na priv.

Teraz kolej na mnie... ponowny nawrot choroby i "krotka" historia czyli 12 rok walki z zapaleniem prostaty.

Po okolo rocznej przerwie od ostatniej infekcji kilka tygodni temu moze z 6-7 zaczelo mnie pobolewac jadro. Delikatnie ale jestem tak na to wyczulony ze nie moglbym tego przeoczyc. Mimo to zbagatelizowalem sprawe bo: po I nie odczuwalem bolu podczas wytrysku a po II nie czulem pieczenia czewki, parcia na pecherz. Mysle zawialo mnie bo wtedy mialem zapieprz na dzialce. Zastosowalem to co mialem czyli furagine, ale dopiero wtedy gdy zaczela mnie lekko piec cewka czyli po 10 dniach. Po kilku dniach stosowaniu furaginy ustapilo. Nie dawalo mi to spokoju psychicznego i pomyslalem jade te 170 km do Krakowa zrobie posiew nasienia i wymaz z cewki chociaz objawow juz nie bylo. Z 3 lata nie robilem badan w Krk i dzwoniac do mojego laboratorium okazalo sie ze zostalo zamkniete. Konsternacja i zaczalem grzebac w necie. Wszystkie opinie praktycznie nakierowaly mnie na ul. Jana 22 wejscie do laboratorium rowniez od ul. Sławkowskiej. Tam tez sie udalem. W porownaniu do poprzedniego laboratorium to tutaj to jakby inny wymiar jakosci. Ceny tez inne czyt. wyzsze. Bedac zapobiegawczy chcialem powiazac odebranie wynikow z wizyta u lekarza przy nastepnej wyprawie do grodu Kraka. Niestety nie moglem odebrac wynikow za kilka dni bo zatrzymywaly mnie sprawy rodzinne i po 2 tyg. dostalem pieczenie przy oddawaniu moczu jak rowniez wysoka goraczke/dreszcze ktore bardzo zle znosze majaczac przy tym podobno strasznie. Bylo to w ostatnia niedziele a moj lekarz przyjmowal dopiero we wtorek i to wieczorem wiec mialem 2 dni drogi przez meke. Kolejny raz spory kawalek drogi do przebycia. Odbieram wyniki a tam: Escherichia Coli i Streptococcus haemolyticus - mysle sobie nie dziwota wiedzac co sie obecnie podzialo. Na wizycie lekarz zaczyna sprawdzanie jadra... bardzo tkliwe praktycznie nie mozna dotknac. Potem USG - prostata powiekszona ale nie az tak bardzo i badanie per actum. Tutaj myslalem ze wyskocze z okna. Takiego bolu nie pamietam. Prawie sie rozplakalem

Lekarz stwierdzil ze bardzo ostry stan zapalny. Otrzymalem takie specyfiki: Amoksiklav 625mg - miesiac, Uro-Vaxom - 3 miesiace, Dalfaz Uno - 3 miesiace, Dicloberl Retard i Fluconazole. Totalna zalamka na dodatek goraczka z kilku godzinnymi przerwami utrzymuje mi sie piaty dzien. Mialem zmienic robote od pazdziernika a tu takie informacje. Porazka . Nie bagatelizujcie niczego to Wam radze. Hej!

sołtys17 napisał:

po korespondencji na priv. i oficjalnej doszedłem do wniosku że niewiele osób choruje na zapalenie prostaty, u większości urolog nie stwierdził zapalenia, trochę zakrawa mi to na Hipochondrię, u mnie kilku uro. stwierdził zapalenie pro. i ja mam problem jak to wyleczyć.

Kliknij aby rozwinąć...

TA choroba nazywa się hipertonia. Choroba spiętych mięśni dna miednicy. Od nadmiernej masturbacji i stresu. Aby się z tego wyleczyć należy opanować stres i brać coś na uspokojenie. Np zioła. No i zakończyć masturbację.