• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Damians123

New member
Znalazłem na allegro 4100... jest to trochę kasy ale jak sprawdzę informacje i nie wyjdzie ze powoduje raka tym naswietlaniem albo bezplodnosc to kupię. Tez dziwne jest to że żona zaszła w ciążę za pierwszą próba nasza obecnie jest w 5 tyg pomimo tych moich objawów i problemów. Jeden lekarz mi powoedzial że to już u mnie siedzi w psychice ale nie raz nawet o tym nie myślę a samo przychodzi tak jak teraz .... nie ubralem dwa dni kaleson pod spodnie i jest masakra od nowa
 

apollo13

Member
Z moimi objawami zapalenia prostaty po seksie z prostytutką jest tak, że po badaniach pcr na obecność niemal wszystkich patogenów wyniki mam ujemne, ale występują objawy kliniczne czyli szklisty wysięk, zaczernienie ujścia cewki, rumień, zmacerowany żołądź, dolegliwości ze strony prostaty. Badania robiłem na własną rękę.
Byłem jakiś czas temu dermatologa-wenerologa. Powiedziałem, że mam wyniki ujemne, ale ciągle mam też objawy kliniczne. Nawet mnie nie obejrzał na dobrą sprawę. Stwierdził, że nic mi nie jest.

Tak czy owak dzięki za odpowiedzi. Widzę, że nikt nie miał takich karkołomnych akcji i zachorowania.
 

janek4321

New member
U mnie to ma chyba głównie podłoże psychiczne. Na początku kwietnia poszedłem do internisty, że odczuwam taki ból, że nie mogę pracować, dostałem L4, pojechałem na trochę ponad tydzień do rodzicówi trochę przeszło. W miarę solidne wzwody, brak takiego parcia na mocz, zacząłem sikać z jakąś normlaną częstotliwością. Wróciłem do siebie i w nocy wstałem z bólem (co zresztą mi się nie zdarza). I generanie mi się pogorszyło, a wczoraj jak ktoś był u mnie to nagle dostałem takiego pieczenia, że nie byłem w stanie normalnie rozmawiać. Rano poszedłem na siłownię, trochę wysiłku i znowu jest trochę lepiej. Ja się tego w ogóle nabawiałem chyba przez masturbację, mocno się spinałęm, wzwody były coraz słabsze, więc jeszcze bardziej się spinałem itd.

W ogóle to ostry atak dostałem na początku lutego, zacząłem brać urofuraginum, za bardzo nie pomogło, ale w miarę normalnie funkcjonowałem. Poznałem laskę, na początku marca poszedłem do urologa, bo miałem problem z dostaniem i utrzymaniem wzwodu (ale to zdażało mi się wcześniej) i stwierdziła zapalenie. Ale wcześniej żyłem jakoś normalnie. Wychodziłem i w ogóle. A tak się zacząłem teraz nakręcać, że myślę praktycznie tylko o tym i jest coraz gorzej.

Brałem:
Rp: Levofloxacine 500mg 1x1 tabl 30 dni ( 30 tabl)
Olfen 100mg 1x1 tabl 4 tygodnie ( 2op)
Probiotyk - osłonowo; Prostaceum 2x1 tabl na stałe
Clotrimazolum krem 2xdziennie na skórę żołędzi i napletka prącia przez 4 tygodnie - osłonowo

I w sumie było lepiej, ale posiewy wyszły jałowe, więc to chyba nie bakteryjne. A skoro nie bakteryjne, to leki średnio mogły pomóc, co też wskazuje na psychikę. Tzn. na USG wyszło zapalenie, więc nic sobie nie uroiłem, ale jakoś z tym żyłem.

Teraz dostałem:
Dalfaz Uno tabl. o przedł. uwalnianiu 10 mg - 30 szt. D.S. 1x1
Dicloberl retard kaps. o przedł. uwalnianiu 100 mg - 20 szt. D.S. 1x1
To w ogóle może pomóc?

