• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Kazek30

Member
@toastt w jakim szpitalu robisz te badania? Ja też jestem z Krakowa jak coś polecasz to chętnie skorzystam z rady. Poszedłem teraz do szpitala prokocim na posiew zgodnie z radą kolegi z forum. Wcześniej 3x Diagnostyka jałowo :)

U mnie zaczęło się od lekkiego ostrego stanu zapalnego czyli: złapało mnie nagle z dnia na dzień, bardzo mocny ból prostaty, częstomocz, wiele nieprzespanych nocy (były dni, że 0h snu, tylko siedzenie w wannie i prawie płacz), jednak brak gorączki. Na stan ostry nie pomagało mi NIC: ani paracetamol, ani ibuprofen, ani alfa-blokery, ani czopki NLPZ. Po 2x cyklach Levoxy (2-3 tyg każdy) przeszedłem chyba w stan przewlekły. Śpię już normalnie, raczej bez wstawania, czuję pieczenie w cewce po wysikaniu przez 20-30 minut - wcześniej tego nie było. Prostatę lekko czuć, czuję mrowienie, jednak da się funkcjonować.

Ogólnie jedyne co mnie przeraża w tym forum, to gdy widzę, że próbujecie się samemu leczyć antybiotykami (@Jerzy W). W życiu bym tak nie ryzykował. Przeczytanie badania i dobranie abx to jedno, ale brak wiedzy medycznej i brak reakcji na jakiś objaw w odpowiednim momencie, może spowodować przekroczenie czerwonej linii. Jak już nie wierzycie urologom, co jestem w stanie zrozumieć, to chociaż rozpisywałbym te abx pod okiem jakiegoś speca od immunologii, który miałby pojęcie co z czym łączyć, w jakich okresach bezpiecznie brać, ile czasu się regenerować itp.

Dziwie się, że nikt jeszcze na forum nie usunął prostaty? Przeczytałem chyba całe to forum, i nikt nie opisał dokładnie przypadku żeby wyciął prostatę w pizdu. Ja jak tego nie doleczę a stan ostry wróci, to będę usuwał. Kasę mam. Truć się nie będę w nieskończoność.
 

Arktik

Well-known member
@toastt w jakim szpitalu robisz te badania? Ja też jestem z Krakowa jak coś polecasz to chętnie skorzystam z rady. Poszedłem teraz do szpitala prokocim na posiew zgodnie z radą kolegi z forum. Wcześniej 3x Diagnostyka jałowo :)

U mnie zaczęło się od lekkiego ostrego stanu zapalnego czyli: złapało mnie nagle z dnia na dzień, bardzo mocny ból prostaty, częstomocz, wiele nieprzespanych nocy (były dni, że 0h snu, tylko siedzenie w wannie i prawie płacz), jednak brak gorączki. Na stan ostry nie pomagało mi NIC: ani paracetamol, ani ibuprofen, ani alfa-blokery, ani czopki NLPZ. Po 2x cyklach Levoxy (2-3 tyg każdy) przeszedłem chyba w stan przewlekły. Śpię już normalnie, raczej bez wstawania, czuję pieczenie w cewce po wysikaniu przez 20-30 minut - wcześniej tego nie było. Prostatę lekko czuć, czuję mrowienie, jednak da się funkcjonować.

Ogólnie jedyne co mnie przeraża w tym forum, to gdy widzę, że próbujecie się samemu leczyć antybiotykami (@Jerzy W). W życiu bym tak nie ryzykował. Przeczytanie badania i dobranie abx to jedno, ale brak wiedzy medycznej i brak reakcji na jakiś objaw w odpowiednim momencie, może spowodować przekroczenie czerwonej linii. Jak już nie wierzycie urologom, co jestem w stanie zrozumieć, to chociaż rozpisywałbym te abx pod okiem jakiegoś speca od immunologii, który miałby pojęcie co z czym łączyć, w jakich okresach bezpiecznie brać, ile czasu się regenerować itp.