To jest ten CPPS? Mam głównie częstomocz, parcie i problemy z erekcją. Ale to ostatnie nie wiem czy jest związane z prostatą. No i to pieczenie, o którym wcześniej wspominałem.
 

prostownik

Active member
Czy bakteryjne czy nie ciężko stwierdzić. Generalnie rzadko komu wychodzi w posiewach cokolwiek, a nawet jak wyjdzie to nigdy nie ma pewności czy to akurat ta bakteria jest odpowiedzialna za dolegliwości. Posiew może pomóc w ocenie ale jeśli nic w nim nie wychodzi to wcale nie oznacza że bakterii tam nie ma żadnej.
Psychika też ma pewnie wpływ na to wszystko ale jeśli są objawy i potwierdzone w badaniach dolegliwości to nie zrzucałbym wszystkiego na to. Często lekarze jak już nie wiedzą jak pomóc to wciskają kit że to na tle nerwowym czy psychicznym te objawy. Sam pamiętam swoje boje gdy odbijałem się od lekarza do lekarza i nikt mi nie wierzył mimo objawów (bo wcześniej już 4 antybiotyki wziąłem), aż w końcu trafiłem od takiego który uwierzył i zaczął leczyć ale też nie od razu.
To co mi się rzuciło w oczy w Twoim poście to to że te antybiotyki które brałeś to według mnie w za małych ilościach. Lekarzem nie jestem i to on decyduje o leczeniu ale moim zdaniem przy zapaleniu antybiotyk 1 raz dziennie to trochę mało. Powinno być to co brałeś 2 razy dziennie przez 30 dni. Ale to tylko moje zdanie.
 

janek4321

New member
Dzięki za odpowiedź.

Nie wiem, w ulotce jest raz albo 2x. Znajomy lekarz ma mi polecić jakiegoś urologa, tylko to tam skąd pochodzę, więc i tak nie będę mógł się leczyć na stałe. Ale może zaproponuje coś innego.

Z tą psychiką to akurat sam tak podejrzewam, bo przestudiowałem posty tutaj dość solidnie. Nie że sobie wmawiam, bo mam przecież wynik USG, tylko że to mnie do tego doprowadziło. Tzn. ciągły stres i częsta masturbacja, bo ja bardzo bardzo mocno się spinałem. I w ogóle jestem spięty. Do tego mam problemy z układem trawiennym, wzdęcia i takie tam i to też prowadzić do spinania mięśni. Więc z 1 strony pójdę jeszcze do lekarza, a z zacząłem się rozciągać. Jakoś mi się to spina w całość po prostu, a raczej nie zaszkodzi/
 

janek4321

New member
Byłem u 2 lekarzy, jak dotąd nikt tego nie zapronował. Przewalone, tyle lat, powinny być przynajmniej jakieś ogólne wytyczne co się robi.

Prostownik, wyszukałem coś takiego:
Nonbacterial prostatitis may be bacterial, originating from infection with a fastidious organism. Therefore, a 2-week trial of an antibiotic such as trimethoprim-sulfamethoxazole (160 mg/800 mg), levofloxacin (250 mg qd), or ciprofloxacin (500 mg) twice daily for 2 weeks may support the diagnosis. If the patient improves, continue therapy with a full 4-week course of treatment.
Nonbacterial Prostatitis Treatment & Management: Approach Considerations, Pharmacologic Treatment, Invasive Treatment

Ja dostałem podwójną dawkę, czyli raz dziennie było chyba ok. Dziwne jest to, że zacząłem czuć się ok, jak się skończyło to nagły regres i jest wręcz gorzej, bo miałem częstomocz i parcie na mocz, czasem swędzenie w żołędziu, ale byc bóli. A teraz są.
 