Dziwie się, że nikt jeszcze na forum nie usunął prostaty? Przeczytałem chyba całe to forum, i nikt nie opisał dokładnie przypadku żeby wyciął prostatę w pizdu. Ja jak tego nie doleczę a stan ostry wróci, to będę usuwał. Kasę mam. Truć się nie będę w nieskończoność.
Jak masz kasę to lepiej wydaj na dobrego urologa a nie na coś co pozbawii Cię bycia chłopem. Z tego co pamiętam miałeś brać levoxe 4-6 tygodniu teraz. Nie pomogła?
 

Jerzy W

Well-known member
@toastt w jakim szpitalu robisz te badania? Ja też jestem z Krakowa jak coś polecasz to chętnie skorzystam z rady. Poszedłem teraz do szpitala prokocim na posiew zgodnie z radą kolegi z forum. Wcześniej 3x Diagnostyka jałowo :)

U mnie zaczęło się od lekkiego ostrego stanu zapalnego czyli: złapało mnie nagle z dnia na dzień, bardzo mocny ból prostaty, częstomocz, wiele nieprzespanych nocy (były dni, że 0h snu, tylko siedzenie w wannie i prawie płacz), jednak brak gorączki. Na stan ostry nie pomagało mi NIC: ani paracetamol, ani ibuprofen, ani alfa-blokery, ani czopki NLPZ. Po 2x cyklach Levoxy (2-3 tyg każdy) przeszedłem chyba w stan przewlekły. Śpię już normalnie, raczej bez wstawania, czuję pieczenie w cewce po wysikaniu przez 20-30 minut - wcześniej tego nie było. Prostatę lekko czuć, czuję mrowienie, jednak da się funkcjonować.

Ogólnie jedyne co mnie przeraża w tym forum, to gdy widzę, że próbujecie się samemu leczyć antybiotykami (@Jerzy W). W życiu bym tak nie ryzykował. Przeczytanie badania i dobranie abx to jedno, ale brak wiedzy medycznej i brak reakcji na jakiś objaw w odpowiednim momencie, może spowodować przekroczenie czerwonej linii. Jak już nie wierzycie urologom, co jestem w stanie zrozumieć, to chociaż rozpisywałbym te abx pod okiem jakiegoś speca od immunologii, który miałby pojęcie co z czym łączyć, w jakich okresach bezpiecznie brać, ile czasu się regenerować itp.

Dziwie się, że nikt jeszcze na forum nie usunął prostaty? Przeczytałem chyba całe to forum, i nikt nie opisał dokładnie przypadku żeby wyciął prostatę w pizdu. Ja jak tego nie doleczę a stan ostry wróci, to będę usuwał. Kasę mam. Truć się nie będę w nieskończoność.
Ja nie leczę się sam. Zawsze lek, dawkę, kombinację dyskutuję z lekarzem, aby właśnie nie popełniać jakiegoś szkolnego błędu wynikającego z braku wiedzy medycznej.
Co do wiedzy medycznej w tej chorobie to WIĘKSZOŚĆ osób na tym forum ma już większe pojęcie o sposobie leczenia tej choroby niż WIĘKSZOŚĆ urologów. Urolodzy z zasady poddają się przy tej chorobie. Czy mamy też się poddać i zaakceptować takie życie jak obecnie Twoje?
Jesteś też przykładem złego leczenia i braku wiedzy lekarza. Posiewy były do jałowe to zamiast skierować Cię do dobrego labu i dać wytyczne co do czasu oddania próbki to ten kretyn dał Ci "na pałę" Levoxę. Jeden raz - rozumiem - cierpiałeś, to dał typowy antybiotyk aby Ci pomóc - prawidłowo. Ale potem znowu powtórzył ten głupi ruch i to tylko na 2 tygodnie. TO DEBIL!
Jedząc antybiotyki przez 1-2 miesiące ryzykujesz niewiele jeżeli stosujesz suplementację. Lecząc się źle na zapalenie prostaty masz pewność spierdolenia sobie życia na wiele lat lub do jego końca.
Jak masz kasę i jesteś z Krakowa to idź do Gołąbka.