Ostatnia edycja:

PowerQ

New member
Witam,koledzy jak to jest z tymi objawami...ja mam co jakks czas dyskomfort w kroczu.pozniej następuje pieczenie cewki... teraz pojawił się woelomocz..sikam z 6 razy na dobe..ae ilości sa ogromne..2 dni temu rano po nocy wysikalem jednoroazowk 1.2l moczu ! A wyciągu 12 h 3.5l ...
Moge jeździć na rowerze ,nic mnie nie boli itp mialem teraz w zimie największą remisje 3 msc bez objawow,
Teraz odczuwam :
-Pieczenie w cewce napadowo
-w okolicach włosów lonowych dziwny bol jakbt ucisk/palenie tez przemija ale trzyma najdłużej
-pobolewa napadowo jaky kosc ogonowa
-w kroku lekki ucisk co jakis czas.
Prostata nie powiększona..przy dotyku nie boli.
W czasie dnia nieraz objawy sie wycofuja itd.
Jak to jest?powinno bolec ciągle?
Te objawy sa specyficzne do zapalenia prostaty?
Powiedzcie co o tym myślicie.
 

mrpower

New member
niestety kazdy rozne ma objawy
mi urolodzy mowili ze jestem zdrowy i wypisywali diagnoze ze to nie prostata

ja znow mam dziwne drgania w lewej stopie, czasami w okolicach odbytu
a prostata tez niepowiekszona i w badaniu ok....
 

delfinek28

New member
Czy ktoś z Was badał sobie witaminę D3 ? Ja ostatnio badałem i mam na poziomie 8ng/ml gdzie prawidłowy poziom to 30-50 ng/ml. Dostałem D3 2000 jednostek dwa razy dziennie przez dwa miesiące póżniej przez miesiąc raz dziennie. Z tego co lekaż mi powiedział, że tak niski poziom witaminy D3 może prowadzić również do zapalenia prostaty.

Co wy na to ?
 

mrpower

New member
ja tez sprawdzalem i mialem chyba wynik 12 czyli tez niedobor, od 1.5 roku biore wiec 2000 jeden raz dziennie, poziom D3 podniosl sie i jest chyba teraz z 25 czy 30
w teorii witamina D3 wplywa na odpornosc, ale jest mega duzo ludzi w PL z niedoborem i zapalenia nie maja...
 

delfinek28

New member
ja tez sprawdzalem i mialem chyba wynik 12 czyli tez niedobor, od 1.5 roku biore wiec 2000 jeden raz dziennie, poziom D3 podniosl sie i jest chyba teraz z 25 czy 30
w teorii witamina D3 wplywa na odpornosc, ale jest mega duzo ludzi w PL z niedoborem i zapalenia nie maja...

CZy zauważyłeś jakąś poprawę po tej witaminie D3 ?
Dużo dzisiaj czytałem na ten temat, powinno razem się z witaminą D3 przyjmować witaminę K2 i przy tak obniżonej zawartości powinno łykać się 10 000 jednostek na dzień. Mnie np często łapią przeziębienia. Zacytuję tu jeden wpis:

cytat
dokładnie, 2000 j.m. to nic. Ja więcej daję moim maluchom (3 i 5 lat) dzięki temu wyrównałam im poziom do ok. 70 i mniej chorują są zdrowsze, szybciej i łatwiej radzą sobie z infejcjami . Dawka terapeutyczna to minimum 10 000 j.m., Koniecznie razem z K2. Dobrze by witaminy były naturalne ( wit.D z lanoliny , wit. K2 np. z natto). Wynik 8ng/ml to zaproszenie do wszystkich chorób przewlekłych/cywilizacyjnych ?????? niestety.
 

twerpl

New member
Witam,

niestety zdiagnozowano u mnie lekkie zapalenie prostaty. Przepisano mi antybiotyki - aztytromycyna i cyprofloksacyna. Urolog nie wiąże tego z kontaktem seksualnym, a np. niezaleczonym przeziębieniem (wymaz z cewki na obecność chorób wenerycznych ujemny).
Na około miesiąc przed pojawieniem się stanu zapalnego miałem objawy grzybicy - szybko pomógł clotrimazolum. Dlatego też przed antybiotykoterapią zrobiłem posiew z cewki i posiew nasienia, wynik: flora fizjologiczna i obecność drobnoustroju: Streptococcus viridans, alpha-hem., +. Grzybów nie wyhodowano. Czy wiecie, czy ten drobnoustrój może być przyczyną zapalenia prostaty?

Panowie a mieliście swedzenie zoledzia?