Wycięcie prostaty to szalony pomysł. Konsekwencją jest impotencja, a bardzo prawdopodobne nietrzymanie moczu z cewnikiem do końca życia włącznie. Chcesz to porównać do zjedzenia antybiotyku przez 2 miesiące?!?
Z doświadczeń lekarzy wynika, że wycięcie prostaty nie daje 100% gwarancji zakończenia problemów bólowych.

Czy masz stan przewlekły? Po objawach na MILION % tak.

Ja szukam sposobu wyleczenia się z tego gówna. Trochę błądzę, ale już mam kierunek i wiem, że idę w dobrą stronę. Przy obecnym cyklu leczenia mam jak dotąd zdecydowanie najlepsze efekty. Wiem, że to da się wyleczyć i wyleczę się. Kłopot w tym, że leczenie musi długo trwać i realna ocena następuje po kilku miesiącach. W trakcie leczenia nie wolno oceniać efektów na podstawie chwilowych zmian (też robiłem ten błąd) bo ta choroba ma cechę zmienności remisja/nawrót i czasami błędnie kojarzymy to z efektami leków.
 

toastt

Well-known member
@toastt w jakim szpitalu robisz te badania? Ja też jestem z Krakowa jak coś polecasz to chętnie skorzystam z rady. Poszedłem teraz do szpitala prokocim na posiew zgodnie z radą kolegi z forum. Wcześniej 3x Diagnostyka jałowo :)

U mnie zaczęło się od lekkiego ostrego stanu zapalnego czyli: złapało mnie nagle z dnia na dzień, bardzo mocny ból prostaty, częstomocz, wiele nieprzespanych nocy (były dni, że 0h snu, tylko siedzenie w wannie i prawie płacz), jednak brak gorączki. Na stan ostry nie pomagało mi NIC: ani paracetamol, ani ibuprofen, ani alfa-blokery, ani czopki NLPZ. Po 2x cyklach Levoxy (2-3 tyg każdy) przeszedłem chyba w stan przewlekły. Śpię już normalnie, raczej bez wstawania, czuję pieczenie w cewce po wysikaniu przez 20-30 minut - wcześniej tego nie było. Prostatę lekko czuć, czuję mrowienie, jednak da się funkcjonować.

Ogólnie jedyne co mnie przeraża w tym forum, to gdy widzę, że próbujecie się samemu leczyć antybiotykami (@Jerzy W). W życiu bym tak nie ryzykował. Przeczytanie badania i dobranie abx to jedno, ale brak wiedzy medycznej i brak reakcji na jakiś objaw w odpowiednim momencie, może spowodować przekroczenie czerwonej linii. Jak już nie wierzycie urologom, co jestem w stanie zrozumieć, to chociaż rozpisywałbym te abx pod okiem jakiegoś speca od immunologii, który miałby pojęcie co z czym łączyć, w jakich okresach bezpiecznie brać, ile czasu się regenerować itp.

Dziwie się, że nikt jeszcze na forum nie usunął prostaty? Przeczytałem chyba całe to forum, i nikt nie opisał dokładnie przypadku żeby wyciął prostatę w pizdu. Ja jak tego nie doleczę a stan ostry wróci, to będę usuwał. Kasę mam. Truć się nie będę w nieskończoność.
Cześć, niestety nie jestem z Krakowa. Posiewy robię w lokalnym szpitalu w woj. podkarpackim.
 

prostownik

Active member
Swoją drogą zapomniałem jeszcze o feministinie którą mi zalecił ma w składzie: D-mannozy oraz ekstraktów z mącznicy lekarskiej (Uva Ursi), brzozy brodawkowatej i berberyny (Berberis Aristata). Jest to drogi środek ale może mieć dobre korzyści przed abx bo wzmacnia odpornośc.
Taka drobna uwaga, żeby mącznica lekarska działała musi być zasadowe ph moczu 7,5-8
Tak to bez sensu ją stosować.
 

toastt

Well-known member
Ja bym moczu nie ruszał, bo lekko (fizjologiczne) zakwaszony mocz chroni przed nadmiernym rozwojem drobnoustrojów. Podczas infekcji mocz robi się zasadowy i wtedy stosowanie mącznicy ma sens.
 