Ja miałem na początku przez krótki okres - pomogła maść, ale wtedy jeszcze nie dokuczały objawy typowe dla zapalenia prostaty. Może zrób sobie wymaz z cewki w celu wykluczenia infekcji grzybiczej?
 

mrpower

New member
czesc

@twerpl
Jaki miales wzrost tej bakterii w posiewach?
Zapalenie prostaty moze sie wiazac z wieloma bakteriami... mozesz poszukac na forach angielskich - mi udalo sie znalesc wskazanie ze takie przypadki byly...

Streptococcus viridans and enterococci have been reported in some cases of chronic prostatitis
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3327969/

Jednak najczesciej bakterie to e.coli i fecalis
 

twerpl

New member
Dziękuję za link i odpowiedź :)
Natomiast niżej jest napisane "no case of prostatic abscess due to viridans streptococci was reported." Czyli chyba należy rozumieć że w przypadku dwóch podanych przez Cienie bakterii jednocześnie było stwierdzone zapalenie, ale w przypadku tej jednej przypadków nie stwierdzono?

Mam w posiewie napisane tak:
Wynik: Flora fizjologiczna
Posiew beztlenowy ujemny
Badanie w kierunku Mycoplasma ujemne
Badanie w kierunku Ureaplasma ujemne
Ocena preparatu mikroskopowego:
Ciałka ropne: ( - )
Kom. nabłonkowe: ( - )
Flora bakteryjna: (-)
Wyhodowane drobnoustroje:
1. Streptococcus viridans, alpha-hem., +
 

apollo13

Member
twerpl, czy zapalenie prostaty wystąpiło u Ciebie po seksie? Wspomniałeś w swoim poście, że kwestia była brana pod uwagę przez urologa (została jednak wykluczona), robiłeś też stosowne badania?
 

mrpower

New member
@twerpl z artykulu wynika ze czesc badan pokazuje ze moze byc zapalenie wywolane ta bateria, a inne pokazuja ze nie. Ogolnie z bakteriami przy dobrej odpornosci mozna zyc nawet cale zycie nie majac objawow. Jednak moze sie zdarzyc ze u danej osoby taka bakteria zacznie rosnac i moze spowodowac stan zapalny... jest wiecej linkow na googlu gdzie nitektore osoby pisza, ze pojawila sie im w wymazach taka bakteria...

np
streptococcus viridans in semen, need information please. - Urology - MedHelp
 

prostownik

Active member
Byłem u 2 lekarzy, jak dotąd nikt tego nie zapronował. Przewalone, tyle lat, powinny być przynajmniej jakieś ogólne wytyczne co się robi.
Prostownik, wyszukałem coś takiego:
Nonbacterial Prostatitis Treatment & Management: Approach Considerations, Pharmacologic Treatment, Invasive Treatment
Ja dostałem podwójną dawkę, czyli raz dziennie było chyba ok. Dziwne jest to, że zacząłem czuć się ok, jak się skończyło to nagły regres i jest wręcz gorzej, bo miałem częstomocz i parcie na mocz, czasem swędzenie w żołędziu, ale byc bóli. A teraz są.
Pamiętam do dziś słowa urologa dzięki któremu udało mi się pokonać zapalenie. Tyle że u mnie zapalenie było wynikiem źle leczonego zapalenia cewki moczowej czyli można było przypuszczać że jest to zapalenie bakteryjne mimo że w żadnych badaniach bakterii nie stwierdzono. Było to coś mniej więcej w tym stylu:
"Ta choroba to ciężki przeciwnik i trzeba wytoczyć naprawdę ciężkie działa żeby ją pokonać, branie antybiotyków w małych dawkach albo przez kilka dni tylko jak to lekarze mają w zwyczaju przepisywać nic nie da, ale jeśli będziesz się stosował do moich zaleceń to da się chorobę pokonać.
Natomiast jeśli teraz zrezygnujesz to nikt cię nie wyleczy. Będziesz chodził od lekarza do lekarza i męczył z tym do końca życia."
I z perspektywy czasu stwierdzam że miał rację.
 

Podobne tematy

Do góry