Illmatik

Well-known member
Cześć, czytam od jakiegos czasu , objawy te same co wszyscy , częstomocz, parcie, ból w cewce, kolek w dupie ... wizyta u urologa, wywiad , palec w dupe i wstępna diagnoza zapalenie prostaty. W ciemno przepisany cetix na 2 tygodnie. Jako że w ciemno nic nue biorę zrobiłem posiew nasienia, wynik : klebsiella pneumoniae 5x10^3. Do urologa już nie miałem wtedy możliwości więc wg antybiogramu rodzinny dal na 2 tygodnie cipronex. 2 tygodnie mija jutro , w międzyczasie udało mi się skontaktować z urologiem, który w związku z bakteria zalecił antybiotyk na kolejne 2 tygodnie, czy to kolejne cipro czy ten cetix co wcześniej chciał dac w ciemno ( w antybiogramie wcale tego nie bylo)
Ogólnie szedłbym dalej w cipronex ale zaczynają bokec mnie nogi, stawy za kolanami i pięty. Czy to faktycznie już ściągnąć czy moja psychika ciężko powiedzieć, naczytałem się już o tym.
Pytanie mam takie, czy hak przejdę na cetix teraz ba 2 tygodnie to spierdolę sprawę? Czy iść w zaparte w ten cipro ryzykując z ubocznymi ale wytłuc bakterie ? Czy stosował ktoś ten cetix ? Czy w ogóle wybił ktoś Ta klebsielle ?
 

Mnichu

Well-known member
Nikt za ciebie nie podejmie decyzji i odpowiedzialności za skutki uboczne po abx. Sam musisz zdecydować, a najlepiej jak byś spytał lekarza.
 

Illmatik

Well-known member
Nie oczekuje ze ktoś weźmie odpowiedzialność albo podejmuje decyzje, ale z tego co czytam dużo ludzi tutaj żarło już wszystko co możliwe i bardziej chodziło mi o cudze doświadczenia. Urolog odrazu mi powiedział że mogę albo cipronex albo cetix , tyle że na cipro bakteria jest wrażliwa wg antygramu a cetixu wcale tam nie wyszczególniono
 

kaolik98

Well-known member
Nie oczekuje ze ktoś weźmie odpowiedzialność albo podejmuje decyzje, ale z tego co czytam dużo ludzi tutaj żarło już wszystko co możliwe i bardziej chodziło mi o cudze doświadczenia. Urolog odrazu mi powiedział że mogę albo cipronex albo cetix , tyle że na cipro bakteria jest wrażliwa wg antygramu a cetixu wcale tam nie wyszczególniono
Zmień urologa jak najszybciej. 90% użytkowników tak zaczynała tu walkę, antybiotykiem na kilka dni.
 

Mnichu

Well-known member
Jeśli przeczytałeś to forum to chyba widzisz ze abx nie tak łatwo leczy Zgk ,a z tego co piszesz to masz juz konkretne uboczne po Chinolach. Z drugiej strony jeśli bydlak wrazliwy na cipro to wybór należy do ciebie.
 

Kazek30

Member
Jak masz kasę to lepiej wydaj na dobrego urologa a nie na coś co pozbawii Cię bycia chłopem. Z tego co pamiętam miałeś brać levoxe 4-6 tygodniu teraz. Nie pomogła?

No brałem levoxe, ale podczas 2 cyklu po 2 tygodniach objawy zaczęły wracać, mimo brania antybiotyku(!). Stwierdziłem wtedy koniec tego, przerywam w pizdu, idę po fachową diagnostyke. Normalnie antybiotyku bym nie przerwał, gdyby nie był to fluorochinolon. Stwierdziłem, że nie ma sensu brać tego gówna skoro czuje że objawy wracają.

Idę właśnie do Gołąbka na 1 wizytę, w tym tygodniu będę się rejestrował. Czekam aż mi przyjdą wyniki wszystkich badań, które robiłem.

Chciałem porobić duuży zestaw badań bakterii atypowych przed pierwszą wizytą, ale w szpitalu na prokocimiu nie pobierają wymazów facetom z cewki(!), bo niby "nie ma kto tego zrobić". Ja pier** ręce opadają. Dostałem niby od nich wymazówkę, żeby pobrać materiał sam w domu, ale ona jest kurde grubości patyczka do ucha - albo i większa. Na pewno mi to do cewki nie wejdzie, nie ma takiej możliwości. Pewnie dała mi jakąś wymazówkę do gardła.
 

Illmatik

Well-known member
Zmień urologa jak najszybciej. 90% użytkowników tak zaczynała tu walkę, antybiotykiem na kilka dni.
Jak na kilka dni, przecież napisałem że 4 tygodnie zalecenie, nigdy wcześniej tego nie leczylem a w dorosłym życiu chyba raz brałem antybiotyk, mam 33 lata
Apropo tych ubocznych to sam nie wiem czy realnie cis zaczyna się dziać, czy to psychika czy może skutki biegania i dlugich spacerow w zeszłym tygodniu.
Ponawiam pytanie czy zna ktoś cetix, czy ktoś pozbył się klebsielli pneumoniae?
 

toastt

Well-known member
Cześć, czytam od jakiegos czasu , objawy te same co wszyscy , częstomocz, parcie, ból w cewce, kolek w dupie ... wizyta u urologa, wywiad , palec w dupe i wstępna diagnoza zapalenie prostaty. W ciemno przepisany cetix na 2 tygodnie. Jako że w ciemno nic nue biorę zrobiłem posiew nasienia, wynik : klebsiella pneumoniae 5x10^3. Do urologa już nie miałem wtedy możliwości więc wg antybiogramu rodzinny dal na 2 tygodnie cipronex. 2 tygodnie mija jutro , w międzyczasie udało mi się skontaktować z urologiem, który w związku z bakteria zalecił antybiotyk na kolejne 2 tygodnie, czy to kolejne cipro czy ten cetix co wcześniej chciał dac w ciemno ( w antybiogramie wcale tego nie bylo)
Ogólnie szedłbym dalej w cipronex ale zaczynają bokec mnie nogi, stawy za kolanami i pięty. Czy to faktycznie już ściągnąć czy moja psychika ciężko powiedzieć, naczytałem się już o tym.
Pytanie mam takie, czy hak przejdę na cetix teraz ba 2 tygodnie to spierdolę sprawę? Czy iść w zaparte w ten cipro ryzykując z ubocznymi ale wytłuc bakterie ? Czy stosował ktoś ten cetix ? Czy w ogóle wybił ktoś Ta klebsielle ?
Ja bym w żadnym razie nie ryzykował spierdolenia sobie ścięgien na rzecz prostaty. Ja teraz choruję i na ścięgna i na prostatę i takiego stanu nikomu nie życzę i nie polecam. Skoro zaczynasz już czuć pięty, to już się coś dzieje w przyczepach ścięgien Achillesa. Ja za Ciebie decyzji nie podejmę, lecz chciałbym Cię ostrzec przed problemami, które możesz mieć od teraz już w każdej chwili. Wystarczy jeden nieopatrzny krok i możesz zostać kaleką na długie tygodnie, miesiące, lata lub na stałe.
 

kaolik98

Well-known member
No brałem levoxe, ale podczas 2 cyklu po 2 tygodniach objawy zaczęły wracać, mimo brania antybiotyku(!). Stwierdziłem wtedy koniec tego, przerywam w pizdu, idę po fachową diagnostyke. Normalnie antybiotyku bym nie przerwał, gdyby nie był to fluorochinolon. Stwierdziłem, że nie ma sensu brać tego gówna skoro czuje że objawy wracają.

Idę właśnie do Gołąbka na 1 wizytę, w tym tygodniu będę się rejestrował. Czekam aż mi przyjdą wyniki wszystkich badań, które robiłem.

Chciałem porobić duuży zestaw badań bakterii atypowych przed pierwszą wizytą, ale w szpitalu na prokocimiu nie pobierają wymazów facetom z cewki(!), bo niby "nie ma kto tego zrobić". Ja pier** ręce opadają. Dostałem niby od nich wymazówkę, żeby pobrać materiał sam w domu, ale ona jest kurde grubości patyczka do ucha - albo i większa. Na pewno mi to do cewki nie wejdzie, nie ma takiej możliwości. Pewnie dała mi jakąś wymazówkę do gardła.
W Luxmedzie dają cieniutkie wymazówki do cewki, tam może spróbuj. Wiem z własnego doświadczenia.
 

kaolik98

Well-known member
Jak na kilka dni, przecież napisałem że 4 tygodnie zalecenie, nigdy wcześniej tego nie leczylem a w dorosłym życiu chyba raz brałem antybiotyk, mam 33 lata
Apropo tych ubocznych to sam nie wiem czy realnie cis zaczyna się dziać, czy to psychika czy może skutki biegania i dlugich spacerow w zeszłym tygodniu.
Ponawiam pytanie czy zna ktoś cetix, czy ktoś pozbył się klebsielli pneumoniae?
Musisz przeczytać lekturę tego forum. 2 tygodnie jeden antybiotyk, a potem na 2 tygodnie inny to bez sensu, ładu ani składu. Jeżeli postępują objawy bólu ścięgien i mięśni, to według mnie lepiej żebyś odstawił.

W skrócie: porządna diagnostyka - posiew nasienia na miejscu w laboratorium w wc, nie w żadnym punkcie typu ALAB, Diagnostyka. Robisz tam, gdzie na miejscu mają podłoże i tam badają, np. mikrobiologia w szpitalu. Do tego prosisz o rozszerzony antybiogram (bo na antybiogramie są zazwyczaj podstawowe antybiotyki), a istnieje wiele innych abx, które wykazują skuteczność w leczeniu ZP. Tu masz listę:
NITROXOLIN
LINEZOLID
AZOTRYMYCYNA
KLARYTROMYCYNA
ERYTROMYCYNA
CEFTAZYDYN
DOKSYCYKLINA
MEROPENEM
AMPICYLINA,
WANKOMYCYNA
TIGECYKLINA,
MOKSOFLOKSACYNA
OKSOFLOKSACYNA
CIPROFLOKSACYNA
TRIMETOPRIM/SULFAMETOKSAZOL ,
FOSFOMYCYNA
LEWOFLOKSACYNA

Do tego możesz zrobić następujące badanie (takie zaleca dr. Szmer): psa, posiew moczu, badanie ogólne moczu, ogólne krwi, magnez, testosteron, kreatynina, próby watrobowa, poziom witaminy D3, Morfologia, OB.

Z tymi wynikami wybierz porządnego urologa. Jeżeli urolog przepisuje w ciemno antybiotyk albo na 2 tygodnie jeden rodzaj abx, a potem na 2 kolejne inny rodzaj abx, to jest gówno warty.

Z resztą przeczytaj lekturę tego forum, poprzednie posty zwłaszcza. Tam zostało wszystko już opisane.
 

wpiot

Active member
Niestety nikt mi wcześniej o tym nie powiedział, ale właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem, w takim razie przechodzę na 2 tygodnie na cetix
Sam brałem levoxę w dużej dawce przez ponad miesiąc i wygląda to tak:
  • Mój lekarz Rodzinny z wieloletnim doświadczeniem nie miał przypadku uszkodzenia ścięgien
  • Doświadczony ortopeda również nie miał takiego przypadku, ALE wspomniał, że warto wzmocnić ścięgna i chrząstki w trakcie brania. Na uszkodzenia narażone są osoby z niedoborami witaminy B. Jeśli masz krótkie bóle, to nie jest poważny problem, ale bóle ciągłe, obrzęki itp to już trzeba się zastanowić
  • Poważne obciążenia typu siłownia zostały mi wzbronione przez Urologa. Osobiście wracam do biegania 6 miesięcy po kuracji.
  • Nie wiedziałem o tym, ale warto zrezygnować z kawy. Chodzi o magnez
  • Osobiście pod koniec miałem mocne spięcia mięśni, sztywności szyi. Potem grzybica :/
  • Teraz jest OK, czasami czuje achillesa, ale to tylko prawa noga gdzie miałem uraz 3 lata temu.
Jest wiele przypadków uszkodzeń i problemów, u mnie nie było tragedii.
 

Podobne tematy

Do góry